I Ca 217/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2019-07-10
Sygn. akt I Ca 217/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 lipca 2019 roku
Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący Sędzia Barbara Bojakowska
Sędziowie Elżbieta Zalewska-Statuch
Antoni Smus
Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak
po rozpoznaniu w dniu 10 lipca 2019 roku w Sieradzu
na rozprawie
sprawy z powództwa L. K.
przeciwko Towarzystwu (...) SA z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu
z dnia 27 marca 2019 roku, sygnatura akt I C 1529/17
1. oddala apelację;
2. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda L. K. 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I Ca 217/19
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 27 marca 2019 roku Sąd Rejonowy w Wieluniu uwzględnił w części powództwo L. K. o zapłatę i zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej na rzecz powoda kwotę 9.124,89 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 13 stycznia 2018 roku do dnia zapłaty, w pozostałej części Sąd Rejonowy oddalił powództwo. Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.832,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu oraz obciążył i nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Wieluniu tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych w postaci wydatków: od powoda kwotę 261,19 złotych, zaś od pozwanego kwotę 2.640,99 złotych.
Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na ustaleniach i wnioskach, które Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własne, a których istotne elementy przedstawiały się następująco:
W wyniku kolizji z dnia 12 sierpnia 2017 roku, uszkodzeniu uległ należący do T. S. samochód osobowy marki A. o numerze rejestracyjnym (...), wyprodukowany w roku 2007 roku, o przebiegu 327.973 km. Sprawcą kolizji był posiadacz drugiego z pojazdów, ubezpieczony w pozwanym zakłądzie ubezpieczeń z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (OC). Pozwany uznał swoją odpowiedzialność za skutki wypadku. Po dwóch kalkulacjach naprawy pozwany przyznał i wypłacił właścicielowi pojazdu marki A. odszkodowanie w wysokości 19.156,55 złotych.
W listopadzie 2017 roku D. C. prowadzący Biuro (...) w S. sporządził oznaczoną numerem 283 2017 kalkulację naprawy pojazdu A. na kwotę 28.553,98 złotych. W dniu 27 listopada 2017 roku za wykonaną usługę (...) wystawił T. S. fakturę nr (...) na kwotę 615,00 złotych za sporządzoną wycenę szkody.
Na podstawie umowy przelewu wierzytelności z dnia 27 listopada 2017 roku powód nabył od T. S. wierzytelność pieniężną w związku z wyżej opisaną szkodą i wypłatą odszkodowania w zaniżonej wysokości - wraz z przedmiotową wierzytelnością na cesjonariusza zostały przeniesione wszystkie prawa związane z wierzytelnością.
T. S. w dalszym ciągu jest posiadaczem omawianego pojadu, samodzielnie go również naprawił w oparciu o zamówione przez internet części.
Wartość samochodu przed szkodą to 38.400,00 złotych. Koszt naprawy uszkodzeń powstałych w pojeździe w wyniku zdarzenia z 12 sierpnia 2017 roku wyliczony przy założeniu, że naprawa będzie przeprowadzona w sposób zgodny z technologią narzuconą przez producenta pojazdu przy uwzględnieniu średniej stawki za roboczogodzinę (w kwocie 100 złotych) w oparciu o dostępne na datę szkody równoważne oryginalnym nowe części zapasowe oznaczone symbolem "Q", a w pozostałych przypadkach oryginalne nowe części zapasowe oznaczone symbolem "O" - wynosi 28.281,44 złotych. Natomiast koszt ten przy zastosowaniu wyłącznie części oznaczonych symbolem "O" - 30.634,10 złotych. Uwzględniając wiek oraz stan techniczny pojazdu jego przywrócenie do stanu sprzed szkody wymagałoby zastosowania części oznaczonych symbolem "O" lub symbolem "Q". W zakresie, w jakim pojazd był uszkodzony jego naprawa przy zastosowaniu wyłącznie oryginalnych części zamiennych oznaczonych symbolem "O" nie spowodowałaby wzrostu wartości rynkowej pojazdu.
Sąd Rejonowy uznał powództwo za częściowo zasadne. Sąd, powołując się na art. 509 k.c. wskazał, że w zakresie wierzytelności o odszkodowanie uzupełniające powód ma legitymację czynną. Umowa przelewu zawarta w niniejszej sprawie czyni zadość art. 509 k.c. oraz art. 511 k.c. i ani właściwość zobowiązania ani ustawa nie sprzeciwiają się przelewowi wierzytelności.
Sąd Rejonowy dokonał oceny prawnej powództwa przez pryzmat art. 822 k.c. oraz art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Sąd wskazał również, iż w niniejszej sprawie odpowiedzialność sprawcy zdarzenia opierała się na zasadzie winy (art. 436 § 2 k.c.). Strona pozwana nie negowała winy sprawcy, uznając zasadę swej odpowiedzialności.
Osią sporu między stronami była wysokość należnego odszkodowania. Strona pozwana stała na stanowisku, iż wypłacone przez nią odszkodowanie pokrywa zaistniały uszczerbek, powód domagał się natomiast odszkodowania w większej kwocie. Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, iż wypłacone przez stronę pozwaną w toku postępowania likwidacyjnego odszkodowanie było zaniżone, bez znaczenia przy tym pozostawało czy pojazd został naprawiony i za jaką kwotę. Sąd uznał przy tym, że nie było podstaw do przyjęcia, iż wszystkie części powinny być wymienione na te oznaczone symbolem "O", tym bardziej, że sam biegły wskazał, iż dla przywrócenia stanu pojazdu sprzed wypadku wystarczające jest zastosowanie części z obu kategorii, a nie tylko i wyłącznie kategorii "O".
Sąd nie podzielił zarzutów strony pozwanej, iż koszty naprawy powinny być ustalone z uwzględnieniem rabatów na części zamienne i materiały lakiernicze, które zostały przez pozwanego wynegocjowane. Rabat jest bowiem indywidualnym upustem w cenie, zatem ze swej istoty nie może być podstawą wyznaczenia rynkowej wartości danego dobra. Z powyższych powodów Sąd uwzględnił powództwo do kwoty stanowiącej różnicę między przyjętym kosztem naprawy, a kwotą wypłaconą w postępowaniu likwidacyjnym, oddalając je w pozostałej części.
Sąd oddalił natomiast żądanie zapłaty kwoty 615,00 złotych, albowiem w ocenie Sądu koszt prywatnej wyceny kosztów naprawy nie był objęty przedmiotem przelewu wierzytelności, a wydatek ten nie pozostawał w normalnym związku przyczynowym ze szkodą.
O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z art. 455 k.c. w zw. z art. 481 k.c., zasądzając je od dnia następującego po doręczeniu odpisu pozwu. O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 100 zd. pierwsze in fine k.p.c. oraz na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożyła strona pozwana, zaskarżając orzeczenie w części, tj. w punkcie 1 co do kwoty 4.251,82 z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 stycznia 2018 roku do dnia zapłaty oraz w punktach: 3, 4b. Wyrokowi zarzucono:
- •
-
naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów oraz brak wszechstronności i selektywność przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez nieuwzględnienie, że pozwana proponowała poszkodowanemu skorzystanie z preferencyjnych zasad naprawienia pojazdu poprzez możliwość zakupu części zamiennych i materiału lakierniczego z rabatem;
- •
-
naruszenie przepisu art. 230 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie pomimo, że powód nie wypowiedział się w toku całego procesu w kwestii możliwości nabycia części zamiennych z zastosowaniem rabatów na części zamienne, a zatem Sąd winien uznać ten fakt za przyznany;
- •
-
naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c. oraz art. 363 § 1 k.c. oraz art. 8241 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że wysokość szkody odpowiada wartości wyliczonej przez biegłego bez uwzględnienia oferowanych rabatów cenowych;
- •
-
naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 354 § 2 k.c. i art. 826 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie i nieuwzględnienie obowiązku współpracy wierzyciela z dłużnikiem w celu minimalizacji rozmiaru szkody.
Podnosząc powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz stosunkowe rozdzielenie między stronami kosztów procesu oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za II instancję. Powód podkreślił, iż nie ma podstaw aby zmieniać wydane orzeczenie, nie zgodził się również z podniesionymi przez stronę pozwaną zarzutami. Powód podniósł, że kwestia rabatów pozostaje dla sprawy nieistotna, albowiem dla odpowiedzialności gwarancyjnej znaczenie ma powstanie szkody, a nie fakt jej naprawienia, podobnie nieistotna pozostaje kwestia czy samochód został w ogóle naprawiony albowiem na skutek czynu niedozwolonego powstał uszczerbek w majątku powoda w postaci szkody w pojeździe. Powód nie zgodził się również z argumentami strony pozwanej dotyczącymi dopuszczalności dokonywania potrąceń amortyzacyjnych, czemu w istocie miały służyć wskazywane przez pozwanego rabaty. Powód wskazał natomiast, że zmniejszenie odszkodowania w świetle kodeksu cywilnego dopuszczalne jest jedynie w oparciu o art. 362 k.c., bądź art. 440 k.c.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja okazała się całkowicie bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu.
Na wstępie, z powołaniem się na treść art. 382 k.p.c., zauważyć należy, że Sąd II instancji ma nie tylko uprawnienie, ale także obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów (patrz: uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1998 r., II CKN 704/97).
Sąd II instancji nie ogranicza się zatem tylko do kontroli Sądu I instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a rozważając wyniki postępowania przed Sądem I instancji, władny jest ocenić je samoistnie.
W kontekście powyższego Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy i przyjmuje je za własne, podziela również dokonaną przez Sąd I instancji ocenę prawną, choć wymaga ona pogłębienia.
W pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutu naruszenia przez Sąd art. 233 § 1 k.p.c. Wbrew zarzutom apelacji, Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń, które stanowią wynik właściwej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie. Ustalenia te zostały poczynione w takim zakresie, na jaki zezwalały przeprowadzone dowody, po dokonaniu ich oceny zgodnie z kryteriami wskazanymi w art. 233 § 1 k.p.c. W ocenie Sądu Okręgowego, zaprezentowanie rozumowane Sądu Rejonowego nie nasuwa zastrzeżeń, a skarżący – poza polemiką – na żadne istotne błędy w tym rozumowaniu nie wskazuje. Zdaniem Sądu Okręgowego w pierwszej instancji nie przekroczono granic swobodnej oceny materiału dowodowego. Nadto aby zarzut art. 233 § 1 k.p.c. był zasadny, skarżący winien wykazać nie jedynie odmienną interpretację zgromadzonego materiału dowodowego ale wskazać na luki logiczne i błędy w rozumowaniu Sądu pierwszej instancji, czego pełnomocnik pozwanego nie uczynił. Stosownie do wskazanego przepisu, Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego uznania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań Sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Wymaga także wskazania konkretnego dowodu przeprowadzonego w sprawie, którego zarzut ten dotyczy i podania, w czym skarżący upatruje wadliwą jego ocenę (por. m.in. z wyrokiem SN z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852). W ocenie Sądu Okręgowego podniesiony przez apelującego zarzut należało uznać za chybiony z tego względu, że skarżący wyszedł z błędnego założenia, iż Sąd Rejonowy nie uwzględnił okoliczności, że pozwana proponowała poszkodowanemu skorzystanie z preferencyjnych zasad naprawienia pojazdu poprzez możliwość zakupu części zamiennych i materiału lakierniczego z rabatem, co zostało potwierdzone załączonymi do sprawy dokumentami. Błędne jest twierdzenie, iż Sąd Rejonowy całkowicie miał pominąć powyższe okoliczności, wręcz przeciwnie, Sąd I instancji okoliczności związane z tym, iż pozwany miał możliwość tańszego zakupu koniecznych do naprawy części, uwzględnił, czemu dał wprost wyraz w sporządzonym uzasadnieniu wyroku. Faktem jest, że Sąd Rejonowy okoliczności dotyczących możliwości rabatowania zakupów części zamiennych i materiałów lakierniczych nie włączył do ustaleń faktycznych, uczyniono tak ponieważ w ocenie Sądu I instancji powyższa okoliczność nie stanowiła podstawy rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy. Niemniej jednak Sąd dał wyraz temu, iż zapoznał się z podnoszonym przez stronę pozwaną zarzutem, iż koszty naprawy winny być ustalone z uwzględnieniem rabatów w tzw. części zważeniowej uzasadnienia. W tym miejscu Sąd Rejonowy w żaden sposób nie podważył stanowiska strony pozwanej, przyjmując za prawdziwe twierdzenia o możliwości uzyskania stosownych rabatów na określone części zamienne i materiały lakiernicze, co mogło w sposób zasadniczy obniżyć koszt naprawy uszkodzonego pojazdu. Sąd orzekający w I instancji nadał jednak tej okoliczności całkowicie odmienne znaczenie prawne, aniżeli to, które lansowała strona pozwana. Strona pozwana bowiem z powyższego wywodziła obowiązek współdziałania posiadacza pojazdu z pozwaną celem zminimalizowania rozmiarów powstałej szkody, Sąd Rejonowy uznał zaś powyższą okoliczność za prawnie indyferentną dla rozstrzygnięcia - pozostaje to jednak już w sferze zagadnień prawa materialnego, o czym Sąd Okręgowy wypowie się w dalszej części uzasadnienia, nie zaś w zakresie naruszeń proceduralnych. Mając na uwadze powyższe należało uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. za chybiony albowiem Sąd w istocie uwzględnił podnoszone przez stronę pozwaną okoliczności faktyczne i poddał je ocenie na gruncie prawa materialnego. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. ograniczał się w istocie do polemiki ze stanowiskiem Sądu, który nie podzielił zapatrywań skarżącego. Zarzut ten nie znajduje podstaw w postępowaniu Sądu, który działał w zgodzie z obowiązującą procedurą oraz zasadami logiki, a nadto w dużej mierze dotyczył on w rzeczywistości interpretacji okoliczności faktycznych, a więc w rzeczywistości prawa materialnego.
Przechodząc do kolejnego zarzutu apelującego, logicznie powiązanego z powyższym, wskazać należało, iż również został on uznany za nietrafny. Zarzut ten polegał na wskazaniu naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 230 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuznanie za przyznane okoliczności podnoszonych przez stronę pozwaną, a dotyczących możliwości rabatowania części zamiennych oraz materiałów lakierniczych, w sytuacji gdy w toku całego procesu powód nie wypowiedział się co do tej kwestii w żaden sposób. Wskazać należy, iż komentowany przepis statuuje domniemanie przyznania faktów, a nie ich oceny prawnej. Natomiast nie sposób nie odnieść wrażenia, że dla strony pozwanej podnoszenie okoliczności, że była ona w stanie zorganizować części zamienne i materiały lakiernicze w cenie niższej niż rynkowa, ze względu na specjalne rabatowanie, jest równoznaczne z obowiązkiem współdziałania posiadacza pojazdu ze stroną pozwaną w celu naprawy pojazdu w cenie niższej, co spowoduje minimalizację powstałej szkody. Należy jednak wskazać, że są to dwie całkowicie odrębne kwestie, czym innym jest bowiem stwierdzenie okoliczności, iż rzeczywiście strona pozwana mogła korzystać ze specjalnych rabatów i zakupić określone części po cenie niższej niż rynkowa (a więc i wskazana w systemie (...)), a czym innym jest ocena prawna tej okoliczności. Z samego bowiem faktu dysponowania rabatami nie sposób wywodzić twierdzeń podnoszonych przez stronę pozwaną, w całkowitym oderwaniu od pozostałych okoliczności faktycznych niniejszej sprawy. Zgodnie z art. 230 k.p.c. gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane. Zarzut naruszenia omawianego przepisu nie mógł znaleźć potwierdzenia na gruncie niniejszej sprawy z tej przyczyny, iż Sąd Rejonowy, wbrew twierdzeniom strony pozwanej, nie pominął jej twierdzeń dotyczących możliwości zakupu części zamiennych i materiałów lakierniczych po niższej cenie - Sąd przyjął te twierdzenia za prawdziwe, czemu dał wyraz w sporządzonym uzasadnieniu, nadał im jednak odmienne znaczenia prawne, od tego podnoszonego przez stronę pozwaną. Wobec powyższego również zarzut naruszenia art. 230 k.p.c. nie mógł zostać uznany za trafiony.
W ocenie Sądu Okręgowego nie doszło także do naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego, zarówno tych wskazanych w apelacji, jak i innych.
Przechodząc do pierwszego z podniesionych zarzutów, a mianowicie naruszenia art. 361 § 1 k.c. oraz art. 363 § 1 k.c. oraz art. 824 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że wysokość szkody odpowiada wartości wyliczonej przez biegłego bez uwzględnienia oferowanych rabatów cenowych, należało go uznać za niezasadny.
W tym miejscu wskazać należy na podstawowe reguły ustalania odszkodowania, wynikające z zasad prawa cywilnego, tj. zasada pełnej kompensaty uszczerbku określona w art. 361 § 2 k.c., niedopuszczalność wzbogacenia się poszkodowanego kosztem osoby odpowiedzialnej oraz prawo poszkodowanego do wyboru sposobu naprawy szkody - art. 363 k.c. Kodeks cywilny przewiduje zasadę pełnego odszkodowania. Pełniona przez odszkodowanie funkcja kompensacyjna oznacza, iż odszkodowanie winno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy poprzedzający zdarzenie szkodzące. Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Niebagatelne znaczenie ma również reguła określona w art. 363 § 2 k.c., z której wynika, że poszkodowany ma prawo wyboru, czy naprawienie szkody ma nastąpić przez przywrócenie do stanu poprzedniego, czy też poprzez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. W ocenie Sądu z powyższego wynika, iż Sąd Rejonowy nie naruszył wskazanych przepisów prawa materialnego, ustalając wysokość odszkodowania na kwotę bez uwzględnienia rabatów, na które powoływała się strona pozwana. Powyższy zarzut prawa materialnego powinien być rozpatrywany w powiązaniu z drugim podniesionym przez stronę pozwaną, tj. z zarzutem naruszenia art. 354 § 2 k.c. i art. 826 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie i nieuwzględnienie obowiązku współpracy wierzyciela z dłużnikiem w celu minimalizacji rozmiaru szkody. Zgodnie ze wskazanymi przepisami dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom, i w taki sam sposób powinien współdziałać przy wykonywaniu zobowiązania wierzyciel. Dodatkowo w razie zajścia wypadku ubezpieczający obowiązany jest użyć dostępnych mu środków w celu ratowania przedmiotu ubezpieczenia oraz zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów. W ocenie Sądu Okręgowego jednak interpretacja wskazanych przepisów nie może odbywać się w oderwaniu od przytaczanego już wcześniej art. 363 k.c., który statuuje ogólną zasadę pozwalającą poszkodowanemu na wybór sposobu naprawienia szkody. Wskazana przez stronę pozwaną interpretacja art. 354 k.c. oraz art. 826 k.c. nie może prowadzić do wyłączenia stosowania art. 363 k.c. Ustawodawca przewidział co prawda odstępstwa od reguły określonej w art. 363 k.c., jednakże żadne z nich nie znajdują zastosowania w niniejszej sprawie: ograniczenie prawa wyboru poszkodowanego następuje bowiem w razie braku możliwości restytucji naturalnej bądź w razie gdyby restytucja naturalna niosła ze sobą nadmierne trudności lub koszty. Tak też zdecydowanie SN w wyroku z dnia 11 czerwca 2003 r., V CKN 308/01, LEX nr 157324, w którym podkreślono, że wybór formy należnego poszkodowanemu odszkodowania z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego nie może pomijać przesłanki interesu poszkodowanego realizującego się m.in. przez uprawnienie do dokonania takiego wyboru. Jedynie więc w przypadku gdy koszty naprawy samochodu po wypadku przekraczają wartość samochodu sprzed tego zdarzenia, w stopniu, który uzasadnia uznanie naprawy za nieopłacalną, celowe i uzasadnione będzie odstąpienie przy ustalaniu odszkodowania od dokonania restytucji. Co za tym idzie, nie sposób przychylić się do argumentacji strony pozwanej jakoby w ramach współdziałania powoda, celem zminimalizowania rozmiaru szkody, winien on być pozbawiony uprawnienia wyboru sposobu naprawienia szkody, taka interpretacja jako naruszająca dyspozycję art. 363 k.c. jest niedopuszczalna. Ponadto, zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego (uchwała 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 roku III CZP 80/11 oraz wyrok z 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88), roszczenie o świadczenia należne od zakładu ubezpieczeń OC z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego jest wymagalne niezależnie od tego, czy naprawa została już dokonana. Sąd Najwyższy w komentowanym wyroku wskazał, że wysokość świadczeń obliczać należy na podstawie ustaleń co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, przy przyjęciu przewidzianych kosztów niezbędnych materiałów i robocizny według cen z daty ich ustalenia. Ani fakt naprawy, ani też jej zakres nie ma zasadniczego wpływu na powyższy sposób ustalenia wysokość odszkodowania. Podsumowując, szkodą jest sam fakt doznania przez poszkodowanego uszczerbku w majątku w określonej wysokości, który w oparciu o zobiektywizowane kryteria stanowi kwota ekonomicznie uzasadnionych kosztów jego naprawy. Brak jest bowiem jakichkolwiek przepisów statuujących po stronie poszkodowanego obowiązek naprawy pojazdu, a tym bardziej we współpracy z zakładem ubezpieczeń. Wysokość doznanej szkody, a w konsekwencji należnego odszkodowania, ustalana jest zatem jedynie na moment zdarzenia szkodzącego. Wobec powyższego, mając na uwadze, że na wysokość odszkodowania nie ma wpływu ani sam fakt dokonania bądź nie, naprawy, a jedynie ekonomicznie uzasadnione koszty tej naprawy, należy wywodzić, że możliwość uzyskania przez stronę pozwaną rabatów na określone części i materiały lakiernicze również pozostaje prawnie indyferentna dla ustalenia wysokości należnego odszkodowania. Wynika to przede wszystkim z faktu, że rabaty są wynikiem indywidualnych uzgodnień pomiędzy stronami danego stosunku prawnego. Motywy ich przyznawania są różnorakie i tak ustalona cena nie jest ceną obiektywnie ustaloną i nie przedstawia uśrednionej ceny rynkowej, nadto korzystanie z upustów, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, prowadzi do związania poszkodowanego z ubezpieczycielem i ogranicza je swobodę w sferze naprawy pojazdu. Na marginesie należy również podkreślić, że w doktrynie i orzecznictwie ukształtował się jednolity pogląd, iż na gruncie spraw dotyczących naprawy pojazdów mechanicznych ugruntowała się praktyka zakładająca, że koszt naprawy nie jest nadmierny dopóty, dopóki nie przewyższa wartości pojazdu sprzed wypadku (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00, OSNC 2003, Nr 1, poz. 15; postanowienie Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2006 r., III CZP 76/05, niepubl.)". Należy wskazać, że kwota orzeczona przez Sąd I instancji choć wyższa aniżeli koszt naprawy z uwzględnieniem części zakupionych dzięki rabatom strony pozwanej, to w żaden sposób nie doprowadza do wypłaty odszkodowania - równowartości kosztów naprawy, w kwocie przewyższającej wartość pojazdu sprzed wypadku.
Tym samym zaskarżone orzeczenie ocenić należy jako w pełni prawidłowe, a apelację jako bezzasadną. Dlatego też Sąd Okręgowy – na zasadzie art. 385 k.p.c. – orzekł o jej oddaleniu.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Odwoławczy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz art. 108 § 1 k.p.c., a zatem zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, który pozwany przegrał w instancji odwoławczej w całości. Dlatego też Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 450,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego powoda w postępowaniu apelacyjnym, która to stawka ustalona została na podstawie § 2 pkt 3 w zw. § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Barbara Bojakowska, Elżbieta Zalewska-Statuch
Data wytworzenia informacji: