I Ca 362/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2020-10-28
Sygn. akt I Ca 362/20
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 października 2020 roku
Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący Sędzia Katarzyna Powalska
Sędziowie Elżbieta Zalewska-Statuch
Joanna Składowska
Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak
po rozpoznaniu w dniu 28 października 2020 roku w Sieradzu
na rozprawie
sprawy z powództwa P. K.
przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.
o zadośćuczynienie i odszkodowanie
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu
z dnia 11 sierpnia 2020 roku, sygnatura akt I C 730/18
I. z apelacji powoda zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1, 4 i 5 w ten sposób, że:
a) punktowi 1 nadaje następujące brzmienie: „zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz P. K. tytułem zadośćuczynienia 50000 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot:
- 20000 (dwadzieścia tysięcy) złotych od 23 lutego 2018 roku,
- 30000 (trzydzieści tysięcy) złotych od 5 maja 2020 roku,
obie do dnia zapłaty”;
b) zasądzone w punkcie 5 koszty procesu należne powodowi od pozwanego podwyższa z kwoty 1930,88 złotych do 3924 (trzy tysiące dziewięćset dwadzieścia cztery) złote;
II. oddala apelację powoda w pozostałej części;
III. oddala apelację pozwanego;
IV. zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz P. K. 2550 (dwa tysiące pięćset pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I Ca 362/20
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 11 sierpnia 2020 r. Sąd Rejonowy w Sieradzu w sprawie z powództwa P. K. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 35.000,00 złotych, w tym: kwotę 20.000,00 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 23 lutego 2018 r. do dnia zapłaty, kwotę 15.000,00 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 5 maja 2020 r. do dnia zapłaty. Nadto Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda odszkodowanie w wysokości 9.392,33 zł, w tym: 4.892,33 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 23 lutego 2018 r. do dnia zapłaty, 4.500,00 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 5 maja 2020 r. do dnia zapłaty oraz ustalił, że pozwane Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. ponosi wobec powoda P. K. odpowiedzialność za dalsze, mogące wystąpić w przyszłości skutki wypadku do jakiego doszło w dniu 28 listopada 2017 r. , oddalając powództwo w pozostałym zakresie i obciążył pozwanego kwotą 1.930,88 zł tytułem zwrotu kosztów procesu należnych powodowi, nakazał ściągnąć od P. K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Sieradzu kwotę 1.469,93 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa, a od pozwanego kwotę 2.613,20 zł z tego tytułu.
Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:
Powód P. K. prowadzi na terenie posesji położonej w miejscowości C. numer (...) działalność gospodarczą polegającą na usługach transportowych. W dniu 28 listopada 2017 r. powód przygotowywał się do wyjazdu do C., gdzie miał udać się następnego dnia po płyty poliwęglanowe wraz ze znajomym P. C.. Ponieważ płyty miały być przewożone na lawecie, P. K. doprowadził lawetę przed warsztat, by naprawić niesprawne w niej oświetlenie. Po dokonaniu naprawy, powód pozostawił lawetę przed warsztatem. W tym czasie na teren posesji wjechał ciągnikiem siodłowym wraz z naczepą jeden z pracowników powoda, który zgłosił P. K., iż naczepa ma uszkodzoną plandekę. Powód oparł drabinę o naczepę, po czym na nią wszedł w celu dokonania naprawy plandeki. Około godziny 20.40 na terenie posesji pojawił się P. C., który przyjechał samochodem marki F. (...). Wcześniej, powód i jego znajomy umówili się, że pojadą do C. tym właśnie pojazdem, który był zaopatrzony w hak holowniczy, do którego mogła być podpięta laweta. P. K. zszedł z drabiny, by pokierować P. C., by on podjechał do lawety tak, aby można było sczepić oba pojazdy. Po podłączeniu lawety, powód ponownie wszedł na drabinę, by kontynuować naprawę naczepy a P. C. rozpoczął manewry, by bezkolizyjnie opuścić teren posesji. Gdy cofnął samochodem z podpiętą do niego lawetą, uderzył nią w tył drabiny, na której znajdował się powód. P. K. spadł wraz z drabiną na lawetę.
W wyniku zdarzenia powód doznał obrażeń lewej kończyny dolnej oraz głowy, przeszedł w warunkach szpitalnych zabieg repozycji zwichnięcia lewego stawu biodrowego a po kilku dniach – zabieg artroskopowej rekonstrukcji więzadła krzyżowego tylnego z przeszczepem ST. Oba zabiegi przeprowadzono w znieczuleniu ogólnym. Przed drugim zabiegiem powód miał nogę unieruchomioną na wyciągu. Powód przebywał w szpitalu w S. do dnia 13 grudnia 2017 r. i został wypisany do domu z zaleceniem noszenia ortezy przez okres 6-8 tygodni, zakazem obciążania nogi i zaleceniem chodzenia o kulach przez okres do 12 tygodni. Zalecono także wykonywanie ćwiczeń w ortezie i kontrolę w poradni ortopedycznej po upływie tygodnia. Otrzymał skierowanie do poradni rehabilitacyjnej oraz zwolnienie lekarskie do dnia 4 marca 2018 r. Powód kontynuuje wizyty w poradni chirurgii urazowo – ortopedycznej do chwili obecnej. W dniu 5 marca 2018 r. P. K. udał się na prywatną wizytę kontrolną do (...) sp. o.o. w Z., koszt tej wizyty wyniósł 130,00 zł. Powodowi wystawiono wtedy receptę na lek o nazwie S., którego koszt obciążył budżet powoda wydatkiem w wysokości 114,00 zł. W okresie operacyjnym i pooperacyjnym powód przyjął serię zastrzyków z pyralginą na uśmierzenie bólu oraz serię zastrzyków zapobiegających zatorowości płucnej. Zakupił również specjalistyczny (...) w celu wzmocnienia chrząstki stawowej. Wiązało się to z wydatkiem w wysokości 1.000,00 zł. Powód wynajął specjalistyczne łóżko ortopedyczne, które w istotnym stopniu poprawiło u niego komfort ograniczenia zdolności do poruszania się, z którego korzystał w grudniu 2017 r., w styczniu 2018 r. i w lutym 2018 r. Z tego tytułu poniósł koszt w łącznej wysokości 300,00 zł (3 x 100,00 zł). P. K. zaczął jeździć na zabiegi do (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z., gdzie uczęszczał , począwszy od 1 lutego 2018 r. do końca czerwca 2018 r., codziennie przez 4 godziny. P. K. jeździł tam samochodem marki B. (...), ponieważ odległość z miejsca jego zamieszkania do K. (gdzie znajdowała się przychodnia) wynosi ponad 75 km w obie strony. (...) to zostało specjalnie przez niego w tym celu nabyte, z uwagi na to, iż miało ono kierownicę zamontowaną po prawej stronie i powód mógł swobodnie do niego wsiadać i z niego wysiadać. Łączny koszt zabiegów rehabilitacyjnych wyniósł powoda 3.500,00 zł. Przed dniem 28 listopada 2017 r. powód był osobą zdrową i aktywną fizycznie, uczęszczał na siłownię. Po wypadku, powód wymagał pomocy osób trzecich w czynnościach życia codziennego, którą świadczyła głównie żona i dzieci.
Wskutek wypadku powód doświadczał dyskomfortu psychicznego związanego z dolegliwościami bólowymi i ograniczeniami ruchowymi, będącymi następstwem urazu ciała jaki u niego wystąpił. Szczególnie uciążliwe były początkowe tygodnie, kiedy spędzał w ciągu dnia czas w łóżku, poruszał się o kulach, miał trudności przy wykonywaniu czynności związanych z samoobsługą, był zależny w codziennym funkcjonowaniu od pomocy ze strony bliskich osób. Powód zamartwiał się co będzie dalej z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, mając na względzie, iż przed wypadkiem sam naprawiał samochody użytkowane w jego firmie, a po zdarzeniu z dnia 28 listopada 2017r. naprawy te musiały być zlecane zewnętrznym punktom naprawczym. Po zdarzeniu z dnia 28 listopada 2017 r. powód nie korzystał z pomocy psychologicznej. W wyniku upadku powód doznał zwichnięcia lewego stawu biodrowego, skutkującego ograniczeniem jego ruchomości, co wiąże się z 10 % długotrwałym uszczerbkiem na jego zdrowiu. Z kolei, uszkodzenie więzadła krzyżowego tylnego (pcl), skutkuje u powoda 5 % długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Pomimo przeprowadzonego zabiegu artroskopowej rekonstrukcji więzadła krzyżowego tylnego z przeszczepem ST, u P. K. występuje nieznaczna ruchomość patologiczna (niestabilność) oraz zaniki mięśniowe lewej kończyny dolnej, świadczące o częściowym jej oszczędzaniu (z powodu istniejących patologii stawu biodrowego i kolanowego). Z punktu widzenia zatem ortopedycznego – następstwa przebytego wypadku – skutkują 15 % długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu powoda. Dalsze systematyczne leczenie, przede wszystkim rehabilitacyjne, może całkowicie usunąć stwierdzoną u powoda patologię lewego stawu biodrowego i kolanowego. Jednak, ze względu na przebyte zwichnięcie lewego stawu biodrowego oraz niestabilność lewego stawu kolanowego (po uszkodzeniu pcl), nie można wykluczyć wystąpienia u powoda przedwczesnej choroby zwyrodnieniowej obu tych stawów, przy czym jeżeli u powoda wystąpi tego rodzaju problem zdrowotny i będzie miał on wpływ ograniczający, utrudniający codzienną aktywność oraz będzie się wiązał z doświadczaniem dolegliwości bólowych. P. K. miał zachowane zdolności adaptacyjne – pogorszone samopoczucie i dyskomfort uległy redukcji, w dużej mierze z powodu możliwości wykonywania bardziej złożonych czynności, ustąpienia ograniczeń ruchowych oraz dolegliwości bólowych. Powód nadal odczuwa skutki wypadku, zwłaszcza wtedy, gdy dochodzi do zmian pogody.
Posiadacz pojazdu marki F. (...), w dniu 28 listopada 2017 r. objęty był ochroną ubezpieczeniową w pozwanej spółce. W dniu 23 stycznia 2018 r. powód zgłosił szkodę stronie pozwanej i wystąpił o wszczęcie postępowania likwidacyjnego. Decyzją z dnia 15 lutego 2018 r., strona pozwana odmówiła wypłaty odszkodowania, powołując się na to, iż do powstania zgłaszanych obrażeń ciała doszło w okolicznościach innych niż deklarowane. W związku z tym, iż zdarzenie z dnia 28 listopada 2017 r. miało związek z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą, powód wystąpił do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. Inspektorat w S. o wypłatę jednorazowego świadczenia w związku z wypadkiem przy pracy. Wypłacono mu świadczenie w kwocie przekraczającej 9.000,00 zł.
Roszczenie powoda, w ocenie Sądu I instancji, częściowo zasługiwało na uwzględnienie. W przedmiotowej sprawie powód żądał ostatecznie kwoty 60.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia. W ocenie Sądu, adekwatną w odniesieniu do doznanej przez powoda krzywdy i omówionych wyżej kryteriów jej oceny, jest kwota zadośćuczynienia w wysokości 35.000,00 zł. Pobyt powoda w szpitalu bezpośrednio po wypadku był dla niego niewątpliwie źródłem cierpień nie tylko fizycznych ale i psychicznych. Przede wszystkim powód poddany był wtedy dwóm zabiegom operacyjnym: (repozycji zwichnięcia lewego stawu biodrowego i artroskopowej rekonstrukcji więzadła krzyżowego tylnego z przeszczepem ST), które to zabiegi były przeprowadzane w znieczuleniu ogólnym. Jest rzeczą oczywistą, że musiało się to wiązać z poczuciem bólu. W trakcie hospitalizacji, powód był unieruchomiony w łóżku i musiał liczyć na pomoc osób trzecich, co mogło być dla niego krępujące. Następstwa przebytego wypadku - z punktu widzenia ortopedycznego - skutkują zatem łącznie 15 % długotrwałym uszczerbkiem. Wskutek wypadku P. K. doświadczał dyskomfortu psychicznego związanego z dolegliwościami bólowymi i ograniczeniami ruchowymi będącymi następstwem urazów ciała jakich doświadczył. Szczególnie uciążliwe były dla niego początkowe tygodnie, kiedy – jako osoba przed wypadkiem bardzo aktywna – spędzał całe dnie w łóżku, poruszał się o kulach, miał trudności z samodzielnym wykonywaniem czynności, był zależny od pomocy innych osób. Należy w tym miejscu również zaznaczyć, iż sam powód swoim zachowaniem nie przyczynił się do zaistnienia wypadku. Należy zauważyć, że w dacie zaistnienia zdarzenia powód prowadził jednoosobową działalność gospodarczą i tym samym nie mógł wykonywać pracy na wysokości w składzie dwuosobowym, a ponadto użycie przez niego dłuższej drabiny, jak i zapewnienie odpowiedniego kąta jej nachylenia nie miałoby wpływu na powstanie wypadku, gdyż doszło do niego wyłącznie poprzez potrącenie drabiny przez lawetę. W oparciu o powyższe okoliczności Sąd przyjął, iż P. K. nie przyczynił się do powstania zaistniałych skutków zdarzenia. Mając na uwadze powyższe, Sąd doszedł do przekonania, że adekwatne do rozmiaru doznanej przez powoda na skutek zdarzenia krzywdy, mające na względzie stopień jego cierpień fizycznych i psychicznych, a jednocześnie nie pozostające w oderwaniu od stosunków majątkowych społeczeństwa – będzie zadośćuczynienie w kwocie 35.000,00 zł. Przyznaną tytułem zadośćuczynienia kwotę Sąd zasądził od pozwanego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie naliczanymi: w zakresie kwoty 20.000,00 zł po upływie 30 dni licząc od dnia zgłoszenia szkody (tj. od dnia 23 lutego 2018 r.) a w zakresie kwoty 15.000,00 zł od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu pisma zawierającego rozszerzenie powództwa (tj. od dnia 5 maja 2020 r.).
Obok zadośćuczynienia powód domagał się również zasądzenia kwoty odszkodowania w łącznej wysokości 9.482,33 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia w postaci: wizyt lekarskich (130,00 zł), leków (114,00 zł + 1.000,00 zł), zakupu przeciwodleżynowego materaca (90,00 zł), wypożyczenia łóżka rehabilitacyjnego (300,00 zł), dojazdów na rehabilitację (4.348,33 zł) oraz samych zabiegów rehabilitacyjnych (3.500,00 zł). W ramach odszkodowania powód dochodził kwoty 130,00 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia (wykupiony koszt usługi medycznej). Biorąc pod uwagę potrzebę skonsultowania powoda przez lekarza wykonującego zabieg artroskopii kolana – roszczenie to zasługiwało na uwzględnienie i pozostawało niewątpliwie w bezpośrednim związku z przedmiotowym zdarzeniem. W ramach odszkodowania powód domagał się także zasądzenia zwrotu wydatków poniesionych w związku z kupnem leków (do akt sprawy zostały przedłożone paragony fiskalne na łączną kwotę 1.114,00 zł). Mając na względzie, iż z punktu widzenia ortopedycznego, przyjmowanie preparatów wspomagających chrząstkę stawową, było w przypadku powoda konieczne, Sąd uznał roszczenie w tym zakresie za uzasadnione. Występując o odszkodowanie, powód dochodził także zwrotu kwoty 300,00 zł uiszczonej przez niego w związku z wypożyczeniem łóżka rehabilitacyjnego. Biorąc pod uwagę, iż do akt sprawy zostały załączone potwierdzające ten wydatek paragony fiskalne a specjalistyczne łóżko ortopedyczne w istotnym stopniu poprawiło u powoda komfort ograniczenia zdolności do poruszania się – zgłoszone przez P. K. roszczenie zasługiwało na uwzględnienie. W ramach odszkodowania powód żądał również zasądzenia kwoty 3.500,00 zł tytułem poniesionych przez niego kosztów samych zabiegów rehabilitacyjnych oraz kwoty 4.348,33 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów dojazdów na rehabilitację. W celu udowodnienia poniesionych z tego tytułu wydatków, P. K. przedstawił do akt dokumentację medyczną potwierdzającą odbyte przez niego zabiegi rehabilitacyjne oraz fakturę za ich przeprowadzenie. Należy zauważyć, iż zdaniem biegłego ortopedy – w przypadku powoda, leczenie rehabilitacyjne następstw obrażeń narządu ruchu było uzasadnione, wręcz konieczne. Jest rzeczą oczywistą, iż aby przynieść efekt, musiało być ono przeprowadzone w jak najkrótszym – licząc od daty wypadku – czasie. Ponieważ było to możliwe tylko w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. (przychodni oddalonej od miejsca zamieszkania powoda o ponad 75 km w obie strony), Sąd uznał, iż roszczenie powoda w tym zakresie w całości zasługiwało na uwzględnienie. Biorąc pod uwagę, wykazaną przez powoda łączną ilość kilometrów pokonanych w trakcie dojazdów do tej placówki medycznej (75,4 km x 69) oraz wysokość stawki za 1 kilometr przebiegu pojazdu używanego do celów służbowych, koszt dojazdu do placówek służby zdrowia wyniósł, zdaniem Sądu, łączną kwotę 4.348,33 zł (5.202,60 km x 0,8358 zł). Występując o odszkodowanie, powód dochodził także zwrotu kosztów zakupu przeciwodleżynowego materaca w wysokości 90,00 zł. Z uwagi jednak na to, iż zgodnie z opinią biegłego Z. P. - z punktu widzenia ortopedycznego zakup ten nie znajdował uzasadnienia, mając na względzie, iż dysfunkcja jednej kończyny dolnej nie uniemożliwiała P. K. zmiany pozycji w łóżku, Sąd nie uwzględnił roszczenia w tym zakresie. Ogółem zatem tytułem odszkodowania, Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 9.392,33 zł (130,00 zł + 1.000,00 zł + 114,00 zł + 300,00 zł + 3.500,00 zł + 4.348,33 zł), w tym kwotę 4.892,33 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczanymi od dnia następnego po upływie 30 dni licząc od dnia zgłoszenia szkody (tj. od dnia 23 lutego 2018 r.) a w zakresie kwoty 4.500,00 zł od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu pisma zawierającego rozszerzenie powództwa (tj. od dnia 5 maja 2020 r.). Ponieważ powód wykazał, że z powodu wypadku jakiemu uległ w dniu 28 listopada 2017 r., mogą dla niego wyniknąć dalsze szkody w przyszłości, Sąd uwzględnił żądanie powoda o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki tego wypadku. Biorąc pod uwagę wysokość żądania objętego pozwem i kwotę zasądzoną na rzecz powoda, Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 4 sentencji wyroku). O kosztach orzeczono w oparciu o art. 102 k.p.c. Apelacje od powyższego wyroku w ustawowym terminie wywiodły obie strony. Powód zaskarżył wyrok w zakresie w jakim Sąd I instancji nie zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia i zarzucił mu:
I. Naruszenie przepisu prawa procesowego, które to uchybienie miało wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów i pominięcie okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy w zakresie roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia:
a. doznania przez powoda na skutek zdarzenia z dnia 28 listopada 2017 r. obrażeń głowy w postaci siniaków i opuchlizny twarzy,
b. braku reakcji organizmu powoda na podawane po zdarzeniu środki przeciwbólowe, przez co ból odczuwany przez powoda był ponadprzeciętnie silny niż w przypadku, gdyby środki przeciwbólowe działały,
c. utrzymywania się u powoda po zabiegu artroskopowej rekonstrukcji więzadła blizny pod kolanem,
d. spędzenia przez powoda czasu przez ok. 4 miesiące po zdarzeniu w pozycji leżącej,
e. konieczności przeprowadzenia się przez powoda z zajmowanej wcześniej na piętrze sypialni do pomieszczenia znajdującego się na parterze domu,
f. konieczności poddania się przez powoda ponownemu zabiegowi rekonstrukcji więzadła w kolanie w nieodległej przyszłości, z uwagi na występującą niestabilność kolana i rozejście się dotychczas przeprowadzonej rekonstrukcji,
- które to okoliczności wynikały z zeznań świadka A. K. i przesłuchania powoda, tj. dowodów, którym Sąd I instancji nie odmówił wiarygodności,
II. naruszenie prawa materialnego, a to przepisu art. 445 § 1 KC w zw, z art. 444 § 1 KC poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że w stanie faktycznym sprawy kwota 35.000,00 zł pod tytułem zadośćuczynienia za krzywdę w związku ze zdarzeniem z dnia 28.11.2017r. jest „odpowiednia" w rozumieniu tegoż przepisu, podczas gdy zadośćuczynienie w tej jedynie wysokości jest rażąco zaniżone wobec rozmiaru krzywdy poniesionej przez Powoda w następstwie tego zdarzenia.
W oparciu o powyższe strona powodowa wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku przez:
a. zasądzenie od pozwanej Towarzystwo (...) S.A. w W. na rzecz powoda P. K. dodatkowo kwoty 15.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 23 lutego 2018r. do dnia zapłaty,
b. zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda dalszych kosztów procesu przed Sądem I instancji, zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.
Strona pozwana zaskarżyła przedmiotowy wyrok w części, tj. w zakresie punktu 2. wyroku - co do kwoty 4.384,33 zł wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 23 lutego 2018 r. do dnia zapłaty - tytułem zasądzonych na rzecz powoda kosztów dojazdów do placówek medycznych itd., w zakresie punktu 5. i 7. - w całości, zarzucając zaskarżonemu rozstrzygnięciu naruszenie prawa, tj.: art. 233 § 1 KPC w zw. z art. 232 KPC w zw. z art. 6 KC poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i błędne przyjęcie, że powód poniósł koszty dojazdu w kwocie 4.384,33 zł, podczas gdy powód nie przedstawił żadnych rachunków oraz faktur świadczących o ww. wydatkach, a zatem Sąd Rejonowy ustalił fakty niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, co miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, gdyż skutkowało zasądzeniem na rzecz powoda nienależnej kwoty 4.384,33 zł tytułem odszkodowania - kosztów dojazdu. W oparciu o powyższe pozwany wniósł o oddalenie powództwa co do kwoty 4.384,33 zł wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 23 lutego 2018 r. do dnia zapłaty, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w postępowaniu apelacyjnym wg norm przepisanych oraz rozdzielenie kosztów procesu w postępowaniu przed Sądem I instancji pomiędzy strony w oparciu o art. 100 zdanie 2 KPC, z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego należnych stronie pozwanej.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Spośród wniesionych przez strony środków odwoławczych to apelacja strony powodowej zasługuje na uwzględnienie, co skutkowało koniecznością zmiany zaskarżonego wyroku w kierunku postulowanym w tym piśmie procesowym.
Nie negując prawidłowości przeprowadzonego postępowania dowodowego i przytoczonych ustaleń faktycznych, Sąd Okręgowy uznał, że zakres doznanego uszczerbku na zdrowiu oraz rozstroju zdrowia powoda wymaga przyjęcia wyższej odpowiedniej sumy zadośćuczynienia, gdyż zakres krzywdy jest większy, dlatego roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie dalszej kwoty 15.000 zł, oprócz zasądzonego przez Sąd I instancji w kwocie 35.000 zł. W tym miejscu należy wskazać, że z regulacji art. 382 k.p.c. jasno wynika, że sąd rozpoznający apelację orzeka zarówno na podstawie materiału zgromadzonego w pierwszej, jak i w drugiej instancji (także w oparciu o nowe fakty i dowody). Podstawę faktyczną orzeczenia stanowi ustalony przez sąd w toku postępowania stan faktyczny sprawy. W większości wypadków ustalenie to jest z rezultatem oceny dowodów przeprowadzonych przez sąd w trakcie procesu. Poczynienie spostrzeżeń, mających istotne znaczenie dla oceny wiarygodności i mocy dowodów, umożliwia sądowi przede wszystkim postępowanie dowodowe. Zaznaczyć należy, że w procesie sądowym o charakterze kontradyktoryjnym wynik sprawy zależy przede wszystkim od wykazania przez stronę zasadności swoich twierdzeń i zarzutów, co do istnienia określonych okoliczności faktycznych. Powinność udowodnienia tych okoliczności nazywana jest ciężarem dowodu. Własny interes strony wymaga, ażeby wywiązując się z tego ciężaru podjęła ona niezbędne działania w zakresie postępowania dowodowego. Z tego względu sąd drugiej instancji, jako sąd apelacyjny ma nie tylko prawo, lecz i obowiązek rozważenia na nowo całokształtu okoliczności, istniejących w chwili zamknięcia rozprawy apelacyjnej oraz własnej ich swobodnej i samodzielnej oceny (art. 233 § 1 i art. 316 § 1 w zw. z art. 391 k.p.c.). Każdorazowo efektem tej merytorycznej oceny powinno być, jak podkreśla orzecznictwo, dokonanie ustaleń faktycznych i na ich kanwie wydanie wyroku. Oznacza to, że dopuszczalna jest możliwość przyjęcia innej oceny stanu sprawy przez sąd drugiej instancji bez jakiejkolwiek modyfikacji ustaleń faktycznych zawartych w zaskarżonym wyroku, jako podstawy swego rozstrzygnięcia (tak Sąd Najwyższy np. w wyroku z dnia 19 maja 1998r., II CKN 770/97, Lex nr 82299; zob. też wyrok tego Sądu z dnia 8 października 1998r., II CKN 923/97, OSNC 1999, nr 3, poz. 60). W realiach niniejszej sprawy ustalenia faktyczne zostały poczynione prawidłowo, jednak przeniesienie ich w zakresie zastosowania art. 445 §1 k.c. nie jest w pełni słuszne i odpowiednie. Zgodnie z dyspozycją art. 445 § 1 k.c., w wypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Podnosi się przy tym, że zadośćuczynienie ma walor kompensacyjny, chociaż krzywda określana też, jako szkoda niemajątkowa, polegająca na cierpieniach fizycznych i psychicznych, ma charakter niewymierny i nie może być w pełni pokryta świadczeniem pieniężnym. Dlatego do kompetencji sądu należy przyznanie pokrzywdzonemu odpowiedniej sumy, która złagodzi ujemne doznania i uczucia związane z wyrządzoną szkodą. Określenie wysokości tej sumy powinno następować przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności występujących w indywidualnym przypadku, w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w jakiej się znalazł (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 grudnia 2007 roku, I CSK 384/07 , Legalis nr 121482, z dnia 22 czerwca 2005 roku, III CK 392/04, Legalis nr 89843 i z dnia 29 maja 2008 roku, II CSK 78/08, Legalis nr 133158). Swoboda sądu przy ustalaniu sumy zadośćuczynienia - większa niż przy odszkodowaniu sensu stricto - musi mimo wszystko opierać się na sprawdzalnych, obiektywnych kryteriach, do których zalicza się w judykaturze rodzaj, intensywność, czas trwania cierpień, rokowania, co do stanu poszkodowanego na przyszłość, trwałość następstw urazu skutkujących cierpieniami, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej oraz inne czynniki podobnej natury, wiek, płeć, dotychczasowe perspektywy życiowe, poczucie bezradności, zmiany w stosunkach rodzinnych i towarzyskich ( por. uchwała pełnego składu Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973r., III CZP 37/73 , Legalis nr 17569, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006 roku, V CSK 80/05 , OSNC 2006/10/177, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 roku, V CSK 245/07 , Legalis nr 97627). Judykatura konsekwentnie przestrzega zarazem zasady, że zadośćuczynienie nie może być symboliczne, ale nie może też prowadzić do wzbogacenia się poszkodowanego. W konsekwencji należy przyjąć, że zadośćuczynienie, stanowiące formę rekompensaty pieniężnej z tytułu doznanej szkody niemajątkowej, ma być „odpowiednie” do doznanej krzywdy, którą określa się przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, w szczególności rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych oraz skutków uszczerbku zdrowia na przyszłość.
Choć pojęcie „sumy odpowiedniej” ma charakter niedookreślony, to w orzecznictwie wskazuje się kryteria, którymi należałoby kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, a mianowicie to, że musi ono mieć charakter kompensacyjny, a więc musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, niebędącą jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Na wysokość zadośćuczynienia składają się cierpienia pokrzywdzonego - tak fizyczne jak i psychiczne - których rodzaj, czas trwania i natężenie, należy każdorazowo określić w kontekście materiału dowodowego sprawy. Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenia, jaka konkretnie kwota jest „odpowiednia” z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. Tym samym korygowanie przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 21 czerwca 2013r., I CSK 614/12, Legalis nr 759427). W kontekście prawa materialnego należy podkreślić, że pobyt powoda w szpitalu bezpośrednio po wypadku był dla niego niewątpliwie źródłem cierpień nie tylko fizycznych ale i psychicznych. Przede wszystkim powód poddany był wtedy dwóm zabiegom operacyjnym: (repozycji zwichnięcia lewego stawu biodrowego i artroskopowej rekonstrukcji więzadła krzyżowego tylnego z przeszczepem ST), które to zabiegi były przeprowadzane w znieczuleniu ogólnym. Jest rzeczą oczywistą, że musiało się to wiązać z poczuciem bólu. W trakcie hospitalizacji, powód był unieruchomiony w łóżku i musiał liczyć na pomoc osób trzecich, co mogło być dla niego krępujące. Dalsza rekonwalescencja powoda po opuszczeniu przez niego szpitala wiązała się początkowo z dalszymi uciążliwościami. Nadal wymagał on bowiem pomocy osób trzecich, dopiero w późniejszym czasie był w stanie poruszać się z asekuracją kulami łokciowymi. Dalsze leczenie miało przy tym przebiegać w warunkach ambulatoryjnych. Pamiętać należy, że powód doznał wskutek wypadku obrażeń obejmujących lewą kończynę dolną w postaci zwichnięcia lewego stawu biodrowego skutkującego ograniczeniem ruchomości lewego stawu biodrowego i 10 % długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Doznał również uszkodzenia więzadła krzyżowego tylnego, które zostało zrekonstruowane. Pomimo tego zabiegu, u powoda stwierdzono występowanie nieznacznej ruchomości patologicznej (niestabilności) oraz występowanie zaników mięśniowych lewej kończyny dolnej, świadczących o częściowym jej oszczędzaniu (z powodu istniejących patologii stanu biodrowego i kolanowego). W ocenie ortopedycznej, obrażenia lewego stawu kolanowego powoda, spowodowały 5 % długotrwały uszczerbek na jego zdrowiu. Następstwa przebytego wypadku - z punktu widzenia ortopedycznego - skutkują zatem łącznie 15 % długotrwałym uszczerbkiem. Wskutek wypadku P. K. doświadczał dyskomfortu psychicznego związanego z dolegliwościami bólowymi i ograniczeniami ruchowymi będącymi następstwem urazów ciała jakich doświadczył. Szczególnie uciążliwe były dla niego początkowe tygodnie, kiedy – jako osoba przed wypadkiem bardzo aktywna – spędzał całe dnie w łóżku, poruszał się o kulach, miał trudności z samodzielnym wykonywaniem czynności, był zależny od pomocy innych osób.
Materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie daje podstawę do przyjęcia, że przyznana powodowi kwota zadośćuczynienia jest rażąco zaniżona, biorąc chociażby stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda, skutki przez pryzmat stanu zdrowia w dziedzinie życia zawodowego i czas trwania leczenia włącznie z rehabilitacją i ograniczenia w dotychczasowym stylu funkcjonowania na przestrzeni wielu miesięcy. Mając, zatem na uwadze wyżej wskazane okoliczności, jak również oczywiste z punktu widzenia przeciętnego człowieka następstwa wypadku takie jak ból, strach o własne zdrowie, a przede wszystkim długotrwały uraz fizyczny, zasądzone przez Sąd I instancji zadośćuczynienie było w realiach przedmiotowej sprawy rażąco niskie. W tym kontekście nie można tracić z pola widzenia tego, że wskutek wypadku powód oprócz licznych dolegliwości fizycznych i psychicznych doznał także wielu trudności w codziennym funkcjonowaniu. Ostatecznie, więc Sąd Okręgowy uznał, że apelacja strony powodowej była w całości uzasadniona, więc na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., dlatego należało zmienić zaskarżony wyrok poprzez zasądzenie na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia dalszej kwoty 15.000 zł. Nadto w zakresie odsetek za opóźnienie Sąd orzekł, iż są one należne od kwot 20.000 zł od dnia 23 lutego 2018 r., zaś od kwoty 30.000 zł od dnia 05 maja 2020 r. obie do dnia zapłaty. Roszczenie odsetkowe znajduje swoje uzasadnienie w korelacji w czasem wymagalności roszczenia , to zaś w przypadku roszczenia o zadośćuczynienie zależne jest od wezwania pozwanego do zapłaty. Wezwanie takie dotyczyło jedynie na etapie przedsądowym kwoty 20 000 złotych. Zmiana orzeczenia Sądu I instancji w powyższym zakresie wymagała zmiany modyfikacji rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu i sądowych. Z tych też względów Sąd zasądzone w punkcie 5 koszty procesu należne powodowi od pozwanego podwyższył z kwoty 1.930,88 zł do kwoty 3.924 zł.
W pozostałej części co do roszczenia odsetkowego Sąd oddalił apelację strony powodowej jako bezzasadną.
Apelacja strony pozwanej okazała się niezasadna i jako taka podlegała oddaleniu. Ma wprawdzie rację skarżący wskazując, że powód nie przedstawił żadnych rachunków oraz faktur świadczących, iż poniósł koszty dojazdu do wskazanego zakładu opieki zdrowotnej, nie mniej jednak ponieważ P. K. przedstawił dokumentację medyczną potwierdzającą odbyte przez niego zabiegi rehabilitacyjne oraz fakturę za ich przeprowadzenie i mając na uwadze, że przeprowadzenie zabiegów było możliwe w stosownym czasie tylko w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z., czyli przychodni oddalonej od miejsca zamieszkania powoda o ponad 75 km w obie strony, Sąd uznał, iż powód faktycznie poniósł koszty dojazdu i dlatego też roszczenie powoda w tym zakresie w całości zasługiwało na uwzględnienie. Nie można zgodzić się z argumentacją apelującego w tym względzie pozwanego, że miarodajne byłyby w tym przypadku jedynie dokumenty finansowe w postaci paragonów zakupu paliwa, oleju, bądź innych płynów eksploatacyjnych, świadczących o poniesieniu określonych kosztów. Decydujące bowiem w tej mierze jest ustalenie, że zachodziła potrzeba realizacji przez poszkodowanego zabiegów rehabilitacyjnych, została ona wykonana i to w placówce odpowiednio oddalonej od jego miejsca zamieszkania. W świetle powyższego w pełni zasadnie Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powoda zwrot kosztów dojazdu do placówek służby zdrowia który wyliczył na kwotę 4.348,33 zł. W rezultacie powyżej poczynionych rozważań Sąd odwoławczy oddalił apelację pozwanego na podstawie art. 385 k.p.c., uznając ją za bezzasadną.
W świetle powyższego Sąd zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w treści art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. zasądził od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz P. K. 2.550 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym. Na koszty te składa się koszt zastępstwa procesowego w wysokości 1800 zł określonego na podstawie § 2 pkt 5 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz. U. poz. 1800 ze zm.) oraz opłata od apelacji w wysokości 750 złotych.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Katarzyna Powalska, Elżbieta Zalewska-Statuch , Joanna Składowska
Data wytworzenia informacji: