I C 1890/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2025-07-04
Sygn. akt IC 1890/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 lipca 2025 roku
Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny, w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Robert Pabin
Protokolant: Marzanna Krupa
po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 2025 roku w Sieradzu na rozprawie
sprawy z powództwa M. A. i R. T.
przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.
o zadośćuczynienie
1. zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz M. A. 93.500 zł (dziewięćdziesiąt trzy tysiące pięćset złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczanymi od dnia 21 kwietnia 2023r. do dnia zapłaty;
2. zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz R. T. 86.700 zł (osiemdziesiąt sześć tysięcy siedemset złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczanymi od dnia 21 kwietnia 2023r. do dnia zapłaty;
3. w pozostałym zakresie powództwa oddala;
4. zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz M. A. 8.839 zł (osiem tysięcy osiemset trzydzieści dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;
5. zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz R. T. 8.549 zł (osiem tysięcy pięćset czterdzieści dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Sygn. akt IC 1890/24
UZASADNIENIE
W pozwie z dnia 14 listopada 2024 roku powodowie M. A. i R. T. reprezentowani przez adw. M. W. wnieśli o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. odpowiednio na rzecz
- M. A. kwoty 109.500 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 września 2024r. do dnia zapłaty;
- R. T. kwoty 102.700 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 września 2024r. do dnia zapłaty,
Powodowie wnieśli także o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z nich zwrotu kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych,
Uzasadniając swe żądanie powodowie wskazali, że dochodzona kwota stanowi zadośćuczynienie jakie pozwany winien im wypłacić na podstawie art. 446 § 4 k.c. z tytułu śmierci M. K. (1) będącej córką powódki i narzeczoną powoda - jako następstwa wypadku drogowego z dnia 15 sierpnia 2022r., którego sprawca kierujący pojazdem mechaniczny korzystał w zakresie odpowiedzialności cywilnej z ochrony ubezpieczeniowej pozwanej firmy.
W odpowiedzi na pozew (k.23 i nast.) Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. reprezentowane przez radcę prawnego E. P. wniosło o oddalenie powództw w całości i zasądzenie na jego rzecz od przeciwników zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych. W odniesieniu do zgłoszonych roszczeń pozwany wskazał, że w toku postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność i tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej dobrowolnie wypłacił powódce 50.500 zł a powodowi 57.300 zł, które to sumy, zdaniem pozwanego w całości zrekompensowały im krzywdę z tytułu śmierci M. K. (1). Zdaniem pozwanego śmierć każdego człowieka jest zdarzeniem pewnym. Zadośćuczynienie rekompensuje zatem jedynie wcześniejszą utratę członka rodziny w okolicznościach za które odpowiedzialność ponosi ubezpieczony sprawca. W ocenie ubezpieczyciela powodowie nie wykazali aby ich reakcja na śmierć M. K. (1) przybrała formę patologiczną, wykraczającą poza ramy typowej żałoby po stracie osoby najbliższej.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 15 sierpnia 2022 roku około godziny 9.05 w miejscowości P. na trasie S8 M. J. kierując samochodem marki A. (...) nr rej. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że jadąc od S. w stronę Ł. nieprawidłowo obserwował drogę przed pojazdem, nie zachował wymaganej ostrożności i najechał na tył jadącego przed nim prawidłowo po prawym pasie ruchu w tym samym kierunku samochodu osobowego S. nr rej. (...) kierowanego przez M. K. (1), który po uderzeniu przemieszczał się dalej częściowo na kołach, koziołkował, przesuwał na prawym boku oraz na dachu, czym spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego kierująca samochodem osobowym marki S. – M. K. (1) na skutek poniesionych obrażeń wielonarządowych, w tym czaszkowo – mózgowych poniosła śmierć na miejscu zdarzenia. Prawomocnym wyrokiem z 4 czerwca 2024 roku wydanym w sprawie IIK 153/23 Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli uznał M. J. za winnego spowodowania wypadku drogowego i obok kary pozbawienia wolności na podstawie art. 46 § 1 kk orzekł wobec niego na rzecz M. A. i R. T. nawiązki w wysokości po 6.000 zł.
Dowód: kopia opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego wydana w sprawie IIK 153/23 Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli (k.52-75), kopia wyroku Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli w sprawie IIK 153/23 z uzasadnieniem (k.76-85v), kopia wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 19 listopada 2024r. w sprawie IIKa 215/24 (86-86v)
Właściciel samochodu marki A. (...) nr rej. (...) posiadał w dacie zdarzenia ochronę ubezpieczeniową odpowiedzialności cywilnej na podstawie zawartej z Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą w W. umowy ubezpieczenia OC cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.
Okoliczność bezsporna, dane dotyczące polisy OC ujęte w aktach szkodowych (płyta CD k. 34)
Zmarła M. K. (1) była partnerką życiową R. T.. Parą pozostawiali od 2012 roku. Zmarła kończyła wówczas 18 a powód 19 lat. Łączyło ich głębokie uczucie. Rozpoczęli pracę w tym samym sklepie a następnie wspólnie podjęli studia. W początkowym okresie znajomości M. K. (1) mieszkała z matką M. A.. W roku 2018 partnerzy zamieszkalni razem i od tego czasu tworzyli rodzinę. Pomimo tego, że z przyczyn światopoglądowych nie zamierzali brać ślubu prowadzili wspólnie gospodarstwo domowe, opiekowali się zaadoptowanym w 2020 roku psem i planowali wspólną przyszłość. Krewni powoda traktowali jego partnerkę jak członka rodziny. Tak samo był on traktowany przez matkę zamarłej. Partnerzy spędzali ze sobą wolny czas. Razem wyjeżdżali na wakacje, wspólnie spotykali się z przyjaciółmi i rodziną.
Dowód: zeznania M. A. (ReCourt z 1.07.2025r. od 00:04:04 do 00:21:01); zeznania R. T. (ReCourt z 1.07.2025r. od 00:21:01 do 00:42:46);
Śmierć M. K. (2) wpłynęła negatywnie na sferę emocjonalną R. T. wywołując u niej początkowo szok i uczucie rozpaczy. O wypadku dowiedział się analizując informacje i zdjęcia zamieszone w Internecie. Wiedział bowiem o tym, że jego partnerka porusza się nowo zakupionym samochodem trasą S8 z W. w kierunku W. i był zaniepokojony brakiem odpowiedzi na wysyłane do niej wiadomości oraz połączenia telefoniczne, co skłoniło go do zweryfikowania w sieci ewentualnych informacji z trasy jej przejazdu. Powód niezwykle boleśnie przeżył śmierć partnerki, która była dla niego najbliższą osobą. Stał się apatyczny i pozbawiony energii. Cierpiał na bezsenność. Po kilku tygodniach zauważył u siebie objawy depresji. W tym czasie wsparciem dla niego była matka zmarłej z którą utrzymuje kontakt do chwili obecnej. Jeżdżąc samochodem myślał o śmierci. Taki stan utrzymywał się przez 3-4 miesiące. Od marca 2024r. jest w nowym związku. Pomimo upływu czasu i poprawy samopoczucia nadal wspomina zmarłą M. K. (2). Zachował po niej bransoletkę. Często myśli o niej w ciągu dnia. Przejazd przez miejscowość w której widzieli się ostatni raz oraz w okolicach miejsca wypadku wywołuje u niego uczucie smutku i żalu. Do chwili obecnej odwiedza jej grób i wspólnie z matką zmarłej zaprojektował jej nagrobek który wykonał znaleziony przez nich rzeźbiarz.
Dowód: zeznania M. A. (ReCourt z 1.07.2025r. od 00:04:04 do 00:21:01); zeznania R. T. (ReCourt z 1.07.2025r. od 00:21:01 do 00:42:46);
M. K. (2) w chwili śmierci miała 28 lat. Była jedynym dzieckiem M. A. która aktualnie ma 53 lata. Zmarła nie utrzymywała kontaktu ani z ojcem ani rodziną z uwagi na konflikt, który powstał w okolicach rozwodu i rozstania rodziców. Matka zmarłej po rozstaniu z mężem w 2001 roku wyprowadziła się do W. gdzie zamieszkała z córką i w atmosferze konfliktu z pozostałymi członkami rodziny wychowywała ją samotnie. W konsekwencji córka była dla M. A. najbliższym i jedynym członkiem rodziny z którym utrzymywała kontakt. Córka była dla niej „całym światem”. Bardzo ją kochała. Sytuacja ta nie uległa zmianie po wyprowadzce M. do R. T. w 2018r. Pomiędzy powódką a córką pozostała silna więź uczuciowa. Pomimo tego, że zmarła na stałe zamieszkiwała z partnerem niemal codziennie kontaktowała się z matką przez Internet. Kobiety osobiście spotykały się przynajmniej raz w tygodniu. Wzajemnie się wspierały i pomagały sobie. Razem obchodziły urodziny i spędzały ze sobą święta. M. K. (2) była stale obecna fizycznie i emocjonalnie w życiu powódki. Powódka od zawsze była powierniczką tajemnic córki. Zmarła, także w życiu dorosłym zwierzała się matce szukając i niej rady i pomocy.
Dowód: zeznania M. A. (ReCourt z 1.07.2025r. od 00:04:04 do 00:21:01); zeznania R. T. (ReCourt z 1.07.2025r. od 00:21:01 do 00:42:46);
Śmierć M. K. (2) wpłynęła negatywnie na życie M. A.. Było to dla niej wydarzenie wysoce traumatyzujące. Powódka miała i nadal ma kłopot z właściwą adaptacją do tej trudnej sytuacji stresowej, na którą zareagowała ciężkim stresem i zaburzeniami adaptacyjnymi. Pomimo wdrożonej pomocy psychologicznej i psychiatrycznej nadal cierpi na zaburzenia depresyjne i kontynuuje terapię. Nie zakończyła procesu żałoby. W reakcji na śmierć córki u powódki wystąpiła płaczliwość, apatia, trudności ze snem, obniżenie apetytu. Objawy te utrudniały codzienne funkcjonowanie, lecz nie zaburzały w sposób istotnie znaczący funkcjonowania w sferach społeczno-zawodowej i rodzinnej. Nagła śmierć córki zaowocowała u powódki dezintegracją w sferze funkcjonowania osobowościowego. M. A. stała się drażliwa. Codziennie myśli o córce i bardzo często odwiedza jej grób dbając o to aby znicze nigdy nie zgasły i nie uschły posadzone na gronie kwiaty.
Dowód: historia choroby M. A. (k.10-11v); zaświadczenie o przebiegu terapii M. A. (k.12-12v); zeznania M. A. (ReCourt z 1.07.2025r. od 00:04:04 do 00:21:01); zeznania R. T. (ReCourt z 1.07.2025r. od 00:21:01 do 00:42:46);
W dniu 22 sierpnia 2023r. powodowie zgłosili pozwanemu szkodę. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany na podstawie decyzji z dnia 21 kwietnia 2023r. opartej o ustalenia poczynione w toku postępowania karnego wypłacił tytułem zadośćuczynienia M. A. kwotę 50.500 zł zaś R. T. kwotę 57.300 zł.
Dowód: pismo ubezpieczyciela (k.13-15v);
Powyższy stan faktyczny w części – niesporny między stronami, został ustalony w oparciu o zgromadzony w aktach sprawy osobowy i nieosobowy materiał dowodowy. Sąd w całości uznał za wiarygodne dokumenty prywatne a także dokumenty urzędowe. Zdaniem sądu nie ma dowodów podważających wiarygodność w/w nieosobowych źródeł dowodowych. Ich rzetelność nie budzi zdaniem sądu żadnych wątpliwości, tym bardziej, że strony nie podniosły wobec nich żadnych zarzutów. Sąd w całości dał wiarę dowodom osobowym w postaci zeznań stron, wobec braku dowodów przeciwnych. Biorąc pod uwagę wynik postępowania w sprawie IIK 153/23 Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli, oraz stanowisko pozwanego który nie kwestionował swojej odpowiedzialności gwarancyjnej sąd uznał, że sprawcą wypadku drogowego i winnym śmierci M. K. (1) był M. J. - kierowca pojazdu ubezpieczonego w zakresie odpowiedzialności OC, w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W..
Sąd zważył co następuje:
Powództwo jest zasadne i podlega częściowemu uwzględnieniu. Zgodnie z treścią art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się, do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony. Nie ulega wątpliwości, że właściciel samochodu A. (...) o nr rej. (...) którym w chwili wypadku kierował M. J., zawarł z pozwanym Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą w W. obowiązkową umowę odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zgodnie z wymogami ustawy z dnia 22 maja 2003r o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (Dz.U.2025.367 tj). W czasie objętym ochroną ubezpieczeniową M. J. prowadząc, samochód będący przedmiotem umowy doprowadził do zderzenia z samochodem S., w wyniku którego kierująca nim M. K. (1) poniosła śmierć na miejscu.
Zasady odpowiedzialności za szkody wyrządzone ruchem mechanicznego środka komunikacji normuje przepis art. 436 § 1 kc w zw. z art. 435 § 1 kc. W przypadku zderzenia się takich środków, ich posiadacze samoistni bądź zależni mogą wzajemnie żądać naprawienia szkód tylko na zasadach ogólnych (art. 436 § 2 kc). Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem doktryny i orzecznictwa odpowiedzialność deliktowa za szkodę opiera się w takich sytuacjach na zasadzie winy i podlega reżimowi z art. 415 kc. Przesłankami takiej odpowiedzialności są: powstanie szkody, zdarzenie z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy danego podmiotu (zawiniony czyn niedozwolony), oraz związek przyczynowy pomiędzy owym zdarzeniem a szkodą.
W rozpoznawanej sprawie zachodziły podstawy do przyjęcia odpowiedzialności na zasadach ogólnych - na zasadzie winy, która została przesądzona wyrokiem wydanym w sprawie II K 153/23 Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli, tj. na podstawie art. 415 k.c. w zw. z art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych. Zgodnie z art. 9 ust. 1 powyżej wymienionej ustawy, umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków. Art. 34 ust. 1 przewiduje natomiast, iż z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.
W konsekwencji w niniejszej prawie przesłankami odpowiedzialności samoistnego posiadacza pojazdu są: powstanie szkody, wina kierującego pojazdem oraz związek przyczynowy pomiędzy szkodą a ruchem pojazdu.
Jak ustalono w niniejszej spawie, śmierć M. K. (1) była następstwem obrażeń ciała doznanych wskutek uderzenia samochodu A. (...) w pojazd S. którym kierowała. Winnym zderzenia pojazdów był kierowca samochodu A. (...) który w skutek nieprawidłowej obserwacji drogi przed pojazdem i nie zachowania wymaganej ostrożności, najechał na tył jadącego przed nim prawidłowo samochodu osobowego S.. Pomiędzy ruchem pojazdu a krzywdą powodów wynikającą ze śmierci M. K. (1) istnieje adekwatny związek przyczynowy.
Mając na uwadze poczynione wcześniej rozważania poszkodowani mogą na podstawie art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. dochodzić naprawienia szkody bezpośrednio od pozwanego.
Punktem wyjścia dla dalszych rozważań winno być stwierdzenie, że w sprawie o naprawienie szkody, w sytuacji gdy ścisłe udowodnienie żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, sąd może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy (art. 322 kpc).
Stosownie do treści art. 446 § 4 kc w jeżeli na skutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, sąd może przyznać najbliższym członkom jego rodziny odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zgodnie z akceptowanym powszechnie stanowiskiem doktryny i orzecznictwa pojęcie „najbliższych członków rodziny zmarłego” użyte w powołanym przepisie jest tożsame z tym które zostało użyte w § 3 art. 446 kc. W praktyce zatem do grona w/w osób należą te, których sytuacja życiowa kształtowała się w pewnej zależności od zmarłego oraz istniał faktyczny z nim stosunek bliskości. Uprawnionymi do żądania kompensaty są wyłącznie członkowie rodziny zmarłego, przy czym muszą być to najbliżsi członkowie. Jest to krąg podmiotów węższy niż osoby bliskie, bo ograniczony do członków rodziny. Należy jednak przyjąć, że obejmuje nie tylko małżonka i dzieci zmarłego, ale także innych członków jego rodziny, a więc krewnych, powinowatych lub osoby niepowiązane formalnymi stosunkami prawnorodzinnymi (np. konkubent, jego dziecko), jeżeli zmarły pozostawał z nimi faktycznie w szczególnej bliskości powodowanej bardzo silną więzią uczuciową. O tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje zatem faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, czy ewentualnie z powinowactwa. Aby ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym (vide: Wyrok SN z dnia 3 czerwca 2011roku w sprawie sygn. akt. III CSK 279/10 publ. LEX nr 898254). W obowiązującym stanie prawnym, definiując pojęcie "rodziny" które nie zostało legalnie zdefiniowane w Kodeksie cywilnym bądź w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym można - jak trafnie wskazuje się w piśmiennictwie - użyć następujących kryteriów: pokrewieństwo, małżeństwo, przysposobienie, powinowactwo, rodzina zastępcza i pozostawanie we wspólnym gospodarstwie domowym. Można zatem, na potrzeby art. 446 kc zaaprobować definicję zgodnie z którą rodzina to najmniejsza grupa społeczna, powiązana poczuciem bliskości i wspólności, osobistej i gospodarczej, wynikającej nie tylko z pokrewieństwa (vide: Wyrok SN z dnia 13 kwietnia 2005 roku w sprawie IV CK 648/04 publ. OSNC 2006/3/54).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy stwierdzić, że M. K. (1) bez wątpienia zaliczała się do kręgu najbliższych członków rodziny R. T. w rozumieniu art. 446 § 4 kc. Faktycznie, oboje byli dla siebie konkubentami żyjąc jak mąż z żoną. Świadczą o tym: wspólne zamieszkiwanie i nocowanie, spędzanie ze sobą całego wolnego czasu w tym wspólne spędzanie urlopów, traktowanie partnerów przez ich krewnych jak członków rodziny. W ocenie sądu częstotliwość kontaktów pomiędzy oraz ich intensywność świadczą o tym, że pomiędzy w/w osobami istniała silna i pozytywna wieź emocjonalna. Bez wątpienia do kręgu najbliższych członków rodziny zmarłej w rozumieniu art. 446 § 4 kc zaliczała się także jej matka M. A.. W ocenie sądu częstotliwość kontaktów pomiędzy powodami a zmarłą oraz ich charakter i intensywność świadczą o tym, że pomiędzy w/w osobami istniała silna i pozytywna wieź emocjonalna. O charakterze tej więzi świadczą również następstwa jakie w życiu powodów wywarła śmierć osoby będącej dla nich niezwykle ważną w ich życiu.
Zdaniem sądu, śmierć M. K. (1) wpłynęła bardzo negatywnie na sferę emocjonalną powodów. Było to dla nich wydarzenie wysoce traumatyzujące. M. A. miała i nadal ma kłopoty z właściwą adaptacją do tej trudnej sytuacji stresowej na którą oboje zareagowali objawami depresyjnymi a które u powódki utrzymują się do chwili obecnej. W reakcji na śmierć córki u powódki wystąpiła płaczliwość, apatia, trudności ze snem, obniżenie apetytu. Objawy te utrudniały codzienne funkcjonowanie, lecz nie zaburzały w sposób znaczący funkcjonowania w sferach społeczno-zawodowej i rodzinnej. Nagła śmierć córki zaowocowała u powódki dezintegracją w sferze funkcjonowania osobowościowego. M. A. stała się drażliwa. Codziennie myśli o córce i bardzo często odwiedza jej grób dbając o to aby znicze nigdy nie zgasły i nie uschły posadzone na gronie kwiaty. Powód niezwykle boleśnie przeżył śmierć partnerki, która była dla niego najbliższą osobą. Stał się apatyczny i pozbawiony energii. Cierpiał na bezsenność. Po kilku tygodniach zauważył u siebie objawy depresji. Jeżdżąc samochodem myślał o śmierci. Taki stan utrzymywał się przez 3-4 miesiące. Pomimo upływu czasu i poprawy samopoczucia oraz nawiązania nowej relacji, nadal wspomina zmarłą M. K. (2). Często myśli o niej w ciągu dnia. Przejazd przez miejscowość w której widzieli się ostatni raz oraz w okolicach miejsca wypadku wywołuje u niego uczucie smutku i żalu. Do chwili obecnej odwiedza jej grób.
Z tego powodu w ocenie sądu, odpowiednią kwotą zadośćuczynienia kompensującą powódce wcześniejszą stratę córki zaś powodowi stratę partnerki życiowej winna być suma po 150.000 zł. Należy zauważyć, że zmarła była osobą młodą, miała 28 lat. Śmierć osoby w tym wieku nie jest wprawdzie zdarzeniem nadzwyczajnym, tym nie mniej w normalnych okolicznościach jest z pewnością zdarzeniem nieoczekiwanym przez najbliższych członków rodziny. M. K. (1) nie była osobą cierpiącą na schorzenia, które w normalnych okolicznościach groziły jej przedwczesnym zgonem. Dlatego też należne powódce zadośćuczynienie z tytułu przedwczesnej utraty jedynego dziecka z przyczyn innych aniżeli naturalne, nie może oscylować w tych samych granicach co zadośćuczynienie za śmierć osoby wiekowej lub schorowanej, której śmierci najbliższa rodzina może się spodziewać. W wyniku śmierci M. K. (1) jej matka stała się osobą samotną, albowiem z uwagi na konflikt rodzinny od wielu lat nie utrzymuje kontaktów z rodziną tak swoją jak i byłego męża. Śmierć partnerki była wysoce traumatyczna także dla R. T.. Oboje byli młodymi i zakochanymi w sobie osobami planującymi wspólną przyszłość. Nagła i niespodziewana śmierć M. K. (1) wszystkie te plany brutalnie zniweczył. Powód został sam z poczuciem żalu i rozpaczy. Na wymiar należnego powodom zadośćuczynienia w niewielkim stopniu powinien wpływać czas jaki upłynął od śmierci M. K. (1) ani aktualna sytuacja osobista powodów, gdyż rozmiar szkody niemajątkowej należy oceniać przede wszystkim według stanu z chwili jej zaistnienia a nie orzekania. Jakkolwiek rozmiar krzywdy, intensywność jej przeżywania może mieć charakter dynamiczny i z reguły wraz z upływem czasu słabnie to sam upływ czasu nie powinien w sposób zasadniczy wpływać na ocenę tejże krzywdy i wysokość zadośćuczynienia rekompensującego negatywne przeżycia emocjonalne poszkodowanego w określonym przedziale czasowym niezależnie od czasu, który upłynął do dnia dokonywania tejże oceny. Przyjęcie odmiennego zapatrywania prowadziłoby do nieuzasadnionego pozbawienia pokrzywdzonego prawa do zadośćuczynienia za krzywdę jakiej doznał w przeszłości, w sytuacji gdyby ze względu na upływ czasu negatywne emocjonalne skutki z nią związane, w chwili dokonywania tej oceny nie występowały. W tym stanie rzeczy w ocenie sądu, kwota 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia, jest jak najbardziej uzasadniona i mieści się w granicach wyznaczonych treścią art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. Należy bowiem zauważyć, że suma zadośćuczynienia powinna przedstawiać odczuwalną wartości ekonomiczną, przynoszącą poszkodowanemu równowagą emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpnie fizyczne lub psychiczne, nie będącej jednak wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, co wynika z kompensacyjnego charakteru zadośćuczynienia. Bez wątpienia zasądzona kwota przyniesie satysfakcję materialną, która właściwie i w odpowiednim stopniu złagodzi krzywdę doznaną przez powodów.
Pozwany dobrowolnie wypłacił powódce 50.500 zł a powodowi 57.300 zł. Jednocześnie w sprawie IIK 153/23 orzeczono wobec M. J. nawiązki na rzez powodów w wysokości 6.000 zł. Orzeczona wyrokiem sądu karnego na rzecz powodów nawiązka stanowi jeden ze środków karnych o których mowa w art. 39 kk. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem doktryny i orzecznictwa spełnia ona podwójną rolę. Po pierwsze pełni funkcję penalną. Po drugie, o ile orzeczona została na rzecz pokrzywdzonego (a nie na cel społeczny) - ma charakter kompensacyjny i pełni funkcję zryczałtowanego odszkodowania, odpowiadającego szkodzie doznanej przez pokrzywdzonego w wyniku przestępstwa (vide: Andrzej Marek. Komentarz do art. 38 Kodeksu karnego – LEX). Ponieważ dobrem prawnie chronionym z naruszeniem którego łączyło popełnione przez P. K. przestępstwo było życie I. W. należy przyjąć, że orzeczona wyrokiem sądu karnego nawiązka stanowiła, zryczałtowane odszkodowanie za krzywdę doznaną przez powódkę. Ponieważ zasądzane w niniejszej sprawie zadośćuczynienie, pełni tę samą funkcję i służy temu samemu celowi co uiszczona przez sprawcę wypadku nawiązka, kwotę zadośćuczynienia należało zgodnie z zasadą compensatio lucri cum damno obniżyć o kwotę zasądzonej nawiązki. Należy podkreślić, że sprawca wypadku komunikacyjnego, wobec którego zastosowano środek karny polegający na obowiązku naprawienia szkody (art. 46 § 1 w związku z art. 39 pkt 5 k.k.), może domagać się od ubezpieczyciela - na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów - zwrotu świadczenia zapłaconego na rzecz pokrzywdzonego (vide: uchwała SN z dnia 13 lipca 2011 roku w sprawie sygn. akt III CZP 31/11 publ. LEX nr 852336 – wraz z uzasadnieniem, w którym zakwestionowano wcześniejsze, odmienne i dotyczące nawiązki orzeczenie Sądu Najwyższego - uchwałę z dnia 21 grudnia 2006 r., III CZP 129/06).
Mając powyższe na uwadze sąd częściowo uwzględnił powództwo i tytułem zadośćuczynienia zasądził od pozwanego na rzecz M. A. kwotę 93.500 zł (150.000 zł – 50.500 zł – 6.000 zł) oraz na rzecz R. T. kwotę 86.700 zł (150.000 zł – 57.300 zł – 6.000 zł). W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił.
Na podstawie art. 481 § 1 k.c. sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów, ustawowe odsetki od należności głównej liczone od dnia zakończenia postępowania likwidacyjnego (21.04.2023r) do dnia zapłaty. Zdaniem Sądu ubezpieczyciel w ciągu 30 dni od daty zgłoszenia żądań nie był w posiadaniu wszystkich niezbędnych informacji wystarczających do podjęcia decyzji o wypłacie żądanych kwot. Z uwagi na toczące się postępowanie karne, wiedzę o okolicznościach istotnych dla podjęcia decyzji ubezpieczyciel mógł powziąć nie wcześniej aniżeli po wydaniu przez biegłego opinii (4.02.2023r k.75). Tak więc, zdaniem sądu dopiero od dnia zakończenia postępowania likwidacyjnego pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, albowiem należy przyjąć ponad wszelką wątpliwość, że wówczas dysponował informacjami wystarczającymi do prawidłowego ustalenia swojej odpowiedzialności i wysokości zadośćuczynienia.
Mając powyższe na względzie sąd orzekł w pkt 1 – 3 wyroku.
O kosztach postępowania Sąd rozstrzygnął w oparciu o art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. uznając, że pozwany zobowiązany jest pokryć koszty procesu proporcjonalnie do wyniku sprawy. Każdy z powodów wygrał proces w 85%. Przy czym z uwagi na istniejące po stronie powodów współuczestnictwo formalne (podstawa faktyczna co od rozmiaru krzywdy jest taka sama lecz nie ta sama – art. 72 § 1 kpc) rozliczenie poniesionych przez nich kosztów w tym w zakresie zastępstwa prawnego winno być dokonane osobno. W odniesieniu do M. A. łączne poniesione przez nią oraz pozwanego koszty procesu wyniosły 13.237 zł w tym powódki w kwocie 10.535 zł (koszty zastępstwa w stawce podstawowej – 5400 zł, opłata od pozwu – 5135 zł k.18) i pozwanego w kwocie 2.700 zł (1/2 kosztów zastępstwa w stawce podstawowej – 5400 zł). Z kosztów tych powódka zobligowana była pokryć 1986 zł (13.235 zł x 15%). Różnica pomiędzy poniesionymi przez powódkę kosztami procesu (10.535 zł) a kosztami na niej przypadającym (1986zł) wynosi 8549 zł. Z tych względów pozwany zobligowany jest zwrócić powódce 8549 zł. W odniesieniu do R. T. łączne poniesione przez niego oraz pozwanego koszty procesu wyniosły 13.575 zł w tym powoda w kwocie 10.875 zł (koszty zastępstwa w stawce podstawowej – 5400 zł, opłata od pozwu – 5475 zł k.19) i pozwanego w kwocie 2.700 zł (1/2 kosztów zastępstwa w stawce podstawowej – 5400 zł). Z kosztów tych powód zobligowany była pokryć 2036 zł (13.575 zł x 15%). Różnica pomiędzy poniesionymi przez powoda kosztami procesu (10.875 zł) a kosztami na niego przypadającym (2036zł) wynosi 8839 zł. Z tych względów pozwany zobligowany jest zwrócić powodowi 8839 zł. Ponadto stosownie do art. 98 § 1 1 k.p.c. Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie, za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
W tym stanie rzeczy Sąd orzekł jak w pkt. 4 i 5 wyroku.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Robert Pabin
Data wytworzenia informacji: