I C 151/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2024-11-18
Sygn. akt I C 151/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 listopada 2024 r.
Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Przemysław Majkowski
Protokolant : Iwona Bartel
po rozpoznaniu w dniu 14 listopada 2024 r. w Sieradzu
na rozprawie
sprawy z powództwa A. D.
przeciwko (...) SA z siedzibą w W.
o zadośćuczynienie i odszkodowanie
1. zasądza od pozwanego (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powódki A. D. kwotę 9.500,00 ( dziewięć tysięcy pięćset ) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 stycznia 2020 r. do dnia zapłaty,
2. w pozostałym zakresie powództwo oddala,
3. nie obciąża powódki A. D. kosztami procesu należnymi stronie pozwanej,
4. zasądza od (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powódki A. D. kwotę 472,00 ( czterysta siedemdziesiąt dwa ) zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 432,00 (czterysta trzydzieści dwa) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego,
5. nakazuje pobrać od powódki A. D. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 300,00 ( trzysta) zł tytułem obciążającej ją części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa,
6. nakazuje pobrać od pozwanego (...) SA z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 371,00 ( trzysta siedemdziesiąt jeden) zł tytułem obciążającej go części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.
Sygn. akt I C 151/23
UZASADNIENIE
Pozwem z 02 stycznia 2023 r. (data wpływu) pełnomocnik A. D. wniósł przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. o:
1. zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki
a) 74.500,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 17 lutego 2020 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy,
b) kwoty 43.319,94 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od:
i. kwoty 39.746,99 zł od dnia 17 lutego 2020 r. do dnia zapłaty,
ii. kwoty 2.960,95 zł od 4 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty,
(...). kwoty 612,00 zł od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty,
c) kwoty 2.713,75 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 17 lutego 2020 r. tytułem odszkodowania za poniesione koszty dojazdów,
d) kwoty 3.150,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 lutego 2020 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich;
2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych z uwzględnieniem kwoty 17 zł uiszczonej tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
W odpowiedzi na pozew, pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 2 sierpnia 2019 r. na trasie A2 około 30 km przed Ł. miało miejsce zdarzenie komunikacyjne, w wyniku którego powódka jako poszkodowana doznała obrażeń ciała z winy kierującego pojazdem marki F. (...) o nr rej (...) (...). Sprawca zdarzenia na skutek niezachowana należytej staranności uderzył w tył samochodu marki A. (...), którego kierowcą była powódka.
(bezsporne)
Pojazd prowadzony przez powódkę praktycznie nie został uszkodzony, ponieważ uderzający F. wbił się pod samochód powódki. W prowadzonym przez powódkę A. (...) nie uaktywniły się poduszki powietrzne. Na miejsce zdarzenia nie była wezwana policja ani służby ratunkowe, ponieważ w tym czasie powódka nie czuła, ażeby wymagała pomocy medycznej. Takiej pomocy nie potrzebował również sprawca wypadku, który nie kwestionował swojego sprawstwa. Powódka nie czuła wówczas żadnych dolegliwości, dopiero w trakcie kontynuowanej jazdy poczuła bardzo silny ból w szyi i kręgosłupie. W wyniku zaistniałej sytuacji, powódka tuż po zdarzeniu poddała się serii badań z uwagi na odczuwane bóle w okolicach kręgosłupa. Udała się w tym celu do (...) Centrum Medycznego Sp. z o.o. (...) Szpital (...), a także do przychodni (...), gdzie wykonano badanie RTG kręgosłupa piersiowego i szyjnego, RTG stawu barkowego, a także RTG kręgosłupa lędźwiowego i RTG kręgu C1 i C2. W konsekwencji powódka poddała się płatnej operacji, która kosztowała 35.000,00 zł i odbyła się jesienią 2019 roku.
(bezsporne; zeznania świadka M. M. z 11 września 2023 r., nagr. 00:06:59-00:25:26 k. 271v-272; zeznania powódki z 29 czerwca 2023 r., nagr. 00:04:08-00:41:36 k. 252v-253 oraz z 14 listopada 2024 r., nagr. 00:10:30-00:13:01 k. 355v)
Powódka w 2017 roku przebyła operację medyczną – stabilizację na poziomie L5-S1 z powodu istniejącego kręgozmyku z bólami promieniującymi do prawej kończyny dolnej. Powódka w następstwie zdarzenia z 2 sierpnia 2019 r. doznała stłuczenia odcinka szyjnego kręgosłupa oraz stłuczenia odcinka lędźwiowego kręgosłupa, jednakże o nieznacznym charakterze (5-6 w skali (...)). Dolegliwości te z czasem oraz przyjmowanymi lekami przeciwbólowymi winny stopniowo wycofywać się.
Obrażenia i negatywne konsekwencje na zdrowiu powódki wskutek wypadku z sierpnia 2019 r. ograniczają się do stłuczenia odcinka szyjnego kręgosłupa i stłuczenia odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Brak jest związku przyczynowego pomiędzy leczeniem powódki po czasie wypadku i zgłaszanymi przez nią dolegliwościami. Leczenie dolegliwości które pojawiły się po sierpniu 2019 r. było wyłącznie czasową, przypadkową koincydencją po zdarzeniu, natomiast sam wypadek o charakterze zdarzenia niskoenergetycznego nie mógł spowodować zmian, które istniały u powódki już wcześniej, tj. przed zdarzeniem z 2 sierpnia 2019 r. Sam wypadek mógł spowodować ujawnienie się dolegliwości bólowych, natomiast sam w sobie nie mógł spowodować takich zmian i nie wywołał wystąpienia długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powódki. Przyczyną zgłaszanych przez powódkę po sierpniu 2019 r. dolegliwości były istniejące wcześniejsze zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa, szczególnie z istnieniem kręgozmyku na poziomie L5/S1.
Brak było ewidentnych wskazań do leczenia pooperacyjnego w związku z istniejącymi zmianami pourazowymi. Przyczyną konieczności leczenia powódki był istniejący, nasilający się kręgozmyk na poziomie L5-S1 wynikający z wcześniejszych chorób powódki. W związku z wypadkiem z sierpnia 2019 r. powódka nie wymaga potrzeby leczenia, nie ma również przeciwskazań do wykonywania pracy przez powódkę w zakresie swojej wiedzy i umiejętności. W związku z urazem wynikającym z wypadku z 2019 r. powódka nie wymagała opieki osób trzecich. Powódka wymagała pomocy osób trzecich w związku z istniejącymi samoistnymi, przewlekłymi zmianami zwyrodnieniowo-dyskopatycznymi kręgosłupa. Powódka w związku z przebytym urazem mogła odbyć jednokrotnie rehabilitację w zakresie odcinka szyjnego. Jednakże biegli nie stwierdzają konieczności celowości dalszej rehabilitacji. Powódka wymagała okresowej rehabilitacji, jednakże w związku z istniejącymi zmianami zwyrodnieniowo-dyskopatycznymi oraz kręgozmykiem na poziomie L5/S1.
Rokowania co do stanu zdrowia powódki w związku z przebytym wypadkiem należy ocenić jako dobre, natomiast w związku z istniejącymi zmianami zwyrodnieniowo-dyskopatycznymi kręgosłupa, zmiany te mogą stopniowo, wraz z wiekiem, nasilać się.
(opinia łączna biegłych ortopedy i traumatologii narządu ruchu oraz neurochirurgii k. 296-304 wraz z opinią uzupełniającą k. 335-337v)
Przed sierpniem 2019 r. powódka była aktywną osobą, uprawiającą sport (bieganie, pływanie). Aktualnie boryka się z ciągłymi bólami szyi która wymaga rehabilitacji. Boli ją też odcinek lędźwiowy. Nie posiada orzeczenia o niepełnosprawności. Powódka nie prowadzi życia towarzyskiego, spędza dużo czasu w domu. W codziennym życiu jest samodzielna, kieruje samochodem. Po wypadku nie odczuwała uciążliwości, poza sprawami bólowymi, w związku z czym potrzebowała wsparcia najbliższych przy myciu. Po wypadku powódka przeszła załamanie nerwowe. Odczuwała lęk przed prowadzeniem pojazdu, nie mogła spać. Przed sierpniem 2019 r. powódka prowadziła biuro księgowe. Aktualnie nie prowadzi działalności gospodarczej, jednakże nie zaprzestała działalności z powodu stanu zdrowia. Powódka boryka się z depresją, a jej słabość psychiczna jest powodem zaprzestania działalności.
(bezsporne; zeznania świadka R. D. z 30 października 2023 r., nagr. 00:18:33- 00:37:54 k. 286v-287; zeznania świadka K. H. z 30 października 2023 r., nagr. 01:00:49 k. 287-287v; zeznania świadka M. W. z 29 czerwca 2023 r., nagr. 01:00:49-01:17:14 k. 287v-288; zeznania świadka A. L. z 29 czerwca 2023 r., nagr. 01:17:14-01:40:00 k. 288-288v; zeznania powódki z 29 czerwca 2023 r., nagr. 00:04:08-00:41:36 k. 252v-253 oraz z 14 listopada 2024 r., nagr. 00:10:30-00:13:01 k. 355v)
W związku z wypadkiem powódka postanowiła o zgłoszeniu tej okoliczności do ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia. Pozwany decyzją z dnia 12 lutego 2020 r. uznał swoją odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie i wypłacił powódce kwotę 500,00 zł za doznany ból i krzywdę, zaś decyzją z dnia 17 lutego 2020 r. kwotę w wysokości 36,14 zł tytułem odszkodowania za poniesiony koszt leczenia, a także kwotę w wysokości 100,00 zł tytułem zryczałtowanych kosztów dojazdów na wizyty lekarskie. Jednocześnie pozwany odmówił wypłat jakichkolwiek kwot tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich.
(bezsporne; dokumenty pochodzące od ubezpieczyciela k. 99-102)
W toku postępowania Sąd dopuścił dowód z łącznej opinii biegłych ortopedy i neurochirurga. Każdy z dopuszczonych biegłych sporządził łączną opinię na piśmie a wnioski płynące z tej opinii dały podstawę do ustalenia przez Sąd stanu faktycznego. Na żądania strony powodowej biegli sporządzali również w zakresie przedstawionych im wątpliwości, pytań i zarzutów opinie uzupełniającą. Ustalony w sprawie stan faktyczny jest w znacznej części niesporny i oparty na niekwestionowanym przez strony osobowym i nieosobowym materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy w postaci dokumentacji medycznej powódki, podsumowanej i zrecenzowanej opinią powołanych do sprawy biegłych. Sąd jako podstawę ustalenia stanu faktycznego potraktował całość dokumentacji medycznej powódki znajdującej się w aktach, interpretowanej przez pryzmat opinii biegłych, władających wiadomościami specjalnymi. Okoliczności zdarzenia z 2 sierpnia 2019 r. pozostawały bezsporne, a nadto zreferowali je w procesie powódka oraz świadek M. M..
Skutki wypadku, uszczerbek na zdrowiu (a w zasadzie jego brak), trwałość tych skutków oraz możliwość ich minimalizowania zostały ustalone na podstawie niekwestionowanej dokumentacji medycznej a także opinii biegłych wydanych w niniejszej sprawie. Sąd uznał wszystkie wyżej wymienione dokumenty za wiarygodne. Zostały sporządzone w odpowiedniej formie przez uprawnione do tego organy i w ramach ich kompetencji, odpowiadając tym samym dyspozycji art. 244 § 1 k.p.c. Zgodnie z treścią art. 244 § 1 k.p.c., dokumenty urzędowe, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Autentyczność dokumentów oraz prawdziwość treści dokumentów urzędowych nie była kwestionowana przez żadną ze stron w oparciu o treść art. 232 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c. i art. 253 k.p.c. Także Sąd nie znalazł podstaw do tego, aby uczynić to z urzędu. Tym samym okazały się one przydatne w sprawie, stając się podstawą powyższych ustaleń faktycznych.
Sąd w całości przyjął w poczet materiału dowodowego opinie biegłych powołanych w niniejszej sprawie, bowiem są one sporządzone zgodnie z regułami sztuki, spójne i logiczne, zawierają wyczerpujące odpowiedzi na zadane pytania. Sąd nie dostrzegł żadnych czynników osłabiających zaufanie do wiedzy biegłych i ich bezstronności, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych specjalistów. W konsekwencji nie można im postawić zarzutu, że nie są one przydatne dla poczynienia ustaleń faktycznych w rozpoznawanej sprawie. Opinie te zostały opracowane przez osoby posiadającą kwalifikacje i wiedzę ze swoich dziedzin, specjalistów o wieloletnim doświadczeniu na polu praktyki i teorii. Stąd też ich istotny walor pomocniczy przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy. Przydatność przywołanych opinii wynika również z tego, iż odpowiadają one postawionej tezie dowodowej, a autorzy tych opinii jako osoby obce dla stron niewątpliwie nie są zainteresowane treścią rozstrzygnięcia, jakie zapadnie w niniejszej sprawie.
W wydanych przez siebie opiniach biegli jednoznacznie stwierdzili, że dolegliwości na jakie skarży się powódka od sierpnia 2019 r. nie są konsekwencją zdarzenia z 2 sierpnia 2019 r., lecz są konsekwencją wcześniejszej choroby powódki, z której to powodu była ona już leczona operacyjnie. Sąd nie znalazł ponadto żadnych podstaw, aby opinie te zakwestionować z urzędu, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych specjalistów. Wbrew twierdzeniu strony powodowej, opinia biegłych (wraz z opinia uzupełniającą) odpowiadała precyzyjnie na tezę dowodową i nie było konieczności dopuszczania dowodu z opinii innych biegłych. Tak wnioskowany dowód należało zatem pominąć.
Nie ulega również wątpliwości, że dowód z opinii biegłego, jak każdy inny dowód, podlega ocenie Sądu przy zastosowaniu reguł z art. 233 § 1 k.p.c. - na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Dowód z opinii biegłego jest prawidłowo przeprowadzony wówczas, gdy opinia zawiera uzasadnienie ostatecznych wniosków, sformułowane w sposób przystępny i zrozumiały dla osób nieposiadających wiadomości specjalnych. Ocena dowodu z opinii biegłego sądowego wymaga ustosunkowania się do mocy przekonywującej rozumowania biegłego i logicznej poprawności wyciągniętych przez niego wniosków. Nie można oprzeć ustaleń wyłącznie na podstawie konkluzji opinii biegłego, lecz koniecznym jest sprawdzenie poprawności poszczególnych elementów składających się na trafność wniosków końcowych. Nie należy przy tym zapominać, że wnioski biegłego powinny być w zasadzie stanowcze i jednoznaczne ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 sierpnia 2012 r., w sprawie I ACa 372/12 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 października 2007 r., w sprawie V ACa 670/07, opubl. w nr 1 Biul. SA/Ka z 2008 r. pod poz. 28).
Powyższe sprawia, że Sąd nie dostrzegł żadnych okoliczności, które obniżałyby wiarygodność opinii wskazanych biegłych oraz powodów, które uzasadniałyby konieczność dopuszczenia dowodów z opinii innych biegłych tej samej specjalności. Nie dostrzegł również potrzeby wydawania przez biegłych kolejnych opinii uzupełniających, jak tak jak wnioskował o to pełnomocnik powoda.
Przy ustaleniu stanu faktycznego Sąd oparł się również na zeznaniach świadków i samej powódki, które nie tylko były ze sobą spójne, ale również potwierdzały wszystkie wnioski płynące z opinii biegłych. Fakt, że po sierpniu 2019 r. samopoczucie powódki uległo pogorszeniu został zatem bez wątpienia wykazany, jednakże powiązanie tego faktu ze zdarzeniem z 2 sierpnia 2019 r. pozostawało sporne.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Powództwo okazało się zasadne jedynie w niewielkiej części.
Stosownie do treści art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający. Natomiast zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.
W przedmiotowej sprawie pozwany nie kwestionował sprawstwa i winy ubezpieczonego w zakresie zaistniałego wypadku komunikacyjnego oraz jego odpowiedzialności na zasadzie art. 436 § 1 k.c., a w konsekwencji również odpowiedzialności ubezpieczyciela. Pozwany zresztą decyzjami z lutego 2020 r. uznał swoją odpowiedzialność co do zasady, przyznając m. in. z tytułu zadośćuczynienia powódce kwotę 500,00 zł.
Przepis art. 445 § 1 k.c. stanowi, że sąd może przyznać poszkodowanemu w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę (szkodę niemajątkową) ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi (por. wyrok SN z dnia 4 lipca 1969 roku, I PR 178/69, OSNCP 1970, Nr 4, poz. 71). Zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia - te już doznane i te mogące powstać w przyszłości. Powinno ono być zatem przyznaną jednorazowo rekompensatą za całą krzywdę. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada miarkowania wyrażająca się w nakazie uwzględnienia wszystkich okoliczności i skutków doznanych krzywd z odniesieniem do warunków określających poziom życia ludzi w pełni sprawnych i aktywnych, panujących w środowisku w jakim żyje powód (por. uzasadnienie wyroku SN z 4 lipca 2000 roku, I CKN 837/00 LEX nr 56891).
Ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wieku poszkodowanego, stopnia cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywności i czasu trwania, nieodwracalności następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwa, oszpecenia), rodzaju wykonywanej pracy, szans na przyszłość, poczucia nieprzydatności społecznej, bezradności życiowej oraz innych podobnych czynników (vide wyrok SN z dnia 9.22.2007r., V CSK 245/07, OSNC D/2008). Sąd Okręgowy w całości podziela powyższe stanowisko Sądu Najwyższego, który w ostatnich latach wielokrotnie podkreślał, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Zwracał uwagę, że nie można akceptować stosowania taryfikatora i ustalania wysokości zadośćuczynienia według procentów trwałego uszczerbku na zdrowiu, że zdrowie ludzkie jest dobrem o szczególnie wysokiej wartości w związku z czym zadośćuczynienie z tytułu uszczerbku na zdrowiu powinno być odpowiednio duże, oraz że nietrafne jest posługiwanie się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia jedynie określonymi jednostkami przeliczeniowymi w postaci najniższego czy średniego wynagrodzenia pracowniczego. O wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a niewymierny charakter tej krzywdy sprawia, że ocena w tej mierze winna być dokonana na podstawie całokształtu okoliczności sprawy.
Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że wypadek jakiego doświadczyła 2 sierpnia 2019 r. A. D. wprawdzie nie jest powodem złego stanu zdrowia, z jakim boryka się obecnie, tak jednak spowodował u powódki pewien rodzaj bólu. Powołani do sprawy biegli ocenili, że w następstwie wypadku powódka mogła doznać dolegliwości bólowych z odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa, jednakże o nieznacznym charakterze (5-6 w skali NRS). Z całą pewnością zatem zdarzenie z 2 sierpnia 2019 r. nie pozostaje w związku przyczynowym ze stanem zdrowia powódki w ogóle, ale również nie zostało przez powódkę „niezauważone”. Doświadczyła ona bólu wskutek wypadku na autostradzie, czego nie zmienia fakt, że aktualne dolegliwości (jak również operacja z jesieni 2019 r.) nie były ich następstwem. Zagadnienia te zdaniem Sądu należy zatem rozdzielić a zarazem zwrócić należy uwagę, że sam pozwany uznał, że A. D. doświadczyła krzywdy. Efektem tego uznania było wypłacenie jej zadośćuczynienia w kwocie 500,00 zł. Między innymi ta okoliczność utwierdziła Sąd w przekonaniu o częściowej zasadności żądania powódki. W ostatnich latach Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że przyznana kwota tytułem zadośćuczynienia nie może prowadzić do wzbogacenia pokrzywdzonego, ale jednocześnie nie może mieć charakteru symbolicznego, nie czyniącego żadnego zadośćuczynienia cierpieniu, jakiego doznaje poszkodowany. W tym kontekście, w ocenie Sądu Okręgowego, zadośćuczynienie przyznane powódce w kwocie 500,00 zł ma charakter wybitnie symboliczny i nie rekompensuje jej krzywdy związanej chociażby z samym bólem odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa. Oceny tej nie zmienia fakt, że zdarzenie to nie jest przyczyną aktualnego stanu zdrowia powódki, co precyzyjnie wykluczyli w sprawie biegli wskazując, że jest to efektem wyłącznie czystej koincydencji czasowej z wypadkiem 2 sierpnia 2019 r. Innymi słowy, aktualny stan zdrowia powódki (a także jej operacja z 2019 r.) byłby taki również wówczas, gdyby do zdarzenia z 2 sierpnia 2019 r. nie doszło.
Sąd Okręgowy zwrócił również uwagę na fakt, że oprócz dolegliwości bólowych powódki, nawet o nieznacznym charakterze (5-6/10 w skali (...)) zdarzenie to wpłynęło również na psychikę powódki. Na jakiś czas zaprzestała jazdy samochodem, odczuwała lęk z tego powodu.
Dokonując oceny zasadności roszczeń powódki i określając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze to, że jest ono przede wszystkim sposobem zrekompensowania krzywdy. W judykaturze ugruntowany jest pogląd, iż przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNP 2000, nr 16, poz. 626, wyrok SN z dnia 15 lipca 1977 r., IV CR 266/77, niepublikowany, wyrok SN z dnia 18 grudnia 1975 r., I CR 862/75, niepublikowany). To wszystko Sąd wziął pod uwagę rozstrzygając w niniejszej sprawie. Truizmem jest z całą pewnością stwierdzenie, iż cierpienia nie dadzą się przełożyć na konkretną sumę pieniężną. Jednocześnie należy wskazać, iż zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. ma cel kompensacyjny i jego wysokość musi stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość, nie może mieć charakteru symbolicznego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1978 r., IV CR 99/78, niepublikowany, wyrok SN z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, niepubl.). W ocenie Sądu w świetle przedstawionych okoliczności niniejszej sprawy, rację ma strona powodowa twierdząc, iż wypłacone powódce przez pozwanego zadośćuczynienie na etapie przedsądowym absolutnie nie jest adekwatne do doznanej przez niej krzywdy. Zwłaszcza uwzględniając warunki życia powódki, ale też warunki społeczne w jakich funkcjonuje. W ocenie Sądu Okręgowego, w dzisiejszych czasach kwota 500,00 zł tytułem zadośćuczynienia nie jest w stanie zrekompensować właściwie żadnej krzywdy.
W tym miejscu wskazać należy, iż sprawy o zadośćuczynienie za doznane krzywdy mają charakter bardzo ocenny. Przepisy Kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Definicja krzywdy sprowadza się do ujemnych dolegliwości powstałych w wyniku czyjegoś bezprawnego działania i dotyczy przede wszystkim bólu, cierpienia i innych negatywnych konsekwencji w sferze psychofizycznej pokrzywdzonego. Krzywda ma więc aspekt niemajątkowy. Niedający się ściśle wymierzyć charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia, zależy od oceny sądu, który nie dysponuje żadnymi wskazówkami, czy tabelami określającymi wysokość zadośćuczynienia dla poszczególnych przypadków. Ocena Sądu winna się więc opierać na całokształcie okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego, rozmiar doznanej krzywdy, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku oraz szereg innych okoliczności (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 maja 2008r. II CSK 78/08, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008r. I ACa 199/08 ).
Mając zatem na uwadze powyżej wskazane kryteria, Sąd uznał, że należną powódce, odpowiednią kwotą zadośćuczynienia, uwzględniającą rozmiar jej krzywdy, będzie kwota 10.000,00 zł. Tak ustalone zadośćuczynienie należy pomniejszyć o 500,00 zł wypłacone powódce na etapie postępowania likwidacyjnego. Z tych wszystkich względów, w punkcie 1. wyroku zasądzono od pozwanego na rzecz powódki 9.500,00 zł tytułem brakującej kwoty zadośćuczynienia za krzywdę powstałą u powódki wskutek wypadku z 2 sierpnia 2019 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 stycznia 2020 r., tj. zgodnie z żądaniem pozwu.
Dalej idące powództwo A. D. należało oddalić. Zgromadzony materiał dowodowy nie wykazał związku przyczynowego zdarzenia z sierpnia 2019 r. i zgłaszanych obecnie przez powódkę dolegliwości. Są one niezależne od kolizji na autostradzie, a zatem nie podlegają zadośćuczynieniu. Jednocześnie Sąd oddalił żądanie jakiegokolwiek dalszego odszkodowania – ze wskazanych wyżej przyczyn. Wskazywane przez powódkę wydatki odnoszą się do jej stanu zdrowia, który nie jest konsekwencją zdarzenia z 2 sierpnia 2019 r., a zatem nie jest szkodą podlegającą naprawieniu w niniejszym procesie. Biorąc powyższe pod uwagę, orzeczono jak w punkcie 2. wyroku.
W punkcie 3. wyroku Sąd postanowił nie obciążać powódki kosztami procesu należnymi stronie pozwanej w oparciu o dyspozycję art. 102 k.p.c. Za takim rozstrzygnięciem przemawiają względy natury sprawiedliwościowej oraz fakt, że powódka – częściowo zwolniona od kosztów sądowych – jest w złej sytuacji materialnej. Zasądzenie od niej kwot wynikających z przegranej przez powódkę części niniejszego procesu oznaczałoby istotne pomniejszenie zasądzonej tytułem zadośćuczynienia kwoty, co stawiałoby pod znakiem zapytania sens dochodzenia swoich praw na drodze sądowej.
W punkcie 4. wyroku Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki 472,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 432,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego. Orzeczenie takie zostało ukształtowane na podstawie art. 100 k.p.c., czyli na zasadzie stosunkowego rozdzielani kosztów procesu stosownie do wyniku sprawy. Ponieważ powódka wygrała sprawę w 8%, w takiej części pozwany będzie odpowiedzialny za powstałe po stronie powódki koszty procesu, tj. 8% z 500 zł uiszczonych przez powódkę tytułem opłaty od pozwu (40 zł) oraz 8% z kosztów zastępstwa procesowego należnych powódce w kwocie 5.400,00 zł (ustalonych w oparciu o § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, tj. 432 zł)
W toku niniejszej sprawy Skarb Państwa tymczasowo poczynił wydatki w łącznej kwocie 4.637,72 zł, na które składały się wynagrodzenia biegłych wydających opinie w niniejszej sprawie.
W punkcie 5. wyroku na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 k.p.c., Sąd nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 300,00 zł tytułem obciążającej jej części wydatków poniesionych w sprawie tymczasowo przez Skarb Państwa, która to kwota była limitowana zwolnieniem powódki od ponoszenia wydatków ponad kwotę 300,00 zł.
W oparciu o tę samą regulację, w punkcie 6. wyroku nakazano pobrać od pozwanego 371,00 zł tytułem zwrotu obciążającej go części wydatków (8%) poniesionych w sprawie tymczasowo przez Skarb Państwa, w kwocie 371,00 zł.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Przemysław Majkowski
Data wytworzenia informacji: