I Ca 133/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2019-05-08
Sygn. akt I Ca 133/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 maja 2019 roku
Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący SSO Joanna Składowska
Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch
SSO Katarzyna Powalska
Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak
po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2019 roku w Sieradzu
na rozprawie
sprawy z powództwa J. W.
przeciwko Powiatowi (...)
o odszkodowanie
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli
z dnia 30 października 2018 roku, sygnatura akt I C 537/18
I. zmienia zaskarżony wyrok w całości na następujący:
„1. oddala powództwo;
2. zasądza od J. W. na rzecz Powiatu (...)
1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych z tytułu zwrotu kosztów
zastępstwa procesowego.”;
II. zasądza od J. W. na rzecz Powiatu (...) 1300 (jeden tysiąc trzysta) złotych z tytułu zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt I Ca 133/19
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 30 października 2018 r. Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli w sprawie z powództwa J. W. przeciwko Powiatowi (...) o odszkodowanie zasądził od pozwanego na rzecz powódki 8.000,00 zł ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 maja 2018 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 2.217,00 zł. tytułem zwrotu kosztów procesu.
Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:
Zarząd Powiatu w Z., działający w imieniu Powiatu (...) , jest w rozumieniu art. 19 ust. 2 pkt. 3 ustawy z dnia 21 marca 1985r. o drogach publicznych (tj. Dz.U.2015.460 ze zm.) zarządcą drogi powiatowej (...) łączącej S. ze Z. . Do jego obowiązków należy planowanie, budowa, przebudowa, remonty, bieżące utrzymanie i ochrona drogi zgodnie z wymogami art. 20 ustawy. Organem zarządzającym ruchem drogowym na (...) jest Starosta Powiatu jako organ (art. 10 ust. 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997r prawo o ruchu drogowym - tj. Dz.U.2012.1137 ze zm.). W ramach posiadanych kompetencji organ ten opracowuje i zatwierdza obowiązującą na (...) organizację ruchu, w szczególności sposób rozmieszczenia znaków pionowych (§ 1 ust. 1 pkt 1, ust. 2 pkt 1b , §2 ust. 1 pkt 1 , § 3 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 września 2003r w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzaniem Dz.U.2003.177.1729 ze zm. w zw. z art.10 ust. 12 ustawy prawo o ruchu drogowym). W dniu 22 października 2017 roku S. W. (1) poruszał się samochodem O. (...).4 nr rej (...)- należącym do jego matki J. W., drogą powiatową nr (...) z miejscowości S. w kierunku Z.. Opuszczając S. wjechał w teren niezabudowany do kompleksu leśnego rozciągającego się za miastem. Zgodnie z przyjętą w tym miejscu organizacją ruchu droga była już oznakowana znakiem ostrzegawczym (...) „zwierzęta dzikie”, który był umieszczony wcześniej bez wskazanego zakresu obowiązywania. Kiedy kierujący pojazdem minął linie drzew i przejechał około 500 metrów poza lasem z przydrożnego rowu z prawej strony wyłoniła się sarna, która skoczyła na samochód wbijając się w jego przód od strony pasażera Kierujący pojazdem nie zdołał podjąć żadnego manewru obronnego aby uniknąć zderzenia ze zwierzęciem . Powietrze było przejrzyste, warunki atmosferyczne dobre, widoczność bardzo dobra, ruch pojazdów znikomy. Kierowca samochodu obserwował drogę, jechał z niewielką prędkością. W wyniku incydentu doszło do uszkodzenia samochodu powódki. Łączny koszt naprawy uszkodzeń wyniósł 18.349.18 zł. Wartość pojazdu przez wypadkiem opiewała na kwotę 15.200 zł, wartość pojazdu uszkodzonego wynosi 5.714 złotych. Teren leśny należący do leśnictwa S., Nadleśnictwa P., w którym doszło do kolizji nie jest kompleksem leśnym o dużej ilości zwierzyny. Nie odnotowuje się tam wzmożonej ich migracji. Nie ma tam przejść do wodopoju. W okresie od stycznia 2017r do czerwca 2018r. w okolicy miejsca zdarzenia doszło dziesięciokrotnie do kolizji samochodów z dzikimi zwierzętami. O zdarzeniach tych każdorazowo policja informowała Starostwo Powiatowe w Z.. W okresie ostatnich lat Starosta Powiatowy nie występował do Nadleśnictwa P. , ani KPP w Z. o przekazanie informacji na temat konieczności rozszerzenia oznakowania drogi powiatowej nr (...) znakiem (...), ani do okolicznych leśnictw o informację w jakich miejscach winny być usytuowane znaki ostrzegawcze (...).
Apelację od powyższego wyroku wywiódł pełnomocnik pozwanego Powiatu (...), który zaskarżył wyrok w całości i zarzucił mu
I. naruszenie przepisów postępowania:
- ⚫
-
art. 233 § 1 KPC poprzez całkowicie dowolne, sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a także zasadami logiki uznanie, że między rzekomym zaniechaniem pozwanego w zakresie oznaczenia odcinka drogi powiatowej nr (...), na którym doszło do kolizji drogowej z udziałem pojazdu powódki, znakiem ostrzegawczym (...) a szkodą, jakiej doznała powódka, zachodzi adekwatny związek przyczynowy, wyrażające się dodatkowo stworzeniem przez Sąd swoistej generalnej, abstrakcyjnej teorii związku przyczynowego we wszelkich podobnych wypadkach („Typową konsekwencją nie udzielenia kierowcy informacji o niebezpieczeństwie pojawienia się dzikiego zwierzęcia na drodze, a więc o konieczności zachowania szczególnej ostrożności jest to, że nie dostosuje on taktyki prowadzenia pojazdu do nowych warunków drogowych i nie podejmie w porę działań które mogłyby go uchronić przed kolizją ze zwierzęciem. Przyjęcie odmiennego toku rozumowania skutkowało by niedającą się obronić konkluzją, iż znaki ostrzegawcze (...) są zbędne albowiem ich brak nie rzutuje na możliwość uniknięcia przez kierującego niebezpieczeństwa uderzenia w dzikie zwierzę"),o z pominięciem analizy jednostkowego stanu faktycznego zaistniałego w sprawie, a ponadto o przy zignorowaniu opisu przebiegu zdarzenia przedstawionego przez kierowcę pojazdu wiozącego powódkę - S. W. (1) - który podkreślał, że wypadek miał charakter nagły, nieprzewidywalny i niemożliwy do uniknięcia („ni stąd, ni zowąd usłyszałem huk" - zeznania świadka S. W. godz. 00.05.59 do 00.06.03 - nagranie rozprawy z dnia 24 lipca 2018 roku; „Gdy doszło do zdarzenia nie widziałem tego zwierzęcia kompletnie. Ślady też na samochodzie świadczą o tym, że zwierzę to wyskoczyło z boku, z rowu, nie będąc na drodze. Nie mogłem po prostu uniknąć tego zdarzenia" - zeznania świadka S. W. godz. 00.07.04 do 00.07.25 - nagranie rozprawy z dnia 24 lipca 2018 roku; „Nie zmieniałem prędkość? -zeznania świadka S. W. godz. 00.13.02 do 00.13.25 oraz od 00.13.40 do 00.13.50 - nagranie rozprawy z dnia 24 lipca 2018 roku; „Me byłem w stanie go zobaczyć, ponieważ ono wyskoczyło z boku" - zeznania świadka S. W. godz. 00.14.11 do 00.14.15; „Jechałem z prędkością mogącą fprzyp. umożliwiającą reakcjęj ale zwierzę wyskakując z rowu na samochód nie byłem go w stanie nawet zauważyć' - zeznania świadka S. W. godz. 00.14.53 do 00.15.00; „Utrzymuję prędkość taką, abym mógł zareagować w razie pojawienia się zwierzęcia na drodze, ale ono wyskoczyło na samochód w taki sposób, że nie byłem w stanie uniknąć tego zdarzenia" - zeznania świadka S. W. godz. 00.15.50 do 00.15.00); o przy zignorowaniu opisu przebiegu zdarzenia przedstawionego przez powódkę, która również wskazywała na jego nagły, całkowicie niespodziewany i niemożliwy do uniknięcia rozwój („Me jechaliśmy ani nadmierną prędkością (...) to co się wydarzyło na tej drodze to nie byłby w stanie chyba nikt przewidzieć, ponieważ to zwierzę wyskoczyło z boku prosto na moją twarz. Ja tylko zauważyłam jak ono znajdowało się przy szybie. Ono nie było nigdzie na drodze. Ono wyskoczyło i dlatego nie uszkodziło całego przodu samochodu (...) Jaw życiu miała 2 razy spotkanie z samą (...) jestem w stanie, jeżeli ona wyjdzie parę metrów uniknąć (...) To był biały dzień i nawet jej nie widziałam nigdzie. Ja jako pasażer miałam jeszcze szansę oglądania; tym bardziej, że jestem kierowcą" -wyjaśnienia powódki godz. 00.17.24 do 00.19.10 nagrania rozprawy z dnia 24 lipca 2018 roku); o mimo braku przeprowadzenia przez powódkę, na której spoczywał ciężar dowodowy w sprawie w omawianym zakresie, jakiegokolwiek dowodu na okoliczność istnienia związku przyczynowego między przypisywanym pozwanemu ewentualnym zaniechaniem a zaistnieniem szkody,
- ⚫
-
art. 233 § 1 KPC wyrażającą się całkowicie błędną, sprzeczna z zebranym materiałem dowodowym, pomijająca specjalny aspekt wiadomości koniecznych dla rozstrzygnięcia problemu, wewnętrznie niespójna wobec innych ustaleń, ocenę sugerującą, że „uzasadniona jest w ocenie Sądu konkluzja, że w miejscu zdarzenia sarny często przekraczają drogę, co winno znaleźć swoje odzwierciedlenie prawidłowym oznakowaniu go znakiem ostrzegawczym A-18b. W szczególności zważywszy, że miejsce to znajduje się w terenie niezabudowanym. Brak właściwego oznakowania drogi, obniżyło poziom bezpieczeństwa jazdy kierującego pojazdem", przy jednoczesnym przyznaniu przez Sąd, że „teren, w którym doszło do zderzenia samochodu powódki z sarną nie stanowi lasu i położony jest poza kompleksem leśnym , który nie jest przez służby leśne klasyfikowany jako las o dużej ilości zwierzyny. Droga nie przecina także dojścia do wodopoju dla zwierzat\ w sytuacji, gdy zgodnie z pkt. 2.2.20.2 załącznika nr 1 do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz.U. z 2003 r. Nr 220, poz. 218, z późn. zm.), Znak(...) "zwierzęta dzikie" (pkt. 2.2.20.2) stosuje się do oznaczania miejsc, w których zwierzęta dziko żyjące często przekraczają drogę, np. przy wjeździe do lasu o dużej ilości zwierzyny lub w miejscu przecięcia przez drogę dojścia do wodopoju. Miejsca takie można ustalić m.in. na podstawie informacji służby leśnej o szlakach wędrówek dzikich zwierząt,
- ⚫
-
art. 233 § 1 KPC w następstwie całkowicie dowolnej, sprzecznej z zebranym w sprawie materiałem dowodowym sugestii, jakoby „ W okresie ostatnich lat Starosta Powiatowy nie występował do Nadleśnictwa P. , ani KPP w Z. o przekazanie informacji na temat konieczności rozszerzenia oznakowania drogi powiatowej nr (...) znakiem (...)", gdy jednocześnie do odpowiedzi na pozew pozwany załączył kopię pisma Nr ZG. (...) (...) z dnia 24 czerwca 2016 r. (k. 50) i mapę drogi nr (...) (k.51) na okoliczność przedstawionej pozwanemu przez Nadleśnictwo P. propozycji lokalizacji znaków (...) na drodze powiatowej nr (...) (pominiętych przez Sąd przy rozpoznaniu sprawy), do której to propozycji pozwany się zastosował, uznając ją za jedyną miarodajną, w świetle przytoczonego wyżej opisu sytuowania znaku (...) (potrzeby kierowania się wskazaniami służb leśnych), informację w tym zakresie, o wadze wiadomości specjalnej niemożliwej do rozstrzygnięcia na podstawie sugerowanego przez Sąd doświadczenia życiowego („Co więcej, z doświadczenia życiowego wiadomym jest, że nie każdy incydent tego rodzaju został zgłoszony Policji. Ponadto, nie każde wybiegnięcie sarny na drogę zakończyło się zderzeniem z pojazdem. Mając powyższe na względzie, uzasadniona jest w ocenie Sądu konkluzja, że w miejscu zdarzenia sarny często przekraczają drogę, co winno znaleźć swoje odzwierciedlenie prawidłowym oznakowaniu go znakiem ostrzegawczym (...)),
- ⚫
-
art. 233 § 1 KPC polegające na odmowie uznania za wiarygodne „zeznań K. P. co do faktu nieinformowania Zarządu Dróg Powiatu (...) przez KPP w Z. o zdarzeniach drogowych z udziałem zwierząt gdyż pozostają one w sprzeczności z informacjami pochodzącymi z KPP w Zd-W.", pomimo braku zgromadzenia w materiale sprawy dowodów wskazujących, że Komenda Powiatowa Policji w Z. rzeczywiście zawiadamiała telefonicznie pozwanego zarządcę drogi o zdarzeniach mających miejsce na odcinku drogi powiatowej nr (...) i przy jednoczesnych zeznaniach świadka R. S. - policjanta, który zaprzeczył możliwości kierowania podobnych zawiadomień do zarządcy drogi,
- ⚫
-
art. 233 § 1 KPC polegające na nie znajdującym usprawiedliwienia w przepisach oparciu ustalenia w zakresie wartości poniesionej przez powódkę szkody na przedstawionej przez nią opinii prywatnej, która nie może stanowić samodzielnego dowodu na wskazaną okoliczność, szczególnie wobec kwestionowania wyceny przez pozwanego, lecz winna być traktowana wyłącznie jako dowód tego, że osoba, która ją podpisała wyraziła zawarty w niej pogląd; pozasądowa opinia rzeczoznawcy jako dokument prywatny nie korzysta natomiast z domniemania zgodności z prawdą zawartych w niej twierdzeń (wyr. SN z 15.1.2010 r., I CSK 199/09, L.), a w konsekwencji ustaleniu wartości szkody, mimo braku jej udowodnienia przez powódkę (co wymagało wiadomości specjalnych) z jednoczesnym naruszeniem uprawnienia strony pozwanej do kontroli składanej opinii prywatnej i tym samym naruszenia zasady bezpośredniości dowodu,
- ⚫
-
art. 233 § 1 KPC w zw. z art. 232 KPC oraz z art. 6 KC w następstwie przypisania pozwanemu odpowiedzialności deliktowej za szkodę wyrządzoną powódce, mimo braku udowodnienia przez powódkę bezprawności w działaniu pozwanego, związku przyczynowego między zaniechaniem a szkodą oraz wysokości szkody.
II. naruszenie prawa materialnego:
- ⚫
-
art. 361 § 1 KC poprzez: o jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że między zachowaniem pozwanego a szkodą w mieniu powódki zaistniał adekwatny związek przyczynowy, mimo że przebieg zdarzenia opisywany przez powódkę i jej syna (kierowcę pojazdu) przeczy tezie o możliwości uniknięcia szkody wobec nagłego, niespodziewanego i niemożliwego do dostrzeżenia zachowania sarny przy jednoczesnym zachowaniu obniżonej prędkości i dodatkowej ostrożności przez kierowcę pojazdu; o jego błędnej wykładni wyrażającej się próbą kreowania jakiegoś ogólnego, abstrakcyjnego wzorca związku przyczynowego między określonymi kategoriami zdarzeń i szkód, z pominięciem potrzeby odnoszenia analiz do konkretnego stanu faktycznego, co skutkowało przyjęciem przez Sąd związku przyczynowego między niewłaściwym oznaczeniem drogi a zderzeniem samochodu z dzikim zwierzęciem a priori, w odniesieniu do każdego podobnego przypadku, niezależnie od jego faktycznego przebiegu,
- ⚫
-
art. 361 § 2 KC polegające na zaakceptowaniu wartości szkody wskazywanej przez powódkę, mimo braku przedstawienia przez nią wymaganego okolicznościami dowodu usprawiedliwiającego rozmiar żądania pozwu,
- ⚫
-
art. 417 KC w zw. z art. 416 KC poprzez ich niewłaściwe zastosowanie wyrażające się uwzględnieniem żądania pozwu pomimo, że: o zgromadzony w sprawie materiał uniemożliwiał przypisanie pozwanemu bezprawności w działaniu (zaniechaniu) (informacje pochodzące od służb leśnych nie wskazywały na konieczność umieszczenia znaku (...) na odcinku, na którym doszło do zdarzenia z udziałem powódki), powódka oraz jej syn jednoznacznie zaprzeczyli zaistnieniu związku przyczynowego między zachowaniem pozwanego a szkodą wyraźnie podkreślając, że zdarzenia nie dało się uniknąć mimo ostrożnej jazdy, bowiem aktywność sarny miała charakter nagły, niespodziewany i niemożliwy do dostrzeżenia wcześniej; o wartość szkody, wymagająca dla ustalenia wiadomości specjalnych, nie została udowodniona.
W oparciu o wskazane zarzuty pełnomocnik pozwanego wniósł o zmianę wyroku Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli z dnia 30 października 2018 roku, wydanego w sprawie prowadzonej pod sygn. akt I C 537/18, i oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania w obu instancjach, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Wniesiona przez pełnomocnika pozwanego apelacja okazała się w pełni zasadna, co skutkowało zmianą zaskarżonego orzeczenia w kierunku postulowanym w środku odwoławczym.
Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie jest naprawienie szkody w mieniu, jaką poniosła powódka, w następstwie kolizji drogowej z dzikim zwierzęciem - sarną. Odpowiedzialność tę miałby ponosić pozwany jako zarządca drogi, który dopuścił się zaniechania we właściwym oznaczeniu odcinka drogi, na którym zdarzenie z udziałem powódki miało miejsce. Odpowiedzialność za szkody komunikacyjne, związane z wtargnięciem na jezdnię zwierzęcia żyjącego w stanie wolnym, opiera się na zasadach ogólnych, tj. na zasadach odpowiedzialności deliktowej. Dla przyjęcia odpowiedzialności osoby prawnej za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym na podstawie art. 416 k.c. muszą być spełnione następujące przesłanki: szkoda wyrządzona przez organ osoby prawnej, organ osoby prawnej wyrządzającej szkodę działający w ramach swych uprawnień, wina i między czynnościami organu osoby prawnej i szkodą adekwatny związek przyczynowy. Zgodnie z ciężarem dowodzenia przyznanie odszkodowania zależne jest od wykazania przez poszkodowanego wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej. Odnosząc się w kolejności do powołanych przesłanek odpowiedzialności deliktowej stwierdzić należy, iż bezspornym w przedmiotowej sprawie pozostaje, że powódka doznała szkody, gdyż w wyniku zderzenia z sarną jej samochód uległ uszkodzeniu. Łączny koszt naprawy uszkodzeń to 18.349.18 zł. Powódka dochodzi zapłaty 8.000 złotych chcąc naprawić pojazd własnym sumptem. Sama wysokość szkody ma jednak drugorzędne znaczenie. Nie sposób bowiem w działaniu pozwanego dostrzec element zawinienia. Informacje na temat częstotliwości występowania zwierząt w obszarze drogowym winny pochodzić przede wszystkim, jeżeli nie wyłącznie, od odpowiednich służb leśnych. Nie powinno budzić wątpliwości, że sposób określenia przesłanek ustawienia znaku jednoznacznie wskazuje na wyłączną kwalifikację tych podmiotów we wskazanej materii. Nie ulega wątpliwości, że w świetle art. 11 ust. 2 pkt 8 ustawy z dnia 13 października 1995 r. - Prawo łowieckie, gospodarowanie populacjami zwierzyny wymaga ochrony zwierzyny przed zagrożeniem ruchu pojazdów samochodowych na drogach krajowych i wojewódzkich. W tym aspekcie dzierżawcy i zarządcy obwodów łowieckich oraz wójtowie (burmistrzowie, prezydenci miast) i nadleśniczowie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe współdziałają w sprawach związanych z zagospodarowaniem obwodów łowieckich, w szczególności w zakresie ochrony i hodowli zwierzyny. Ochrona ta realizowana jest przez zawiadamianie właściwych zarządców dróg o występowaniu skupisk dziko żyjącej zwierzyny oraz o szlakach migracji zwierząt, tak aby umożliwić im odpowiednie oznaczenie dróg i uczulenie kierowców na występujące ryzyko. W niniejszej sprawie pozwany konsultował usytuowanie kwestionowanego znaku z Nadleśnictwem P. i Nadleśnictwem K.. Pismem Nr ZG. (...) (...) z dnia 24 czerwca 2016 r. Nadleśnictwo P. wskazało proponowaną lokalizację znaków (...). Wskazane pismo wraz z mapą drogi nr (...) zostało dołączone do akt sprawy (zob. k. 50 i 51). Sąd I instancji nie wziął jednak tego dowodu przy ustalaniu stanu faktycznego. Wielce dyskusyjna jest natomiast kwestia rzekomego telefonicznego informowania zarządcy drogi przez Policję o zaistniałych na spornym odcinku drogi powiatowej. W aktach sprawy pojawia się pismo Komendy Powiatowej Policji w Z. (zob. k. 59), w którym Policja wskazuje na czynione zawiadomienia droga telefoniczną. W tym miejscu zwrócić jednak należy uwagę, że zeznania świadków K. P. i Policjanta R. S. przeczą tym twierdzeniom. Nadto wobec kategorycznego zaprzeczenia pozwanego, by otrzymywał podobne zgłoszenia to na powódce spoczywał ciężar dowodu, iż do takich zgłoszeń dochodziło. Ciężaru tego dowodu strona powodowa nie uniosła. Nie zaproponowała bowiem ona żadnego innego dowodu, z którego jednoznacznie wynikałoby, że do takowych zgłoszeń ze strony Komendy Powiatowej Policji w Z. dochodziło. Należy mieć również na względzie, że samo zaistnienie nawet kilku zdarzeń nie oznacza samo w sobie, że istnieją przesłanki do usytuowania znaku informującego o zagrożeniu. Ustawodawca wymaga miejsc, w których zwierzęta dziko żyjące często przekraczają drogę, np. przy wjeździe do lasu o dużej ilości zwierzyny lub w miejscu przecięcia przez drogę dojścia do wodopoju. Chodzi zatem o stałą aktywność zwierząt, a nie jedynie incydentalną. Posiłkując się definicją przymiotnika " częsty", zaczerpniętą ze słownika języka polskiego, należy wskazać, że " częsty" to taki, który odbywa się lub zdarza się wiele razy, z krótkimi przerwami pomiędzy kolejnymi wydarzeniami. Obowiązek oznakowania istnieje wyłącznie w przypadku ponadprzeciętnego ryzyka ze strony migrującej zwierzyny, tj. w przypadku stwierdzenia na danym obszarze stałych szlaków wędrówek zwierząt. W niniejszej sprawie pozwany przedstawił mapę sporządzoną przez Nadleśnictwo P., z której wynika, że na odcinku, na którym doszło do zdarzenia, nie odbywa się migracja zwierzyny leśnej. W związku z powyższym, nie można poczytywać zaniechania ustawiania znaku ostrzegawczego za zawinione nawet w aspekcie niedbalstwa czy braku należytej staranności.
Nadto w ocenie Sądu Odwoławczego w niniejszej sprawie brak związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem pozwanego a zaistniałą szkodą powódki. Konieczność badania „normalności” związku przyczynowego, a więc przesłanki odpowiedzialności deliktowej, występuje wówczas, gdy między badanymi zjawiskami w ogóle istnieje obiektywny związek przyczynowy. Jeżeli badany skutek nastąpiłby również mimo braku zdarzenia wskazanego jako jego przyczyna, nie można uznać istnienia związku przyczynowego między tymi zdarzeniami. W takiej sytuacji na skutek nieistnienia związku przyczynowego, w ogóle nie powstaje odpowiedzialność odszkodowawcza, (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 września 2018 r ACa 210/17 LEX nr 2564266). Jak wynika z wyjaśnień S. W. (1), syna powódki, który kierował pojazdem w chwili zdarzenia, „Gdy doszło do zdarzenia nie widziałem tego zwierzęcia kompletnie. Ślady też na samochodzie świadczą o tym, że zwierzę to wyskoczyło z boku, z rowu, nie będąc na drodze. Nie mogłem po prostu uniknąć tego zdarzenia" (zeznania świadka S. W. godz. 00.07.04 do 00.07.25 - nagranie rozprawy z dnia 24 lipca 2018 roku), a ponadto wskazał on, że: „Jechałem z prędkością mogącą…… ale zwierzę wyskakując z rowu na samochód nie byłem go w stanie nawet zauważyć? (zeznania świadka S. W. godz. 00.14.53 do 00.15.00) i „Utrzymuję prędkość taką, abym mógł zareagować w razie pojawienia się zwierzęcia na drodze, ale ono wyskoczyło na samochód w taki sposób, że nie byłem w stanie uniknąć tego zdarzenia" (zeznania świadka S. W. godz. 00.15.50 do 00.15.00); wszystko bowiem, jak podkreśla świadek, działo się nagle: „ni stąd, ni zowąd usłyszałem huk (zeznania świadka S. W. godz. 00.05.59 do 00.06.03 - nagranie rozprawy z dnia 24 lipca 2018 roku), „Nie zmieniałem prędkości (zeznania świadka S. W. godz. 00.13.02 do 00.13.25 oraz od 00.13.40 do 00.13.50 - nagranie rozprawy z dnia 24 lipca 2018 roku), „Nie byłem w stanie go zobaczyć, ponieważ ono wyskoczyło z boku" (zeznania świadka S. W. godz. 00.14.11 do 00.14.15). W tym samym tonie utrzymana jest relacja powódki, która akcentowała nagły, niemożliwy do przewidzenia przebieg zdarzeń: „Nie jechaliśmy ani nadmierną prędkością (...) to co się wydarzyło na tej drodze to nie byłby w stanie chyba nikt przewidzieć, ponieważ to zwierzę wyskoczyło z boku prosto na moją twarz. Ja tylko zauważyłam jak ono znajdowało się przy szybie. Ono nie było nigdzie na drodze. Ono wyskoczyło i dlatego nie uszkodziło całego przodu samochodu. Ja w życiu miałam 2 razy spotkanie z sarną jestem w stanie, jeżeli ona wyjdzie parę metrów uniknąć. To był biały dzień i nawet jej nie widziałam nigdzie. Ja jako pasażer miałam jeszcze szansę oglądania; tym bardziej, że jestem kierowcą" (wyjaśnienia powódki godz. 00.17.24 do 00.19.10 nagrania rozprawy z dnia 24 lipca 2018 roku).
Zarówno powódka jak i przywołany wyżej świadek zaprzeczają, by wypadku można było uniknąć, gdyby oznaczenie drogi wskazywało na występowanie dzikich zwierząt na tym odcinku drogi. Zachowanie zwierzęcia było całkowicie niespodziewane i niemożliwe do wcześniejszego dostrzeżenia, skoro wyskakiwało ono z rowu, w którym uprzednio nie było widoczne. Za takim przebiegiem wydarzenia przemawia również zakres uszkodzeń samochodu, które, jak to akcentują sami uczestnicy zdarzenia, dotknęły wyłącznie boku samochodu; oznacza to, że zwierzę wykonało skok w chwili, kiedy samochód był na wysokości jego pozycji w rowie. Bezdyskusyjnie w takim wypadku zarówno prędkość pojazdu, jak i uważna obserwacja drogi przez kierowcę pozostawały bez znaczenia dla wystąpienia szkody. Oznaczenie tego odcinka drogi jako potencjalnego miejsca migracji dzikich zwierząt nie uchroniłoby powódki i jej syna przed wypadkiem. Sarna wtargnęła na drogę nagle, a do zdarzenia doszło mimo niewielkiej prędkości pojazdu powódki, którego kierowca oddalając się od znaku A-18b, nie zmienił sposobu i taktyki prowadzenia pojazdu. W takiej sytuacji doświadczenie życiowe i zasady logicznego rozumowania nakazują uznać, iż do wypadku doszłoby nawet gdyby na przedmiotowym odcinku drogi zostałby uprzednio umieszczony znak ostrzegający o dzikich zwierzętach. Kierowany przez syna powódki pojazd poruszał się z prędkością poniżej administracyjnie dopuszczalnej wartości, a kierowca, jak i powódka obserwowali drogę i jej otoczenie na tyle uważnie, jak sami podkreślają, że zdołaliby dostrzec pojawiającą się nagle sarnę i podjąć reakcję obronną. Mając na względzie relację kierowcy pojazdu S. W. (1), uznać należało, że szczególna ostrożność była przez niego zachowana. Tym samym wydaje się oczywistym wniosek, że umieszczenie znaku ostrzegawczego (...) w istocie nie zmieniłoby jego zachowania. Skoro bowiem kierujący pojazdem poruszał się już z zachowaniem szczególnej ostrożności, to brak jest podstaw do przyjęcia, że gdyby znak informujący o możliwości napotkania na drodze dzikich zwierząt został ustanowiony, to mógłby on prawidłowo zareagować na wtargnięcie zwierzęcia i uniknąć zderzenia, a w konsekwencji i uszkodzeń w pojeździe.
W świetle powyższych okoliczności należy zatem wykluczyć istnienie związku przyczynowego między zaniechaniem zarządcy drogi we właściwym jej oznaczeniu a szkodą wynikającą ze zderzenia z dzikim zwierzęciem.
Ogół powołanych okoliczności skutkował koniecznością uwzględnienia wniesionej apelacji w całości i zmianą zaskarżonego wyroku w całości poprzez oddalenie powództwa. Skutkiem takiego rozstrzygnięcia była konieczność zmiany rozstrzygnięcia w zakresie kosztów sądowych i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesy wyrażoną w treści art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt. 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2018 poz. 265) zasądzenie od J. W. na rzecz Powiatu (...) kwoty 1.800 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i 391 § 1 k.p.c. zasądzając od powódki jako przegrywającej proces na rzecz pozwanego kwotę 1.300 zł. Wysokość wynagrodzenia ustalono na podstawie § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018, poz. 265)., w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację: Joanna Składowska, Elżbieta Zalewska-Statuch , Katarzyna Powalska
Data wytworzenia informacji: