Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ca 93/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2023-03-22

Sygn. akt I Ca 93/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2023 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie: Przewodniczący: sędzia Joanna Składowska

po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2023 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa R. C.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu z dnia 28 grudnia 2022 r., sygn. akt I C 409/20

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1, 2, 3, 4 i 5 w ten sposób, że:

A.  w punkcie 1. obniża zasądzoną kwotę z 3 539,70 złotych do 3 428,92 (trzy tysiące czterysta dwadzieścia osiem i 92/100) złotych;

B.  w punkcie 3. obniża zasądzoną kwotę z 1 730,03 złotych do 1 638 (tysiąc sześćset trzydzieści osiem) złotych;

C.  w punkcie 4. podwyższa kwotę pobraną od powoda z 268 złotych do 310 (trzysta dziesięć) złotych;

D.  w punkcie 5. obniża kwotę pobraną od pozwanego z 1 208,61 złotych do (...),61 (tysiąc sto sześćdziesiąt sześć i 61/100) złotych;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą
w W. na rzecz R. C. 417 (czterysta siedemnaście) złotych
z tytułu zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za czas po upływie tygodnia od doręczenia pozwanemu odpisu niniejszego wyroku do dnia zapłaty

Sygn. akt I Ca 93/23

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 28 grudnia 2022 r., wydanym pod sygn. akt I C 409/20, Sąd Rejonowy w Sieradzu zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz R. C. 3 539,70 złotych wraz
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 13 marca 2020 r. do dnia zapłaty (pkt 1) oraz kosztami procesu w wysokości 1 730,03 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (pkt 3); oddalając powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2) oraz nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Sieradzu z tytułu zwrotu wydatków:

- od powoda kwotę 268 złotych (pkt 4),

- od pozwanego kwotę 1 208,61 złotych (pkt 5).

Rozstrzygniecie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

W dniu 8 lutego 2020 r. doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd marki B. o nr rej. (...). Sprawca szkody posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.

Szkoda została zgłoszona stronie pozwanej, która wypłaciła pokrzywdzonemu z tytułu odszkodowania kwotę 9 489,22 złotych.

Poszkodowani w dniu 2 lipca 2020 r. scedowali na powoda wierzytelność z tytułu szkody OC w w/w pojeździe.

Koszt naprawy pojazdu marki B. w zakresie uszkodzeń powstałych w wyniku zdarzenia z 8 lutego 2020 r., przy użyciu wszystkich oryginalnych części poza siecią autoryzowanych serwisów stanowił kwotę 13 028,92 złotych.

Jak zauważył Sąd Rejonowy, podstawą odpowiedzialności pozwanego są przepisy art. 805 § 1 i § 2 ust. 1 k.c. oraz art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.), a jej zakres wyznacza art. 361 § 1 i 2 k.c.

Sąd wskazał, że podziela dominujące w orzecznictwie i doktrynie stanowisko, zgodnie
z którym poszkodowanemu przysługuje pełne prawo do odszkodowania ustalonego według cen części oryginalnych pochodzących bezpośrednio od producenta pojazdu, niezależnie od wieku pojazdu, stanu jego wyeksploatowania i tego, że w obrocie dostępne są również tzw. części alternatywne, a więc najogólniej je określając, części zamienne nie będące częściami oryginalnymi. Dzięki naprawie dokonanej z wykorzystaniem części oryginalnych stan samochodu jest, pod względem technicznym, użytkowym, trwałości i estetyki, najbardziej zbliżony do jego stanu sprzed kolizji, co odpowiada zasadzie pełnego odszkodowania.

Powołany w sprawie biegły oszacował koszt naprawy pojazdu na kwotę 13 028,92 złotych. Uwzględniając wypłacone dotychczas odszkodowanie w kwocie 9 489,22 złotych, Sąd uwzględnił żądanie pozwu w części.

O kosztach postępowania orzeczono na zasadzie art. 100 k.p.c.

Pozwany wniósł apelację od powyższego wyroku, zaskarżając orzeczenie w części, tj.
w zakresie pkt 1 oraz 3, zarzucając:

naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy,
a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez niewszechstronną, wybiórczą i fragmentaryczną ocenę materiału dowodowego, co skutkowało dowolną oceną dowodów iw konsekwencji pominięciem okoliczności mających istotne znaczenie lub nienadaniem im odpowiedniej wagi, w szczególności poprzez:

- błędną ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów skutkująca uznaniem, że
z przedłożonych do akt dokumentów nie wynika by strony, tj. poszkodowani
i pozwany zawarli ugodę w przedmiocie roszczeń związanych ze szkodą w pojeździe powstałą na skutek zdarzenia z dnia 8 lutego 2020 r., podczas gdy wszechstronna analiza całego materiału dowodowego wskazuje, że ugoda w tym przedmiocie została ważnie i skutecznie zawarta, albowiem wynika to jednoznacznie z dokumentu w postaci Historia wiadomości z aplikacji mobilnej dla szkody: (...)-01, dokumentu w postaci Szkoda demonstracyjna, dokumentu w postaci Akceptacja ugody, właściwej oceny zeznań świadków K. F. i A. F.;

- błędną ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów skutkującą nienadaniem odpowiedniego znaczenia dokumentowi w postaci Szkoda demonstracyjna, załączonemu do odpowiedzi na pozew, podczas gdy z dokumentu w jaki sposób doszło do zawarcia ugody i że nie jest możliwe przypadkowe, mechaniczne wybranie opcji akceptacji propozycji ugodowej;

- błędną ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów skutkującą nienadaniem odpowiedniego znaczenia dokumentowi w postaci Akceptacja ugody, znajdującemu się w aktach szkody, który Sąd okazał świadkowi i z którego wynika, że jest on powiązany z zadaniem Propozycja ugody, która to propozycja została zaakceptowana przez poszkodowanych;

- błędną ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów skutkującą nienadaniem odpowiedniego znaczenia dokumentowi w postaci pisma pozwanego z dnia 27 lutego 2020 r., z którego wprost wynikało, że kwota 9 600 złotych została wypłacona w związku z zawartą ugodą i zgodnie ze złożonym oświadczeniem, kwota ta zaspokaja roszczenia w zakresie szkody w pojeździe i pomimo doręczenia tego pisma wszystkim poszkodowanym, nikt z nich nie zakwestionował ważności
i skuteczności zawartej ugody, co powinno być reakcją typową na otrzymanie pisma z taką informacją;

- błędną ocenę zeznań świadków K. F. i A. F. jako wiarygodnych, podczas gdy ich zeznania nie były spójne ani wewnętrznie ani z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym i wobec świadomości poszkodowanych ewentualnej odpowiedzialności za zatajenie informacji o zawartej ugodzie, która polegać miała nie tylko na zwrocie kwoty opisanej w § 3 umowy przelewu wierzytelności z dnia 2 lipca 2020 r., ale i wszelkich kosztów poniesionych przez Cesjonariusza w celu dochodzenia odszkodowania na rachunek bankowy Cesjonariusza, nie zasługiwały na uznanie za wiarygodne;

- nienadanie odpowiedniego znaczenia faktowi, że kosztorys naprawy opiewał na kwotę 9 489,22 złotych, co świadczy o tym, że zaproponowana i wypłacona kwota
9 600 złotych, czyli kwota większa niż wyliczona w kosztorysie naprawy wynikała
z propozycji ugodowej, a nie przyznanego odszkodowania na podstawie kosztorysu naprawy;

- błędne ustalenie, że poszkodowani w dniu 2 lipca 2020 r. scedowali na powoda wierzytelność z tytułu szkody OC w w/w pojeździe, podczas gdy mając na uwadze, iż poszkodowani zawarli z pozwanym ugodę, w dacie zawarcia umowy przelewu wierzytelności z 2 lipca 2020 r. nie służyła już im wierzytelność odszkodowawcza wobec ubezpieczyciela, którą mogliby scedować na powoda;

- błędne ustalenie, że strona pozwana wypłaciła pokrzywdzonemu z tytułu odszkodowania kwotę 9 489,22 złotych, podczas gdy zarówno z akt szkody jak
i zeznań świadka A. F. wynika, że wypłacono kwotę 9 600 złotych;

- nienadanie odpowiedniego znaczenia zeznaniom poszkodowanego A. F.
w zakresie samodzielnego naprawienia pojazdu za kwotę wypłaconego odszkodowania, co doprowadziło do błędnego uznania, że zasadnym jest ustalenie wysokości odszkodowania metodą kosztorysową i oparcie się w tym przedmiocie na opinii biegłego sądowego, podczas gdy z uwagi na faktyczne dokonanie naprawy za kwotę wypłaconego odszkodowania powództwo winno podlegać oddaleniu;

naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

a.  art. 66 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnie i nie wzięcie pod uwagę, iż propozycja zawarcia ugody skierowana do poszkodowanego była stanowcza
i określała istotne postanowienia umowy ugody, albowiem w aplikacji mobilnej wskazano bowiem wysokość proponowanego odszkodowania, że wypłata ma nastąpić w ramach ugody stron oraz zamieszczono komunikat, że „Kwota ugody zaspokaja całkowicie wszelkie roszczenia poszkodowanego w sprawie
i definitywnie zamyka szkodę”, a ponadto o woli zawarcia ugody stanowi również fakt, że kosztorys był na mniejszą kwotę, tj. 9 489,22 złotych, co świadczy o tym, że zaproponowana i wypłacona kwota 9 600 złotych, czyli kwota większa niż wyliczona w kosztorysie naprawy wynikała z propozycji ugodowej a nie przyznanego odszkodowania na podstawie kosztorysu naprawy;

b.  art. 917 k.c. w zw. z art. 60 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez dokonanie ich błędnej wykładni na skutek błędnego uznania, że oświadczenie K. F. wygenerowane z aplikacji mobilnej nie wyczerpuje definicji oświadczenia strony ugody oraz, że brak jest oświadczenia poszkodowanych, iż wypłacone odszkodowanie wyczerpuje roszczenia z tytułu szkody w pojeździe z 8 lutego 2020 r., podczas gdy poszkodowani wyrazili swoją wolę w sposób dostateczny w postaci elektronicznej, dokonując w aplikacji mobilnej zatwierdzenia propozycji ugody oraz składając oświadczenie co do zgody wszystkich współwłaścicieli pojazdu na zawarcie ugody, co wynika z dokumentu w postaci Historia wiadomości z aplikacji mobilnej dla szkody: (...)-01, dokumentu w postaci Szkoda demonstracyjna, dokumentu w postaci Akceptacja ugody;

c.  art. 509 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie na skutek błędnego przyjęcia, że poszkodowani w dniu 2 lipca 2020 r. scedowali na powoda wierzytelność z tytułu szkody OC w w/w pojeździe, podczas gdy mając na uwadze, iż poszkodowani zawarli z pozwanym ugodę, wdacie zawarcia umowy przelewu nie służyła już im wierzytelność odszkodowawcza wobec ubezpieczyciela a zatem umowa przelewu była bezskuteczna;

d.  art. 509 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie na skutek błędnego przyjęcia, że pozwany nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń co do braku legitymacji po stronie powodowej, a ciężar wykazania tej okoliczności tj. wykazanie (dowodzenie) braku skuteczności cesji leżało po stronie kwestionującego, w konsekwencji czego Sąd błędnie uznał, że przedłożone przez stronę powodową dokumenty w tym w postaci umowy cesji nie dają podstawy do ich kwestionowania także wobec treści zeznań świadków K. F. i A. F. i pozwoliły Sądowi na ustalenie wykazania przez stronę powodową legitymacji czynnej, podczas gdy takie ustalenie było sprzeczne z zeznaniami świadka A. F., który nie potwierdził, że przy zawieraniu cesji był też jego tata, który jest współwłaścicielem pojazdu, na co wskazał pozwany, a zgodnie zaś z zasadą rozkładu ciężaru dowodu powód winien wykazać swoje uprawnienie do sądowego dochodzenia zgłoszonego roszczenia, tym bardziej w przypadku gdy uprawnienie to jest kwestionowane przez stronę przeciwną;

e.  art. 361 § 2 k.c., art. 805 k.c. oraz art. 824(1) § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię,
a w konsekwencji zasądzenie odszkodowania przekraczającego wysokość poniesionej szkody, co w odniesieniu do całokształtu zebranego materiału dowodowego nie było uzasadnione i stanowi kwotę nieadekwatną do wysokości poniesionej szkody albowiem:

- mając na uwadze, że poszkodowany A. F. zeznał, że naprawił pojazd we własnym zakresie na swojej posesji i wydał na to całość ubezpieczenia tj. 9 600 złotych i skoro kosztorys naprawy opiewał na kwotę 9 489,22 złotych
i uwzględniał wynagrodzenie za robociznę, to wypłacona kwota 9 600 złotych powinna w zupełności wystarczyć na naprawę pojazdu, a zasądzenie odszkodowania w oparciu o metodę kosztorysową i oparcie się w tym przedmiocie na opinii biegłego sądowego, stanowiło przekroczenie wysokości poniesionej szkody i doprowadziło do bezpodstawnego wzbogacenia;

- mając na uwadze, że zarówno z akt szkody jak i zeznań świadka A. F. wynika, że wypłacono kwotę 9 600 złotych, zasądzenie kwoty 3 539,70 złotych, jako różnicy pomiędzy oszacowanymi przez biegłego kosztami naprawy pojazdu na kwotę 13 028,92 złotych a wypłaconą kwotą 9489,22 złotych, stanowi przekroczenie wysokości poniesionej szkody i doprowadziło do bezpodstawnego wzbogacenia.

W oparciu o wskazane zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zmianę rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu, a także zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Powód domagał się oddalenia apelacji na koszt pozwanego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie w niewielkiej części.

Podzielić należało jedynie zarzut, że błędne jest ustalenie Sądu, iż ubezpieczyciel wypłacił poszkodowanym 9 489,22 złotych. Z dokumentów zawartych w aktach szkody wynika jednoznacznie, że była to suma 9 600 złotych.

Dalej zaś idący zarzut w zakresie błędnych ustaleń faktycznych jest chybiony, bowiem te - poza wysokością otrzymanego odszkodowania - poczynione zostały
w oparciu o zgromadzone dowody, a apelujący - wbrew literalnemu brzmieniu zarzutu - nie kwestionuje w zasadzie tychże ustaleń, lecz prawidłowość ich subsumpcji pod normy prawa materialnego i wyciągane z ustalonych faktów wnioski, co do skutków oświadczeń złożonych za pośrednictwem aplikacji mobilnej i zakresu odpowiedzialności pozwanego.

Do faktów odnoszą się jedynie uwagi w zakresie podpisania umowy cesji przez R. F.. Ustosunkowując się do nich należy zauważyć, że podpis tej osoby znajduje się na dokumencie przelewu wierzytelności. Zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu w procesie, podważając jego autentyczność, pozwany winien tę okoliczność wykazać, czego nie uczynił. Nie wystarczy w tym zakresie odwołanie się do zeznań A. F., która stwierdził, że nie pamięta, aby przy popisywaniu umowy był jego ojciec. Po pierwsze, to że świadek nie pamięta określonej okoliczności, nie oznacza, że nie miała ona miejsca. Po wtóre, wobec figurowania podpisu na dokumencie, mielibyśmy do czynienia z fałszerstwem, które można stwierdzić jedynie na podstawie opinii biegłego z zakresu badania pisma ręcznego. Taki dowód nie został zaś przeprowadzony, a w szczególności skarżący o niego nie wnioskował.

Jeśli chodzi o ocenę, czy doszło do zawarcia ugody, na wstępie należy zauważyć, że uszkodzony pojazd był własnością trzech osób, natomiast aplikacja mobilna, za pomocą której zaakceptowano wypłatę 9 600 złotych została zainstalowana jedynie na telefonie K. F.. Aplikację obsługiwał A. F., zatem nie można mówić o złożeniu oświadczenia woli przez R. F.. Po wtóre zaś, K. F. i A. F. nie pozostawali w przekonaniu, ażeby przyjęcie zaoferowanej kwoty powodowało wygaśnięcie dalszych roszczeń. Warunkiem uznania, że doszło do zawarcia ugody z takim skutkiem jest ustalenie, iż poszkodowani mieli świadomość, że składają oświadczenia woli takiej treści. Sąd Okręgowy podziela w tym zakresie ocenę Sądu pierwszej instancji. Warto zwrócić uwagę, że w stosownym okienku aplikacji widniał tekst „proponujemy ugodowe zamknięcie sprawy na kwotę odszkodowania…”. Dopiero poniżej, już mniejszą czcionką, sformułowano tekst „kwota ugody zaspokaja całkowicie wszelkie roszczenia poszkodowanego w sprawie i definitywnie zamyka szkodę”. Taki zabieg może powodować, że okienko nie jest w pełni czytelne dla użytkownika i może on nie zdawać sobie sprawy z konsekwencji akceptacji przyjęcia proponowanej kwoty. Warto też z całą mocą podkreślić, że essentialia negotii ugody są szczególnego rodzaju obustronne lub wzajemne świadczenia stron ugody, określane mianem ustępstw. Stanowią one warunek uznania czynności prawnej za ugodę, stosownie do art. 917 k.c. Dla skuteczności zawarcia umowy ugody istnieje przy tym konieczność uczynienia ustępstw przez obie strony ugody nawzajem. W dacie akceptacji na aplikacji mobilnej przyjęcia kwoty 9 600 złotych, poszkodowani nie dysponowali własnym kosztorysem naprawy i nie zgłosili żądania wypłaty konkretnej kwoty. Kosztorys pozwanego opiewał na kwotę 9 489,22 złotych. Jak ustalił Sąd pierwsze instancji, czego skarżący nie kwestionuje, prawidłowo wyliczone koszty naprawy wynoszą 13 028,92 złotych. Trudno w tych warunkach mówić o realnych ustępstwach ze strony poszkodowanych, a nawet gdyby uznać, że poszkodowani złożyli stosowne oświadczenia woli, to zawarta ugoda pozostawałaby
w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i związku z tym była nieważna (art. 58 § 2 k.c.).

Odnosząc się do zakresu odpowiedzialności pozwanego należy podnieść, iż przepis art. 361 § 1 k.c. stanowi, iż zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Wedle zaś § 2 w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Zgodnie z art. 363 § 1 k.c., naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

W orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że skoro odszkodowanie pieniężne ma pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to jego wysokość powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki. Zgodnie przyjmuje się również, że przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem odpowiada temu przed uszkodzeniem.

Obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawiać (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01 , LEX nr 141410, uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSPiKA 2002, nr 7-8, poz. 103 oraz orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, niepubl.). Przy takim zaś rozumieniu obowiązku odszkodowawczego nie ma w zasadzie znaczenia prawnego okoliczność, czy poszkodowany dokonał naprawy oraz czy i jakim kosztem to uczynił. Zresztą A. F. zeznał, że wypłacona przez ubezpieczyciela kwota nie wystarczyła na naprawę.

Warto podkreślić, że przepis art. 363 k.c. pozwala na uwzględnienie przede wszystkim interesu wierzyciela. Przywrócenie stanu poprzedniego może nastąpić w różny sposób. Poszkodowani wyrazili swoją wolę w tym zakresie, zgłaszając określone żądanie do ubezpieczyciela. Ich szkoda wyrażała się sumą, jaką musieliby wydatkować w celu naprawy pojazdu. Skoro nie budzi wątpliwości, że zgłoszone roszczenie w tej dacie poszkodowanym przysługiwało niezależnie od tego, że nie dokonali jeszcze wówczas naprawy samochodu, nie ma znaczenia, czy koszty takie rzeczywiście ponieśli później i czy rzeczywiście przeprowadzili wszystkie potrzebne naprawy. Przyjęcie podglądu skarżącego prowadziłaby do wniosku, że
w każdej sytuacji, gdy odszkodowanie wypłacane jest przed naprawą pojazdu, co jest przecież sytuacją typową, określone późniejsze działania poszkodowanego (naprawa za mniejszą kwotę, zbycie pojazdu w stanie uszkodzonym i uzyskanie ceny, która wraz z wypłaconym już odszkodowaniem przewyższa wartość samochodu sprzed uszkodzenia) rodziłyby po stronie ubezpieczyciela roszczenia o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, co jest nie do zaakceptowania. Nie ma natomiast żadnych podstaw do różnicowania sytuacji poszkodowanych, którzy zbyli lub naprawili uszkodzony pojazd przed i po wypłacie świadczenia.

Skoro, przy prawidłowym zastosowaniu wskazanych wyżej przepisów, należne poszkodowanym odszkodowanie wynosić winno 13 028,92 złotych, a poszkodowani, przyjmując kwotę 9 600 złotych nie zrzekli się skutecznie dalszych roszczeń, istniała wierzytelność będąca przedmiotem cesji na rzecz powoda, a zatem Sąd Rejonowy nie uchybił również art. 509 k.c.

Z powyższych względów, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten tylko sposób, że obniżył zasądzoną kwotę do 3 428,92 złotych, co wynika z odjęcia od wysokości należnego odszkodowania - 13 028,92 złotych rzeczywiście wypłaconej poszkodowanym kwoty 9 600 złotych. W pozostały zaś zakresie apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

Powyższe uzasadniało również korektę rozstrzygnięcia o kosztach procesu i sądowych w pkt 3, 4 i 5, na zasadzie art. 100 k.p.c. i art. 83 ust. 2 u.k.s.s.c., stosownie do wyniku sprawy, przy przyjęciu, że powód wygrał proces w 79%. Łączne koszty poniesione przez strony to 3 234 złote (opłata od pozwu - 400 złotych, zaliczka na poczet opinii biegłego - 1 000 złotych, opłaty za czynności pełnomocników - 2 x 900 złotych, opłaty skarbowe od pełnomocnictw - 34 złote). Zatem powód winien ponieść koszty w wysokości 679 złotych, poniósł 2 317 złotych, różnica to 1 638 złotych.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c.. Apelacja została uwzględniona w 3 %, a zatem powoda obciąża 3 % kosztów. Łącznie wyniosły one 1 100 złotych (opłata od apelacji - 200 złotych, opłaty za czynności pełnomocników - 2 x 450 złotych). Zatem powód winien ponieść koszty w wysokości 33 złotych, poniósł 450 złotych, różnica podlegająca zasądzeniu to 417 złotych.

Wysokość opłat za czynności pełnomocników ustalono na podstawie § 2 pkt 3 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz adwokackie z dnia 22 października 2015 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agata Similak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Joanna Składowska
Data wytworzenia informacji: