Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ca 404/17 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2017-11-08

Sygn. akt I Ca 404/17

POSTANOWIENIE

Dnia 8 listopada 2017 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

SSO Iwona Podwójniak

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 8 listopada 2017 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z wniosku I. C. (1)

z udziałem R. C., M. S., A. S. (1), A. C. (1), M. P. (1), A. S. (2), K. S. (1), Z. S. i H. S.

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji uczestniczki postępowania A. C. (1)

od postanowienia Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 23 maja 2017 roku, sygnatura akt VIII Ns 435/15

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  zasądzić od uczestniczki postępowania A. C. (2) na rzecz wnioskodawczyni I. C. (1) 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 404/17

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 23 maja 2017 roku Sąd Rejonowy w Wieluniu, w sprawie
z wniosku I. C. (1) z udziałem R. C., M. S., A. S. (1), A. C. (1), M. P. (1), A. S. (2), K. S. (1), Z. S. i H. S. o stwierdzenie nabycia spadku, stwierdził, że: spadek po S. S. (1) zmarłym dnia 23 grudnia 1991 roku
w P., na podstawie testamentu alograficznego z dnia 19 czerwca 1991 roku, otwartego i ogłoszonego w Sądzie Rejonowym w Wieluniu VIII Zamiejscowym Wydziale Cywilnym
z siedzibą w P. w dniu 29 czerwca 2015 roku w sprawie o sygnaturze
akt VIII Ns 465/15 nabyli córka spadkodawcy I. C. (2) z domu S. i zięć spadkodawcy R. C. po ½ całości spadku każde z nich (pkt 1); spadek po K. S. (2) z domu K., zmarłej dnia 15 stycznia 2008 roku w R., na podstawie testamentu alograficznego z 19 czerwca 1991 roku, otwartego i ogłoszonego
w Sądzie Rejonowy Wieluniu VIII Zamiejscowym Wydziale Cywilnym z siedzibą
w P. w 29 czerwca 2015 roku w sprawie o sygnaturze akt VIII Ns 466/15 nabyli córka spadkodawczyni I. C. (2) z domu S. i zięć spadkodawczyni R. C., po ½ części całości spadku każde z nich (pkt 2) oraz że, spadek
po K. S. (3), synu S. i K., zmarłym dnia 10 kwietnia 2015 roku
w P., na podstawie ustawy nabyli: rodzeństwo spadkodawcy I. C. (2) z domu S., M. S., A. S. (1), A. C. (1)
z domu S. i M. P. (2) z domu S., po 1/6 części całości spadku każde
z nich oraz bratankowie spadkodawcy A. S. (2), K. S. (1)
i Z. S., po 1/18 części całości spadku każde z nich (pkt 3).

Ponadto Sąd oddalił wniosek I. C. (1) i A. C. (1) o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania (pkt 4).

Orzeczenie to zostało wydane w oparciu o ustalenia i wnioski, które Sąd Okręgowy
w całości podziela i przyjmuje za własne, a których istotne elementy przedstawiały
się następująco:

Spadkodawca S. S. (1) zmarł w dniu 23 grudnia 1991 roku w P., gdzie przed śmiercią stale zamieszkiwał. W chwili śmierci spadkodawca pozostawał w związku małżeńskim z K. S. (2) z domu K..

S. S. (1) w chwili śmierci pozostawił po sobie siedmioro dzieci: I. C. (1), M. S., A. S. (1), A. C. (1), M. P. (1), J. S. i K. S. (3).

19 czerwca 1991 roku S. S. (1) w wieku 76 lat sporządził w miejscu zamieszkania w P. przy ulicy (...) w obecności Sekretarza Gminy i Miasta P. S. B. i świadków B. (...) testament, w którym rozporządził posiadanym majątkiem w postaci „połowy gospodarstwa rolnego o ogólnej powierzchni 1,41 ha, położonego we wsi P." i 1 ara lasu, położonego we wsi P. wraz z połową zabudowań, to jest domu mieszkalnego drewnianego, obory murowanej z kamienia i stodoły drewnianej, położonych we wsi P..

Testator oświadczył, że na wypadek swej śmierci opisany w testamencie majątek zapisuje w równych częściach małżonkom C. R. i I., to jest zięciowi i córce, zamieszkałym w P. przy ulicy (...) oraz że pozostałe dzieci,
to jest M. P. (1), K. S. (3), J. S., A. C. (1), M. S. i A. S. (1) zostały wyposażone.

Testator oświadczył nadto, że „w zamian za zapisany majątek zastrzega sobie stałą opiekę do śmierci ze strony obdarowanych oraz chorym umysłowo synem K. S. (3)". Po spisaniu protokołu, został on odczytany i podpisany przez spadkodawcę, świadków oraz sekretarza gminy.

Spadkodawczyni K. S. (4) zmarła w dniu 15 stycznia 2008 roku w R.. Ostatnim miejscem stałego pobytu K. S. (4) było P.. W chwili śmierci spadkodawczyni była wdową i pozostawiła po sobie sześcioro dzieci: I. C. (1), M. S., A. S. (1), A. C. (1), M. P. (1) i K. S. (3).

Spadkodawczyni posiadała jeszcze jednego syna J. S., który zmarł przed spadkodawczynią w dniu 5 czerwca 2004 roku, pozostawiając po sobie synów,
a wnuków spadkodawczyni: A. S. (2), K. S. (1) i Z. S..

19 czerwca 1991 roku K. S. (4) w wieku 76 lat sporządziła w miejscu zamieszkania w P. przy ulicy (...) w obecności Sekretarza Gminy i Miasta P. S. B. i świadków B. (...) testament,- w którym rozporządziła posiadanym majątkiem w postaci „połowy gospodarstwa rolnego o ogólnej powierzchni 1,41 ha, położonego we wsi P." i 1 ara lasu, położonego we wsi P. wraz z połową zabudowań, to jest domu mieszkalnego drewnianego, obory murowanej z kamienia i stodoły drewnianej, położonych we wsi P..

Testatorka oświadczyła, że na wypadek swej śmierci opisany w testamencie majątek zapisuje w równych częściach małżonkom C. R. i I., to jest zięciowi i córce, zamieszkałym w P. przy ulicy (...) oraz że pozostałe dzieci,
to jest M. P. (1), K. S. (3), J. S., A. C. (1), M. S. i A. S. (1) zostały wyposażone.

Testatorka oświadczyła nadto, że „w zamian za zapisany majątek zastrzega sobie stałą opiekę do śmierci ze strony obdarowanych oraz chorym umysłowo synem K. S. (3)". Po spisaniu protokołu, został on odczytany i podpisany przez spadkodawczynię, świadków oraz sekretarza gminy.

S. B. pełnił funkcję sekretarza Miasta i Gminy P. w okresie od dnia 07 lipca 1990 roku do dnia 31 maja 2006 roku. Nie zdarzył się ani jeden przypadek,
aby protokół obejmujący treść ostatniej woli spadkodawcy został przez niego spisany przed złożeniem oświadczenia przez spadkodawcę. Nie zdarzyła się również sytuacja,
aby sporządził testament alograficzny bez obecności dwóch świadków. S. B. przestrzegał zasady, związanej z koniecznym udziałem świadków podczas całej czynności testowania. Dane świadków w protokole testamentu S. B. wpisywał w oparciu o udostępnione przez świadków dowody osobiste. Jeśli taka była wola testatora, S. B. zgodnie z wolą testatora zamieszczał w protokole zapis dotyczący opieki do śmierci czy wskazań co do pochówku.

S. B. nie kojarzy żadnego przypadku, w którym testator zastrzegłby,
że powołuje spadkobiercę tylko pod warunkiem sprawowania opieki.

W przypadku zamiaru zamieszczenia w testamencie zapisu o opiece nad spadkodawcą, S. B. informował testatora, że testament „to nie akt notarialny" oraz że jeśli opieka ta nie będzie sprawowana w sposób należyty, testator ma możliwość w każdej chwili zmiany testamentu.

Testamenty alograficzne K. S. (4) i S. S. (1) z dnia 19 czerwca 1991 roku zostały złożone w Urzędzie Gminy i Miasta P. w dniu ich sporządzenia. Testament S. S. (1) został wydany spadkobiercom dnia 17 lipca 1992 roku,
a testament K. S. (4) w dniu 29 kwietnia 2015 roku.

W chwili sporządzenia testamentu, oprócz przedmiotów, jakimi spadkodawcy zadysponowali w testamencie, S. S. (1) i K. S. (4) nie posiadali innego wartościowego majątku.

K. S. (3) zmarł jako bezdzietny kawaler w dniu 10 kwietnia 2015 roku
w P.. Jego rodzice S. i K. S. (4) zmarli przed nim. Spadkodawca pozostawił po sobie rodzeństwo: I. C. (1), M. S., A. S. (1), A. C. (1) i M. P. (1) oraz synów brata J. S., który zmarł przed spadkodawcą w dniu 5 czerwca 2004 roku : A. S. (2), K. S. (1) i Z. S.. Spadkodawca nie sporządził testamentu.

Żaden ze spadkobierców zmarłego nie składał oświadczenia o odrzuceniu spadku,
nie zrzekał się dziedziczenia ani nie został uznany za niegodnego dziedziczenia.

K. S. (4) i S. S. (1) do 8 listopada 1967 roku zamieszkiwali
w P., gmina P., skąd przeprowadzili się do S. w gminie L..

W S. małżonkowie S. zamieszkiwali do 11 października 1989 roku,
a następnie przenieśli się do domu córki I. C. (1) do P..

Rodzice przenieśli się do najmłodszej córki bez uprzednich uzgodnień.

W P. i okolicy oprócz I. C. (1) i K. S. (3)
nie zamieszkiwały pozostałe dzieci spadkodawców. Stan zdrowia K. S. (3) - jeśli przyjmował leki - był stabilny i pozwalał mu na w miarę samodzielne funkcjonowanie
i kontakt z otoczeniem. Wymagał jednak kontroli w zakresie regularnego przyjmowania leków.

W P. S. i K. S. (4) mieli zapewnioną opiekę ze strony wnioskodawczyni i jej męża. S. i K. S. (4) oraz K. S. (3) nie skarżyli się na warunki pobytu u I. C. (1).

5 października 2005 roku I. C. (1) zgłosiła się do (...) informując,
iż stan zdrowia matki uległ znacznemu pogorszeniu, co wiąże się ze zwiększoną opieką nad nią i niemożliwością podjęcia ewentualnego zatrudnienia.

K. S. (4) z uwagi na pogarszający się stan zdrowia w wieku lat 90 trafiła
do Szpitala w B.. W związku z potrzebą wzmożonej opieki nad matką, I. C. (1) zawiadomiła siostrę A. C. (1), prosząc o pomoc w opiece nad chorą matką, gdyż sama zajmowała się nie tylko matką, ale i wychowywaniem siedmiorga dzieci. A. C. (1) oraz M. S. z żoną E. przyjechali do P..

A. C. (1) stwierdziła, iż w miejscu zamieszkania I. C. (1) matka ma niewłaściwą opiekę, w tym medyczną i postanowiła zabrać matkę do siebie.

Przed podjęciem tej decyzji między A. C. (1) i M. S. a I. C. (1) w dniu zdarzenia nie doszło do rozmowy czy umówienia kwestii dalszej opieki nad matką. I. C. (1) nie prosiła ani nie żądała, aby matkę zabrać z P.,
była przeciwna decyzji A. C. (1) o przewiezieniu matki do miejsca zamieszkania A. C. (1).

I. C. (1) była hospitalizowana po zdarzeniu w dniach od 19 października 2005 roku do dnia 21 października 2005 roku z rozpoznaniem nerwobólu i nadciśnienia tętniczego.

Jesienią 2005 roku K. S. (4) cierpiała na zaawansowaną miażdżycę naczyń mózgowych, otępienie starcze, stan po złamaniu kości ramieniowej prawej, odleżynę okolicy krzyżowej i pięty lewej. K. S. (4) nie była w stanie samodzielnie jeść, potrzebowała pomocy przy wykonywaniu czynności osobistych, korzystania z WC, myciu, ubieraniu się
i rozbieraniu, nie kontrolowała moczu. Nadto nie poruszała się samodzielnie. K. S. (4) była objęta opieką pielęgniarską długoterminową domową do dnia 17 lipca 2007 roku,
kiedy to została przewieziona na oddział przewlekle chorych w R..

Decyzją z dnia 7 kwietnia 2008 roku (...) w P. orzekł o skierowaniu K. S. (3) do domu pomocy społecznej dla osób przewlekle chorych psychicznie dorosłych w domu Pomocy społecznej w S..

Decyzję wydano na wniosek K. S. (3) z dnia 10 marca 2008 roku
o przyznaniu miejsca w domu pomocy społecznej. W uzasadnieniu decyzji wskazano,
K. S. (3) wymaga całodobowej opieki w pielęgnacji, a takie warunki może zapewnić wyłącznie dom pomocy społecznej.

Świadczenie emerytalne K. S. (3) było wypłacane K. S. (3) w miejscu pobytu w (...) w S.

K. S. (3) nie skarżył się na pobyt w ośrodku, nie informował,
że chce wrócić do P..

Sąd ustalił stan faktyczny stosownie do materiału dowodowego, zaoferowanego przez zainteresowanych, jak również dowodów przeprowadzonych z urzędu celem ustalenia kręgu spadkobierców, omawiając szczegółowo, którym to dowodom – w szczególności zeznaniom zainteresowanych, dał wiarę i w jakim zakresie, a którym nie.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Rejonowy powołując się na przepisy art. 1025 § 1 k.c., art. 926 § 1 - 3 k.c., a także art. 670 k.p.c. stwierdził, że spadkodawcy S. S. (1) i K. S. (4) sporządzili ważne testamenty alograficzne, w których posiadany majątek w częściach równych zapisali córce I. i zięciowi R..

Uczestniczka postępowania A. C. (1) zakwestionowała jednak ważność sporządzonych przez w/wym. spadkodawców testamentów, formułując w pierwszej kolejności zarzuty co do ich formy, w dalszej kolejności powołując się na zastrzeżenie przez spadkodawców warunku przy powołaniu spadkobierców, co czynić miało w jej ocenie testamenty nieważne z uwagi na istotność zastrzeżonego warunku.

W tych warunkach Sąd omówił art. 951 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym w dacie sporządzenia testamentów przez S. S. (1) i K. S. (4), z którego to wynika, że spadkodawca mógł sporządzić testament w ten sposób, że w obecności dwóch świadków oświadczy swą ostatnią wolę ustnie wobec przewodniczącego lub innego stale urzędującego członka prezydium gromadzkiej rady narodowej, miejskiej (dzielnicowej) rady narodowej lub rady narodowej osiedla albo wobec sekretarza gromadzkiego (miejskiego, osiedla), stwierdzając także, ze ówczesne brzmienie tego przepisu nie odzwierciedlało zmian
w strukturze administracyjnej kraju,

Sąd Rejonowy wskazał, że załączone do akt protokoły, obejmujące zapis ostatniej woli spadkodawców, stanowiły dokumenty urzędowe, które zgodnie z art. 244 § 1 k.p.c. zostały przyjęte za dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Wątpliwości uczestniczki postępowania A. C. (1) co do zachowania wymogów formalnych przy sporządzaniu testamentów zostały szczegółowo omówione w części poświęconej ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, który zdaniem Sądu nie dostarczył podstaw
do podważenia prawdziwości okoliczności w nim stwierdzonych, zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu, przewidzianym w art. 252 k.p.c.

Następnie Sąd podkreślił, że ustalony w sprawie stan faktyczny wskazuje jednoznacznie, że przy złożeniu przez spadkodawców ustnie, w obecności sekretarza gminy, oświadczenia zawierającego ostatnią wolę, świadkowie byli obecni, co zostało szczegółowo omówione w ramach oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i dlatego testamenty sporządzone 19 czerwca 1991 roku przed sekretarzem gminy ustnie przez spadkodawców
w obecności dwóch świadków spełniały warunki, opisane w art. 951 § 1 k.c.

Zdaniem Sądu poza sporem pozostawała na gruncie niniejszej sprawy kwestia zdolności spadkodawców do sporządzenia testamentów, jak również ich świadomości w dniu sporządzenia testamentu.

Z ustaleń stanu faktycznego wynika według Sądu, iż zarówno S. S. (1),
jak i K. S. (4), sporządzili testamenty alograficzne, w którym posiadany majątek „zapisali" w częściach równych córce I. C. (1) i zięciowi R. C. Sąd podkreślił, że pomimo posłużenia się w testamentach sformułowaniem „zapisuje" rzeczywistą wolą spadkodawców nie było ustanowienie na rzecz małżonków C. wyłącznie zapisu, ale powołanie ich do dziedziczenia. Powszechne jest bowiem nierozróżnianie instytucji zapisu oraz powołania do dziedziczenia i wiążących się z nimi skutków prawnych.

Sąd przywołując treść art. 959 k.c. stwierdził, że zgodnie ze złożonym oświadczeniem, spadkodawcy powołali do spadku córkę i zięcia w częściach równych, a zatem po 1/2 części.

Brak było podstaw, według Sądu, do przyjęcia zgodnie z twierdzeniami uczestniczki postępowania A. C. (1), aby testamenty okazały się nieważne wobec treści
art. 962 k.c., gdyż ani treść testamentów, ani okoliczności poprzedzające ich sporządzenie,
ani wreszcie reguły interpretacyjne, dotyczące wykładni ostatniej woli spadkodawców, przewidziane w art. 948 k.c. nie wskazują, aby spadkodawcy uzależnili powołanie
do dziedziczenia od warunku.

Kolejno Sąd omówił, kwestie wykładni treści testamentu oraz ustalenie zamiaru
i woli spadkodawcy i podniósł, że spadkodawcy oświadczając swą ostatnią wolę wskazali,
iż posiadany majątek zapisują małżonkom I. i R. C. w częściach równych. Oświadczenie to zostało zamieszczone w paragrafie 2 obu protokołów, obejmujących testamenty alograficzne, w którym to paragrafie nie zawarto żadnych dalszych postanowień czy warunków poza wyjaśnieniem decyzji spadkodawców, która związana była z dokonaną przez nich oceną, iż „pozostałe dzieci (...) zostały wyposażone". Sporny zapis zawarty został w paragrafie 3 obu protokołów o treści „w zamian za zapisany majątek testator zastrzega sobie stałą opiekę do śmierci ze strony obdarowanych oraz chorym umysłowo synem K. S. (3)".

Następnie Sąd odniósł się do twierdzenia A. C. (1), iż dyspozycję należy utożsamiać z warunkiem w rozumieniu art. 962 k.c. wnioskodawczyni natomiast twierdziła, że rozrządzenie to można traktować co najwyżej jako polecenie.

Sąd omawiając w oparciu o w art. 89 k.c. w zw. z art. 962 k.c. oraz stosownie
do ogólnych reguł interpretacyjnych, przewidzianych w art. 948 k.c. podał, że wykładnia testamentów, dokonana w oparciu o treść art. 948 k.c. nie daje podstaw do uznania,
iż powołanie do dziedziczenia, dokonane przez spadkodawców K. i S. S. (1), zostało uzależnione od warunku, gdyż z ich treści nie wynika wprost, aby powołanie spadkobierców testamentowych zostało dokonane pod warunkiem.

Informacyjnych wyjaśnień wnioskodawczyni, w ocenie Sądu nie sposób traktować jako dowodu zawarcia warunku w testamentach, gdyż treść tych wyjaśnień z uwagi
na kontekst całej wypowiedzi wskazuje, iż wnioskodawczyni nie posługiwała się pojęciem warunku w znaczeniu prawnym, ale potocznym, a co więcej, sama podała, iż na istnienie warunku „nie zwróciła uwagi", a nadto, jak zeznała, gdyby rodzice uzależnili powołanie
jej do dziedziczenia od warunku, to by ją o nim poinformowali.

Sąd zwrócił, że w paragrafie 2 protokołów, zawierającym powołanie do dziedziczenia, wskazano, że spadkodawcy nie sformułowali żadnych warunków. Sporne rozrządzenia znajdują się w dalszej części oświadczeń ostatniej woli. Sama zaś konstrukcja językowa oświadczeń, zawartych w paragrafie 3 protokołów, nie wskazuje, aby powołanie
do dziedziczenia uzależniono od warunku. Konstrukcja paragrafu 3 testamentów nie obejmuje bowiem zwrotów o treści „pod warunkiem że", „o ile", „jeśli", „chyba że", czy innych zwrotów równoważnych, mogących wskazywać na warunkowość powołania. Użyte w tych oświadczeniach zwroty „w zamian za zapisany majątek zastrzega", wskazują w ocenie Sądu na motywy działania spadkodawców i oczekiwania w stosunku do „obdarowanych", skutkujących nałożeniem na nich obowiązku określonego zachowania. Za wnioskiem takim przemawia znaczenie użytych w paragrafie 3 zwrotów w języku polskim. „W zamian" znaczy bowiem tyle co "dając lub otrzymując jakąś rzecz za inną", a „zastrzec" to tyle co przewidzieć dla danej osoby prawo lub przywileje.

Nałożenie zaś na spadkobierców obowiązku opieki nad K. S. (3),
w ocenie Sądu, stanowi rozrządzenie o jakim mowa w art. 982 k.c. Użyte w testamencie wyrażenia odwołują się bowiem do konstrukcji, zawartej w art. 982 k.c., zgodnie z którym spadkodawca może w testamencie włożyć na spadkobiercę lub na zapisobiercę obowiązek oznaczonego działania lub zaniechania, nie czynią nikogo wierzycielem (polecenie).

W kwestii nałożenia obowiązku opieki nad spadkodawcami zauważono, iż polecenie, które w chwili otwarcia spadku jest niemożliwe do wykonania, jest nieważne i nawet przyjęcie, iż zawarte w testamencie rozrządzenie stanowiło polecenie, które w części dotyczącej spadkodawców było nieważne, nie uzasadnia jednakże wniosku o nieważności całego testamentu wobec treści art. 58 § 3 k.c.

Sąd podniósł, że biorąc pod uwagę treść zeznań świadka S. B., można przyjąć, iż zawarcie takich zapisów w testamencie stanowiło nie tyle dążenie do nałożenia
na spadkobierców polecenia, niemożliwego do wykonania, ale odzwierciedlenie motywacji spadkodawców w powołaniu do dziedziczenia określonej osoby i ich życzeń co do dalszego postępowania przyszłych spadkobierców, których niespełnienie skutkować mogło zmianą
lub odwołaniem testamentu.

Zwrócono również uwagę na zeznania S. B., który wskazał, iż jego praktyką było, iż na życzenie testatorów zapisy o obowiązku zapewnienia opieki zamieszczał w protokole testamentów, po uprzednim wyjaśnieniu spadkodawcom, iż testament „to nie akt notarialny", w związku z czym jeśli opieka nie będzie sprawowana należycie, można będzie testament zmienić.

Sąd podał także, że przy wykładni testamentu odwołać należy się do relacji rodzinnych pomiędzy spadkodawcami a ich najmłodszą córką i motywami powołania jej wraz z mężem do dziedziczenia, wyrażonymi wprost w testamencie.

Zdaniem Sądu, z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika,
iż spadkodawcy już wcześniej sygnalizowali chęć powołania najmłodszej córki
do dziedziczenia, co przyznała M. P. (1). Wskazano, iż uczestniczka postępowania M. P. (1) podała, że „myśmy myśleli, że to wszystko będzie dla siostry I.,
bo ma dużą rodzinę" (k. 347v). To u I. C. (1) spadkodawcy zamieszkiwali
od 1989 roku, S. S. (1) aż do swej śmierci, zaś K. S. (4) przez 16 lat.
Jak przyznała sama uczestniczka postępowania A. C. (1) matka zawsze chciała zamieszkać z najmłodszą córką I., z którą była silnie związana emocjonalnie.

Oświadczenia, zawarte w paragrafach 2 protokołów z dnia 19 czerwca 1991 roku wskazują według Sądu, iż w ocenie spadkodawców tylko ich córka I. C. (1)
nie została dotychczas uposażona na wypadek ich śmierci, co stanowiło przyczynę powołania jej właśnie do dziedziczenia.

W tych okolicznościach, biorąc pod uwagę wyrażone w samych testamentach motywy powołania do dziedziczenia najmłodszej córki i jej małżonka, brak jest podstaw do przyjęcia, jak tego chce uczestniczka A. C. (1), że spadkodawcy jednocześnie zawarli
w testamentach rozrządzenie, zmierzające do wprowadzenia stanu niepewności co do osoby spadkobierców, a co więcej, rozrządzenie bez którego testament nie zostałby sporządzony.

Ponadto, z samych zeznań uczestników postępowania A. C. (1) i A. S. (1) wynika zaś, iż podnoszone twierdzenia o warunku powołania do dziedziczenia
to ich własne domysły odnośnie intencji działania testatorów, które nie mogą prowadzić
do uzupełnienia testamentów w drodze wykładni o zapisy w nich niezawarte. Zaś sam uczestnik postępowania A. S. (1) zeznał „nie przypominam sobie, żeby rodzice kiedykolwiek wspominali, że gdyby nie ten warunek, to by nie sporządzili testamentu".

Tym bardziej, zdaniem Sądu, w świetle powyższego brak jest uzasadnienia
dla wnioskowania, iż bez dodatkowego obwarowania do powołania spadkobierców
w osobach I. C. (1) i R. C. w ogóle by nie doszło.

Tym samym w ocenie Sądu brak jest podstaw do przyjęcia, iż dokonana w świetle
art. 948 k.c. wykładnia sporządzonych testamentów wskazuje na zamieszczenie w nich powołania do dziedziczenia pod warunkiem.

Na marginesie Sąd stwierdził, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie uzasadnia wniosku, by spadkobiercy kiedykolwiek odmówili opieki nad spadkodawcami
czy K. S. (3). S. S. (1) zamieszkiwał u wnioskodawczyni aż do swej śmierci, zaś K. S. (4) została przewieziona do miejsca zamieszkania A. C. (1) - jak przyznali uczestniczący w tym wydarzeniu M. S. i E. S. - na skutek pochopnej oceny co do potrzeby podjęcia takiego działania, nie zaś w wyniku zaprzestania opieki nad K. S. (4) ze strony wnioskodawczyni i jej męża.

Podniesiono przy tym, że konflikt rodzinny pomiędzy zainteresowanymi jak można wnioskować - związany jest z przeświadczeniem po stronie kwestionujących testamenty uczestników postępowania, iż powołanie do dziedziczenia wnioskodawczyni zwalniało pozostałe rodzeństwo z powinności jakiejkolwiek opieki nad chorą matką, a konflikt wywołała skierowana przez wnioskodawczynię prośba o pomoc w opiece nad K. S. (4), w sytuacji gdy stan somatyczny K. S. (4) był ciężki i wymagała
ona profesjonalnej opieki, którą trudno było zapewnić w warunkach domowych (ostatecznie K. S. (4) została przyjęta do zakładu leczniczo – opiekuńczego). Ponadto kwestia przymusowego oddania K. S. (3) do domu pomocy społecznej nie znalazła potwierdzenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym.

Dlatego też, Sąd orzekł jak w pkt 1 i 2 sentencji.

Wobec daty śmierci spadkodawców przedmiotem rozstrzygnięcia nie było badanie kwalifikacji spadkobierców do dziedziczenia gospodarstwa rolnego.

Odnośnie zaś porządku dziedziczenia po K. S. (3) należy wskazać,
iż wobec braku sporządzenia przez spadkodawcę testamentu, dziedziczenie co do całości spadku następuje w myśl art. 926 § 2 k.c. W świetle zatem powołanych przepisów Sąd orzekł jak w pkt 3 sentencji.

Odnośnie orzeczenia o kosztach postępowania, w ocenie Sądu w sprawie
nie wystąpiły okoliczności, uzasadniające odstąpienie od wyrażonej w art. 520 § 1 k.p.c. zasady, zgodnie z którą każdy z uczestników ponosi koszty swego postępowania
w sprawie, co skutkowało oddaleniem zgłoszonych przez wnioskodawczynię i uczestniczkę postępowania A. C. (1) wniosków o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania.

Apelację do postanowienia wywiodła uczestniczka postepowania A. C. (1), która zaskarżyła orzeczenie w części tj. w pkt 1, 2 oraz 4, zarzucając:

1/ obrazę przepisów prawa procesowego, naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd I instancji dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego,
w szczególności zeznań świadków, przesłuchania uczestników i wnioskodawczyni,
co wpłynęło z kolei na poczynienie przez Sąd wadliwych ustaleń faktycznych, polegających na przyjęciu, że po pierwsze spadkodawcy S. S. (1) oraz K. S. (4) sporządzili ważne testamenty allograficzne oraz, że nie zawierają one warunku,

2/ sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych Sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym polegającą na przyjęciu, iż zapis w paragrafie 3 testamentów K. i S. S. (1) nie stanowił warunku, a jedynie polecenie, nadto testament ustny został sporządzony w obecności dwóch świadków, S. i K. S. (4) mieli zapewnioną opiekę, a odebranie K. S. (4) spod opieki wnioskodawczyni było uzgodnione,

3/ obrazę prawa materialnego, a to art. 951 k.c. w zw. z art. 958 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i stwierdzenie, że doszło do dziedziczenia na podstawie testamentu ustnego w sytuacji gdy testament został sporządzony z naruszeniem przepisów co do liczby świadków i sposobu odebrania zapewnienia spadkowego,

4/ obrazę prawa materialnego, a to art. 948 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie
i nadanie testamentom spadkodawców treści niezgodnej z wolą testatorów,

5/ obrazę prawa materialnego 962 k.c. poprzez jego niezastosowanie i utrzymanie testamentów K. i S. S. (1) w mocy, podczas gdy zawierały one istotny warunek bez którego spadkodawcy nie zostaliby powołani do spadku.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżąca wniosła o

1/ zmianę postanowienia Sądu I instancji i stwierdzenie że spadek po S. S. (1) nabyli na podstawie ustawy K. S. (4) w 1/4 części oraz dzieci I. C. (1), K. S. (3), M. S., A. S. (1), A. C. (1), M. P. (1), J. S., każde z nich po 3/28 części,

2/ spadek po zmarłej K. S. (4) nabyli na podstawie ustawy: I. C. (1), K. S. (3),- M. S., A. S. (1), A. C. (1), M. P. (3), każde z nich po 1/7 części oraz A. S. (2), K. S. (1), Z. S., H. S. każde z nich po 1/28,

3/zasądzenie od wnioskodawczyni kosztów postępowania na rzecz uczestniczki A. C. (1),

ewentualnie, w razie stwierdzenia przez Sąd, iż zachodzą okoliczności wskazane
w art. 386 § 4 k.p.c., - o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania z powrotem do Sądu I instancji.

Na rozprawie apelacyjnej wnioskodawczyni wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie na jej rzecz kosztów postepowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie i podlega oddaleniu, gdyż skarżone orzeczenie odpowiada prawu.

Wbrew bowiem zarzutom apelacji, Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a na jego podstawie poczynił adekwatne do treści materiału dowodowego ustalenia faktyczne. Ustalenia te Sąd Odwoławczy przyjmuje
za własne, nie znajdując potrzeby ich ponownego, szczegółowego przytaczania.

Przede wszystkim za chybione należało uznać zarzuty naruszenia wskazanych w niej przepisów prawa procesowego. Wbrew twierdzeniom skarżących Sąd I instancji dokonał prawidłowej, rzetelnej i nie przekraczającej ram wyznaczonych przepisem art. 233 k.p.c. oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wynik której posłużył mu
do poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych w zakresie niezbędnym do merytorycznej oceny zasadności zgłoszonych żądań.

W tym miejscu trzeba przypomnieć, że stosownie do art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego uznania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań Sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia
art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania
lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Wymaga także wskazania konkretnego dowodu przeprowadzonego w sprawie, którego zarzut ten dotyczy i podania, w czym skarżący upatruje wadliwą jego ocenę (por. m.in. z wyrokiem SN z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852). Nie jest nim inna ocena tych samych dowodów przeprowadzona przez skarżącą. Jeśli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena taka nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. z wyrokiem SN z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906).

W niniejszej sprawie apelująca, poza polemiką i prezentowaniem swojego subiektywnego stanowiska, nie znajdującego odzwierciedlenia w materiale dowodowym zgromadzonym w niniejszym postępowaniu, zasadniczo nie wskazuje na dowody z których wyciąga inne wnioski. Dla apelującej bowiem spadkodawcy sporządzili nieważne testamenty allograficzne, zawierające warunek, co również próbowała wykazać w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, jednak, z uwagi na okoliczności, które prawidłowo przedstawił
i omówił Sąd Rejonowy, twierdzenia takie nie mogą odnieść zamierzonego skutku.

Wskazać trzeba, iż Sąd pierwszej instancji bardzo szczegółowo ocenił zeznania powołanych w sprawie świadków wskazując, którym dał wiarę, a którym nie i w jakim zakresie, co znalazło odzwierciedlenie w bardzo szerokich pisemnych motywach rozstrzygnięcia, a z uwagi, że Sąd Odwoławczy przyjął ustalenia Sądu Rejonowego za własne, nie ma potrzeby ich powtarzania, ani też powtarzania oceny tych dowodów dokonanych przez sąd pierwszej instancji i zawartej tam argumentacji.

Odnosząc się do uzasadnienia zarzutów apelującej dotyczącej dokonania przez Sąd dowolnej oceny dowodów, w szczególności nieuprawnionego ustalenia, że świadek B. O. był obecny przy całej czynności testowania należy stwierdzić, że ustalenie to jak najbardziej zgodne z regułami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym. Sąd Rejonowy trafnie zwrócił uwagę na znaczny upływ czasu od daty sporządzenia testamentów ( czerwiec 1991 rok) a datą składania zeznań przez świadka ( 26 stycznia 2016), to jest 25 lat i sam fakt, że świadek nie pamięta samej czynności testowania, nie oznacza, że nie był przy niej obecny. Skarżąca wysnuwając wniosek, że świadek ten nie był obecny przy testowaniu wyrwa z kontekstu jedno zdanie świadka, podczas gdy z całych zeznań tego świadka wynika, że nie pamięta on dokładanie tego zdarzenia. Zeznaje on: „25 lat temu coś tam podpisałem, ale za bardzo nie wiem co”. Nadto jeśli weźmie się pod uwagę sam układ graficzny testamentów sporządzonych przez sekretarza Gminy pana B., to nie sposób przyjąć że świadek (...) nie był obecny przy czynności testowania, ponieważ jego dane są wpisane w komparycji testamentów , a nie pod oświadczeniami testatorów. Nie było zatem możliwe dopisywanie danych świadka. Poza tym obalenie prawdziwości testamentów alograficznych, jak dokumentów urzędowych, wymaga spełniania warunków z art. 252 k.p.c., czemu apelująca nie sprostała.

Nie ma też racji apelująca, że sąd Rejonowy dokonał ustalenia sprzecznego z treścią dokumentu poprzez przyjęcie, że testamenty nie zawierały warunku. Znowu skarżąca nie dokonuje oceny całego dokumentu a tylko skupia się treści paragrafu 3, co jest nieprawidłowe. Natomiast Sąd Rejonowy ustalając, że testamenty nie zawierają warunku ocenia nie tylko dosłowne brzmienie paragrafu 3, ale całą treść testamentu i dochodzi do trafnego wniosku, mając przy tym na uwadze konstrukcje językowe użyte w testamencie oraz zeznania świadków w tym sekretarza B., który wyjaśnił z jakiego powodu znalazły się te oczekiwania wobec obdarowanych, że było to polecenie ( strona 21 uzasadnienia).

Nie można też zgodzić się ze skarżącą, że testamenty zostały sporządzone z naruszeniem przepisów co do liczby świadków i sposobu odebrania zapewnienia spadkowego. Z zebranego materiału dowodowego wynika bezsprzecznie, że testamenty sporządzone zostały przed sekretarzem gminy ustnie przez spadkodawców w obecności dwóch świadków – co wprost wynika z protokołów – a zatem spełniały warunki o jakich mowa w art. 951 § 1 k.c. przy czym błędne jest stanowisko apelującej, że dla ważności takich testamentów wymagana jest obecność 3 świadków.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 948 k.c. poprzez nadanie testamentom spadkodawców treści niezgodnej z wolą testatorów, nie można uznać go za uzasadniony. Nie można bowiem podzielić twierdzeń apelującej, iż użyte w treści testamentów słowo „zapisuje" należy oceniać w sposób dosłowny i rozumieć je jako zapis w rozumieniu kodeksu cywilnego, skoro testator nie był prawnikiem, a więc tak użyte sformułowanie trzeba odebrać tylko i wyłącznie w znaczeniu potocznym.

Wskazać trzeba, na co także trafnie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy,
że w razie wątpliwości, przeznaczenie określonej osobie przedmiotów majątkowych wyczerpujących prawie cały spadek, jest przejawem woli uczynienia tej osoby swoim następcą prawnym pod tytułem ogólnym.

Skoro zatem, spadkodawcy uwydatnili wyraźnie swoją wolę w treści testamentów,
stwierdzając, że do swojego majątku powołują córkę i zięcia w częściach równych
i ponadto wskazany majątek wyczerpuje w zasadzie cały spadek, jaki pozostał po zmarłych spadkodawcach, to nie można zgodzić się z apelującą, iż wola spadkobierców była zupełnie inna niż to wynika z treści złożonych oświadczeń woli.

Zdaniem Sądu Odwoławczego, dodatkowo wypada wspomnieć, iż na takie działania spadkodawców wyraźnie wskazuje fakt, że sporządzając przedmiotowe testamenty mieli zamiar wyłączyć dziedziczenie ustawowe po sobie. Dlatego też twierdzenia apelującej, domagającej się ustalenia właśnie dziedziczenia z ustawy, nie mogą być w żadnej mierze trafne, gdyż jest zupełnie odmienne niż wola spadkodawców.

Zupełnie niezrozumiałym jest również wskazany zarzut naruszenia przez
Sąd pierwszej instancji poprzez jego niezastosowanie art. 962 k.c. i uznanie, iż spadkodawcy w treści testamentów uzależnili powołanie do dziedziczenia od warunku.

Jak to prawidłowo wskazał Sąd Rejonowy, ocena nieważności powołania spadkobiercy testamentowego z uwagi na zastrzeżenie warunku wymaga uprzedniego dokonania wykładni treści sporządzonych przez testatorów testamentów, stosownie
do ogólnych reguł interpretacyjnych, przewidzianych w art. 948 k.c.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, wskazać trzeba, iż wbrew apelującej wykładnia testamentów małż. S. nie daje podstaw do uznania, iż powołanie
do dziedziczenia zostało uzależnione od warunku, gdyż nie można domniemywać warunkowego powołania do dziedziczenia, skoro nie ma o nim mowy w samej treści testamentu.

Ponownie należy przypomnieć za Sądem rejonowym, że wnioskodawczyni w swoich wyjaśnieniach posługiwała się pojęciem „warunku” w sposób potoczny. Ponadto, na co także prawidłowo wskazał Sąd Rejonowy, interpretacja zapisów paragrafów 2 i 3 protokołów testamentowych, nie wskazuje, aby testatorzy zawarli tam sformułowania o jakimś warunku, gdyż użyte zwroty nie mogą wskazywać na warunkowość powołania do dziedziczenia, zaś samo nałożenie na spadkobierców obowiązku opieki odpowiadać co najwyżej może kodeksowej konstrukcji polecenia o jakiej mowa w art. 982 k.c., (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 28 listopada 1995 r. I CRN 218/95).

Nie są także zasadne twierdzenia apelującej, że spadkodawcy nie zostaliby powołani do spadku gdyby nie wskazany warunek, gdyż ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, iż spadkodawcy już wcześniej sygnalizowali chęć powołania najmłodszej córki
do dziedziczenia – co wynika z zeznań M. P. (1). Ponadto z samej treści testamentów wynika taka wola spadkodawców, skoro w ich ocenie ta właśnie córka nie została dotychczas uposażona na wypadek ich śmierci, która to okoliczność stanowiła przyczynę powołania jej do dziedziczenia.

Mając zatem na względzie wyrażone w samych testamentach motywy powołania
do dziedziczenia najmłodszej córki i jej męża, brak było podstaw do przyjęcia, jak tego
chce apelująca, że małż. S. zawarli w testamentach rozrządzenie – warunek,
bez którego testament nie zostałby sporządzony.

Zdaniem Sądu Okręgowego – wobec wskazywanych kwestii – decyzja testatorów,
co do wyboru spadkobierców została przez nich wyrażona w sposób kategoryczny
i jednoznaczny.

Podsumowując należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy wydając zaskarżone orzeczenie
nie dopuścił się żadnego naruszania prawa, ani proceduralnego, ani materialnego, natomiast apelacja stanowi tylko polemikę z ustaleniami i wnioskami Sądu, dlatego podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., o czym orzeczono jak w punkcie 1 sentencji.

O kosztach postepowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 3 k.p.c.,
jak w punkcie 2 sentencji, zasądzając na rzecz wnioskodawczyni od skarżącej zwrot kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym zgodnie z § 6 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie
z dnia 22 października 2015 r. (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Halina Nowakowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację:  Barbara Bojakowska,  Elżbieta Zalewska-Statuch ,  Iwona Podwójniak
Data wytworzenia informacji: