I Ca 372/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2023-08-08


Sygn. akt I Ca 372/23



WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 sierpnia 2023 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: sędzia Joanna Składowska

Sędziowie: Przemysław Majkowski

B. B.

po rozpoznaniu w dniu 8 sierpnia 2023 roku w Sieradzu na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa B. W.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z dnia 13 lutego 2023 r.,
sygn. akt III C 1537/19


oddala apelację;

zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz B. W. 900 (dziewięćset) złotych z tytuł zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.





Sygn. akt I Ca 372/23


UZASADNIENIE


Zaskarżonym wyrokiem z 13 lutego 2023 r., wydanym pod sygn. akt IIIC 1537/19, Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi zasądził w pkt I. od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki B. W.:

- z tytułu zadośćuczynienia kwotę 20 000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

od kwoty 14 200 złotych od 21 listopada 2016 r. do dnia zapłaty,

od kwoty 5 800 złotych od 11 lutego 2022 r. do dnia zapłaty,

- z tytułu odszkodowania kwotę 6 048,48 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za
opóźnienie:

od kwoty 2 591,50 złotych od 3 marca 2017 r. do dnia zapłaty,

od kwoty 940,12 złotych od 21 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty,

od kwoty 2 516,86 złotych od 2 listopada 2019 r. do dnia zapłaty,

- z tytułu zwrotu kosztów procesu kwotę 3 693 złotych;

oddalając powództwo w pozostałej części (pkt II) i nakazując pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi 4 693,72 złotych z tytułu zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych.

Rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

Wyrokiem nakazowym z dnia 17 listopada 2016 r., wydanym w sprawie o sygn. XVII W 4623/16 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, , po rozpoznaniu sprawy A. G. (1), obwinionego o to, że w dniu 2 września 2016 r. około godziny 16:50 w Ł. na ul. (...), na terenie parkingu C.H. Manufaktura, kierując samochodem marki A. (...) o nr rej. (...), poruszał się po terenie parkingu od strony ulicy (...) w kierunki marketu budowlanego (...), nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu w związku ze znakiem A - 7 (ustąp pierwszeństwa), w wyniku czego doprowadził do zderzenia
z samochodem marki M. (...) o nr rej. (...), którego kierująca jechała po terenie parkingu nr 1 C.H. Manufaktura przed sklepem (...) od strony ulicy (...), w kierunku ulicy (...), w wyniku czego po zdarzeniu samochód marki A. (...) o nr rej. (...) przednim prawym narożnikiem uderzył w znak A-7 (ustąp pierwszeństwa) wyrywając go z podłoża, który to znak wraz z samochodem A. (...) uderzył w lewy bok zaparkowanego na wyznaczonym miejscu parkingowym, samochodu marki A. (...), o nr rej. (...), jednocześnie wytrącony z toru jazdy samochód marki M. (...) o nr rej. (...), przodem pojazdu uderzył w lewy tylny bok zaparkowanego na miejscu parkingowym samochodu marki A. (...), o nr rej. (...), który popchnięty, prawym tylnym narożnikiem pojazdu uderzył w tylny lewy bok zaparkowanego na wyznaczonym miejscu parkingowym samochodu marki T. (...) o nr rej. (...), następstwem czego odłamki szkła oraz tworzywa sztucznego uderzyły w zaparkowany na miejscu parkingowym samochód marki V. (...) o nr rej. (...); czynem swym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, tj. o czyn z art. 86 § 1 k.w., obwinionego A. G. (2) Sąd uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu.

Z miejsca zdarzenia B. W. została przewieziona do (...) Szpitala (...) Medycznej - (...) Szpitala (...), przy ul. (...) w Ł..

Na izbie przyjęć wstępnie rozpoznano u niej powierzchowny uraz głowy i odcinka szyjnego, stłuczenie dłoni lewej, stłuczenie obu podudzi. Po wykonaniu badań uznano, że powódka nie wymaga hospitalizacji na Oddziale Ortopedycznym. Zwolniono ją do domu
z zaleceniami dalszego leczenia w POZ/Poradni O.­pedycznej.

Od 6 września 2016 r. powódka leczyła się w przychodni (...) w Ł. przy ul. (...). Wystawiono jej skierowanie do poradni neurologicznej.

W dniu 12 września 2016 r. powódka miała wykonane RTG odcinka piersiowego
i odcinka lędźwiowo-krzyżowego w Centrum Medycznym (...) przy ul. (...) w Ł.. Korzystała również z (...) przy Przychodni specjalistycznej
z diagnostyką obrazową w tym Centrum. Wizyta w tej poradni miała miejsce w dniu 12 września 2016 r.

Powyższa wizyta lekarska oraz przeprowadzenie badań RTG kręgosłupa były odpłatne. Koszty wyniosły 184 złote.

W dniu 24 września 2016 r. zostało wykonane badanie RM odcinka piersiowego kręgosłupa powódki. Badanie to przeprowadzono w (...) Spółce z o.o. w Ł. przy ul. (...).

B. W. pozostawała również pod opieką Poradni Kardiologicznej w Przychodni (...), L. Z. s.j. w Ł. przy ul. (...). Odnotowano wizyty w dniach: 5 października 2016 r., 6 października 2016 r. i 21 października 2016 r.

Od dnia 9 listopada 2016 r. powódka korzystała z pomocy Poradni N.­logicznej
w (...) Przychodni (...) w B.. Kolejne wizyty w tej przychodni odnotowano w dniach 8 lutego, 12 marca 19 lipca 2017 r.

Powódka była również pacjentką (...) Szpitala (...) św. (...) Sp. z o.o. przy ul. (...). Z tej poradni wydawane były skierowania na zabiegi fizjoterapeutyczne oraz do pracowni diagnostycznej. Koszty powyższych wizyt i badań wyniosły łącznie nie mniej niż 1 244 złotych.

Powódka odbywała kolejne cykle zabiegów fizjoterapeutycznych w (...) Spółka z o.o. w Ł., przy ul. (...). Miały one miejsce w dniach: od 20 września do 9 listopada 2016 r., od 2 stycznia do 11 stycznia 2017 r., od 14 marca do 27 marca 2017 r.,
od 3 września do 14 września 2018 r. i od 21 stycznia do 1 lutego 2019 r. Poniosła koszty związane z zabiegami fizjoterapeutycznym w łącznym wymiarze 1 140 złotych.

W dniu 23 kwietnia 2018 r. przeprowadzono u powódki badanie MR kręgosłupa piersiowego. W dniu 26 czerwca 2018 r. przeprowadzono badanie MR kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego. Badania te przeprowadzono w L. (...). Diagnostyka w Ł. przy ul. (...).

W okresie od dnia wypadku do końca 2016 r. powódka wydała łącznie na leki przeciwbólowe kwotę 219,39 złotych.

Powódka w długi czas po wypadku nie była w stanie samodzielnie prowadzić samochodu. Z uwagi na stan zdrowia i odległości między miejscem zamieszkania a placówkami medycznymi nie była też w stanie tak długo poruszać się sama środkami komunikacji miejskiej. Nie było bezpośrednich połączeń i podróż komunikacją miejską była długotrwała
i z przesiadkami. P. W. tylko czasami był w stanie podwozić powódkę, pracował stale poza Ł., nie mógł jej sam wozić do lekarzy i przychodni czy na badania. Stąd zachodziła konieczność korzystania z taksówek.

W dacie zdarzenia pojazd A. (...) o nr rej. (...), którym poruszał się sprawca, był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Ubezpieczenie OC było potwierdzone polisą nr (...).

Pismem z dnia 8 września 2016 r. pozwany poinformował B. W. o otrzymaniu zgłoszenia zdarzenia, na podstawie którego została zarejestrowana sprawa pod numerem (...).

Pismem datowanym na dzień 17 października 2016 r., powódka poinformowała ubezpieczyciela, że w związku ze szkodą związaną ze zdarzeniem z dnia 2 września 2016 r. jej proces leczenia i rehabilitacji nie zakończył się, co uniemożliwia jej złożenie pełnej dokumentacji medycznej w tym zakresie, wobec czego składa na tą chwilę jedynie historię informacyjną ze szpitala w zakresie pomocy udzielonej jej bezpośrednio po wypadku. Poinformowała również, że na moment składania pisma pozostawała pod opieką lekarza ortopedy, lekarza kardiologa oraz odbywała rehabilitację. Wskazała też, że w związku
z doznanymi urazami będzie zgłaszała następujące roszczenia:

1. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, które wstępnie oszacowała na kwotę 15 000
złotych,

2. zwrot utraconego zarobku w związku ze zwolnieniem,

3. zwrot kosztów leczenia, rehabilitacji i leków, w tym koszt rezonansu magnetycznego
oraz koszt badania kardiologicznego, tzw. holtera,

zwrot kosztów dojazdów do lekarza i na rehabilitację, taksówkami,

zwrot kosztów dojazdu na leczenie dzieci taksówkami.

W dniu 26 października 2016 r. powódka została zbadana przez lekarza-orzecznika ubezpieczyciela ze specjalności chirurgii ogólnej i rehabilitacji medycznej. W swojej „opinii” wskazał on we wnioskach: „stłuczenie głowy - brak następstw powypadkowych, ręki lewej - brak następstw, powypadkowych obu podudzi - brak następstw powypadkowych”.

W dniu 31 października 2016 r. powódka została zbadana przez lekarza-orzecznika ubezpieczyciela ze specjalności neurologii. W sporządzonej opinii orzecznik rozpoznał
u powódki jako skutki wypadku z dnia 2 września 2016 r.: „uraz odc C oraz: stłuczenie pow. głowy (bez wstrząśnienia mózgu), stłuczenie obu podudzi i ręki lewej”.

Dodatkowo, na etapie postępowania likwidacyjnego wykonano powódce badania (...) kręgosłupa. Zostało ono opisane przez lekarza orzecznika pozwanego z dziedziny radiologii
i diagnostyki obrazowej.

Ostateczną „opinię” sporządził w dniu 7 listopada 2016 r. lekarz-orzecznik z zakresu specjalności medycznej chirurgii, ortopedii i traumatologii. Zawarł w niej następujące wnioski.

- w badaniu ortopedycznym: podmiotowo: ból karku, promieniowanie do KGP, bóle i zawroty głowy, wypadek 12 lat temu - uraz kręgosłupa szyjnego. Przedmiotowo: niewielkie ograniczenie ruchomości odcinka szyjnego kręgosłupa poniżej 15°, wzmożone napięcie mięśniowe karku. Stłuczenie głowy - brak następstw powypadkowych, ręki lewej - brak następstw powypadkowych, obu podudzi - brak następstw powypadkowych,

- w badaniu neurologicznym: podmiotowo: ból karku, promieniowanie do KGP, mrowienia (...), „drżenia mięśniowe” uogólnione, zwiększona męczliwość, źle toleruje pozycję siedzącą, obfite pocenie się, zawroty głowy (po rehabilitacji), bóle (...) torem tylnym, 12 lat temu - jak podaje - „lekkie stłuczenie ode szyjnego”. Przedmiotowo: niewielkie ograniczenie ruchomości odcinka szyjnego kręgosłupa.

Pismem datowanym na dzień 15 listopada 2016 r., B. W. wniosła o przyznanie następujących kwot:

zwrot kosztów poniesionych na zakup leków, w łącznej kwocie 219,12 złotych,

zwrot dotychczas poniesionych kosztów rehabilitacji w łącznej kwocie 320 złotych,

zwrot kosztów dojazdu na rehabilitację i leczenie, w łącznej kwocie 1 008,38 złotych,

zwrot kosztów badań lekarskich na kwotę łączną 480 złotych,

5. zwrot kosztów zleconego i wykonanego w trybie pilnym badania rezonansu
magnetycznego w kwocie 480 złotych oraz RTG w kwocie 84 złotych.

Dodatkowo wskazała, że żądana przez nią kwota odszkodo­wania nie jest ostateczną, gdyż nadal pozostaje pod opieką ortopedy i neurologa, jak również korzysta z rehabilitacji.

W dniu 27 lutego 2017 r. powódka wystosowała do pozwanego wezwanie do zapłaty, którym wezwała ubezpieczyciela do zapłaty odszkodowania i zadość­uczynienia związanego
z wypadkiem z dnia 2 września 2016 r. w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania przelewem na rachunek bankowy wskazany w dwu poprzednich pismach, to jest:

zadośćuczynienia w kwocie 15 000 złotych,

odszkodowania w kwocie 2 591,50 złotych,

skapitalizowanych odsetek w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie od kwoty zadośćuczynienia wskazanej w punkcie 1. liczonych za okres od dnia 6 grudnia 2016 r. do dnia 27 lutego 2017 r. w łącznej kwocie 238,77 złotych,

skapitalizowanych odsetek w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie od kwoty zadośćuczynienia wskazanej w punkcie 2. liczonych za okres od dnia 6 grudnia 2016 r. do dnia 27 lutego 2017 r. w łącznej kwocie 41,25 złotych.

W dniu 3 marca 2017 r. pozwany wydał „decyzję”, którą poinformował powódkę, że podjął decyzję o przyznaniu świadczenia na jej rzecz w wysokości 800 złotych z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Oddalił zaś, jako niezasadne, zgłoszone roszczenie
z tytułu kosztów leczenia, rehabilitacji oraz dojazdów wg przedłożonej dokumentacji.

Odnosząc się do powyższej decyzji pozwanego, powódka w dniu 17 marca 2017 r. złożyła „odwołanie”, w którym złożyła oświadczenie, iż uznaje wskazane świadczenie wyłącznie za częściowe spełnienie należnych jej roszczeń w związku ze zdarzeniem z dnia
2 września 2016 roku oraz wniosła o ponowne rozpatrzenie sprawy i przyznanie jej należnych roszczeń - w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania.

Pismo to zostało doręczone pozwanemu ubezpieczycielowi w dniu 21 marca 2017 r.

Pozwany odniósł się do odwołania powódki w piśmie z dnia 11 kwietnia 2017 r.,
w którym poinformował pokrzywdzoną, że nie znajduje podstaw do zmiany stanowiska
w sprawie.

Powódka od razu po wypadku bardzo źle się czuła, bolały ją całe plecy, narzekała też na ból kręgosłupa. Była przestraszona, obolała, nie mogła nawet leżeć.

W momencie wypadku powódka pracowała. Po wypadku była na zwolnieniu lekarskim przez 3 miesiące.

Przez co najmniej miesiąc po wypadku powódka odczuwała dolegliwości bólowe. Nie wykonywała w tym czasie żadnych czynności związanych ze schylaniem, takich jak np. sprzątanie czy mycie okien. Dźwiganie czegokolwiek było wykluczone. Niemożliwe było robienie zakupów. Obowiązki domowe spadły na jej męża. Początkowo potrzebna jej była ciągła pomoc, w wymiarze nawet do 4-5 godzin dziennie. Po miesiącu-dwóch stopniowo zaczęła wracać do obowiązków domowych. Pomoc stopniowo spadała do 1-2 go­dzin dziennie, do stycznia 2017 r. Ale nadal odczuwała ból, musiała brać leki przeciwbó­lowe. Oprócz męża pomoc świadczyli jej też teściowie.

Pojawiło się rozdrażnienie sytuacją i problemy ze snem. Nie była w stanie znaleźć wygodnej pozycji do spania, każdy ruch powodował ból. Pojawiało się drętwienie, mrowienie. Ból był tak silny, że nie pomagały leki.

Powódka odczuwała dolegliwości bólowe jeszcze ponad 3 lata po wypadku. Ból odzywał się np. przy dłuższym staniu czy chodzeniu. Bolał ją kręgosłup z promieniowaniem na nogi. Nie może dłużej jechać autem, nie może nic dźwigać. Ortopeda zabronił powódce jeździć rowerem i biegać. Wcześniej jazda rowerem była jej hobby.

Powódka źle czuła się psychicznie, nie mogła sobie poradzić z emocjami, z lękiem. Korzystała z pomocy neurologa.

Wypadek spowodował też znaczne ograniczenie w życiu towarzyskim, kulturalnym, społecznym.

Z punktu widzenia biegłego o specjalności rehabilitacji medycznej powódka B. W. w dniu 2 września 2016 r. doznała powierzchownego urazu głowy bez utraty przytomności, urazu kręgosłupa głownie w odcinku szyjnym i lędźwiowym, stłuczenia dłoni lewej i stłuczenia obu podudzi. Zakres cierpień fizycznych był duży w pierwszych 6. tygodniach po wypadku. Cierpienia fizyczne były spowodowane bólem po doznanych stłuczeniach ręki i podudzi oraz były spowodowane bólem kręgosłupa szyjnego, piersiowego
i lędźwiowego. Przez kolejne 5-6 miesięcy zakres cierpień fizycznych był umiarkowany ze stopniowym zmniejszeniem. Powódka doznała długotrwałego uszczerbku na zdrowiu wysokości łącznie 10%, na który składają się:

- 5% według pozycji 89a - z powodu bólowego ograniczenia ruchomości kręgosłupa szyjnego,

- 5% według pozycji 90a - z powodu bólowego ograniczenia ruchomości kręgosłupa piersiowego i lędźwiowego (przy zastosowaniu § 8 pkt 3 rozporządzenia (...) z dnia 18 grudnia 2002 r.).

W wyniku wypadku z dnia 2 września 2016 r. powódka doznała powierzchownych urazów lewej ręki i stłuczenia podudzi, które poza miejscowym stosowaniem okładów z lodu i żeli przeciwbólowych nie wymagały leczenia.

Powódka wymagała rehabilitacji z powodu występowania zespołu bólowego kręgosłupa. Na rehabilitację w ramach NFZ są bardzo długie, kilkumiesięczne kolejki, stąd uzasadniona jest prywatne rehabilitacja powódki w pierwszych 3. miesiącach po wypadku. Obecne dolegliwości powódki są związane z wczesnymi zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa. Obecnie nie zachodzą wskazania do rehabilitacji w związku z wypadkiem z dnia 2 września 2016 r.

Po wypadku B. W. wymagała stosowania leków przeciwbólowych
i zmniejszających napięcie mięśni oraz leków przeciwdepresyjnych - leki zalecone w Izbie Przyjęć i przepisywane przez neurologa.

Po wypadku B. W. wymaga pomocy osób trzecich przez 2 tygodnie po wypadku w wymiarze średnio 4 godzin dziennie, przez kolejne 4 tygodnie w wymiarze 3 godzin dziennie.

Leczenie i rehabilitacja skutków wypadku zostały zakończone, uzyskano poprawę. Rokowania są dobre.

W wyniku zdarzenia z dnia 2 września 2016 r. u B. W. biegli sądowi rozpoznali:

stan po urazie głowy,

stan po urazie skrętnym kręgosłupa szyjnego,

stan po stłuczeniu obu podudzi i ręki lewej.

Uraz whiplash (czyli „smagnięcie biczem”) - bez uszkodzenia struktur kostnych wymaga najczęściej leczenia przez 6-8 tygodni, po tym czasie poszkodowani wracają do pracy. Jest to uraz niskoenergetyczny, który najczęściej nie daje trwałych następstw.

Przed wypadkiem powódka nie leczyła się z powodu chorób kręgosłupa, w tym zmian zwyrodnieniowych. Nie odczuwała również dolegliwości bólowych. W karcie leczenia
w Poradni Neurologicznej odnotowano wypadek komunikacyjny z urazem kręgosłupa szyjnego w 2004 r., z zaznaczeniem że po wypadku bóle ustąpiły po około 2 tygodniach i do czadu wypadku z 2016 r. powódka nie leczyła się z powodu bólów kręgosłupa w odcinku szyjnym. Miała rozpoznany przedsionkowo-komorowy węzłowy częstoskurcz nawrotowy ( (...)) oraz ablację RF (w czerwcu 2016 r.) - bez związku z przedmiotowym wypadkiem. Ponadto była hospitalizowana w 2015 roku w Klinice (...), gdzie była obserwacja negatywna
w kierunku zakrzepicy żyły udowej prawej i zatorowości płucnej.

U powódki w badaniach neuroobrazowych stwierdzono zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne, które są schorzeniem samoistnym, bez związku z przedmiotowym wypadkiem. Objawy tego schorzenia są identyczne jak zmian pourazowych oraz mają podobną lokalizację i rozróżnienie ich jest niemożliwe. Opisywane po urazie zmiany zwyrodnieniowo-dyskopa-tyczne w związku z przedmiotowym wypadkiem mogły ulec pogłębieniu i przyspieszeniu,
a stopień wpływu urazu na ich rozwój nie jest możliwy do ustalenia. Obecnie zgłaszane dolegliwości mają związek ze schorzeniem samoistnym. Powódka może wykonywać podstawowe czynności życia codziennego, realizować w sposób niezakłócony funkcje społeczne i rodzinne. Wszystkie czynności podejmowane względem powódki w trakcie procesu leczenia były zasadne i nie pogarszały jej stanu zdrowia. Powódka dopełniła wszystkich czynności ce­lem, zminimalizowania następstw wypadku i podjęła niezbędne czynności
w procesie leczenia.

Biegły z zakresu radiologii i diagnostyki obrazowej wskazał, że w wyniku zaistniałego w dniu 2 września 2016 r. zdarzenia komunikacyjnego, w którym uczestniczyła poszkodowana, mogło dojść do wystąpienia lub przejściowego zaostrzenia dolegliwości bólowych, wynikających z już istniejących zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa.

Jak zauważył Sąd Rejonowy, mając na uwadze całokształt stanowisk stron, istotę sporu w niniejszej sprawie stanowił zakres i charakter szkody i krzywdy doznanej przez powódkę
w wypadku z dnia 2 września 2016 r., zwłaszcza w kontekście akcentowanych przez stronę pozwaną: braku zmian kręgosłupa szyjnego wywołanych tym zdarzeniem, wcześniejszego leczenia powódki oraz rozwijających się u niej samoistnie zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa.

Kwestie te, z uwagi na ich istotę oraz charakter, wymagały przy ich ocenie,
a w konsekwencji przy rozstrzygnięciu sporu, odwołania się wiadomości specjalnych (art. 278 § 1 k.p.c.). Stąd uwzględniając wnioski dowodowe stron, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych z dziedziny rehabilitacji medycznej oraz łącznej opinii biegłych z zakresu radiologii, ortopedii-traumatologii i neurologii.

Prawno-materialną podstawą odpowiedzialności sprawcy zdarzenia drogowego,
w wyniku którego powódka doznał szkody i krzywdy na osobie jest norma wywiedziona
z przepisu art. 435 § 1 k.c. w związku z art. 436 § 1 k.c. Odpowiedzialność pozwanego zaś wynika z art. 822 § 1 k.c.

O należnym powódce zadośćuczynieniu Sąd pierwszej instancji orzekł w oparciu o art. 445 § 1 k.c., uznając żądanie B. W. w tym zakresie za usprawiedliwione w całości, przy uwzględnieniu również wypłaty z tego tytułu świadczenia w wymiarze 800 złotych jeszcze na etapie postępowania likwidacyjnego.

Ustalając wysokość świadczenia Sąd uwzględnił przede wszystkim następujące okoliczności:

- okres zwolnienia lekarskiego,

- znaczne ograniczenie mobilność i aktywności życiowej,

- dolegliwości bólowe,

- problemy ze snem,

- trudności z poruszaniem,

- konieczność korzystania z pomocy innych osób, w szczególności przez okres pierwszych
3 miesięcy po wypadku,

- problemy natury psychicznej,

- ograniczenia w życiu towarzyskim, kulturalnym, społecznym, trwające co najmniej do końca 2016 r.,

- konieczność podjęcia leczenia rehabilitacyjnego,

- procentowy wymiar uszczerbku na zdrowiu - 10%.

W ocenie Sądu, zasądzona z tego tytułu kwota 20 000 złotych wraz z już uzyskaną przez powódkę kwotą 800 złotych, odpowiada doznanej przez B. W. krzywdzie, wypełnia znamiona „odpowiedniości” w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. i jest adekwatna do stopnia i zakresu bólu fizycznego, negatywnych doznań psychicznych oraz ograniczeń wywołanych wypadkiem z dnia 2 września 2016 r.

O odszkodowaniu Sąd orzekł zgodnie z art. 444 § 1 k.c., uznając za zasadne przyznanie powódce następujących kwot:

- 1 140 złotych z tytułu zwrotu kosztów leczenia (z żądanych 1 392 złotych),

- 219,12 złotych z tytułu zwrotu kosztów lekarstw (z żądanych 304,16 złotych),

- 1 244 złote z tytułu zwrotu kosztów wizyt lekarskich i badań obrazowych,

- 1 443,36 złotych z tytułu zwrotu kosztów dojazdu na do placówek medycznych.
- czyli łącznie 6 048, 18 złotych (z żądanych 7 768,72 złotych).


Jeśli chodzi o wymiar czasowy pomocy innych osób, Sąd oparł się na wnioskach z opinii biegłej z zakresu rehabilitacji medycznej, dokonując następującego wyliczenia należnego
z tego tytułu świadczenia: 14 dni (2 tygodnie) x 4 godziny dziennie x 11 zł/godz (616 zł) + 28 dni (4 tygodnie) x 3 godziny dziennie x 11 zł/godz (924 zł) + 42 dni (6 tygodni) x 1 h dziennie x 11 zł/godz (462 zł), łącznie 2 002 złote.

Co do odsetek za opóźnienie (art. 481 k.c.), w ocenie Sądu, w kwestii początkowej daty ich naliczania, należało odwołać się do przepisu art. 817 § 1 k.c. w związku z art. 455 k.c.

O kosztach procesu orzeczono zaś na podstawie art. 100 zdanie 2 k.p.c.


Pozwany wniósł apelację od wyroku Sądu Rejonowego, zaskarżając orzeczenie
w części, tj.

1. w pkt I., co do kwoty 10 000 złotych, w zakresie zasądzonego od pozwanej na rzecz powódki zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

- od kwoty 4 200 zł od 21 listopada 2016 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 5 800 złotych od 11 lutego 2022 r. do dnia zapłaty;

2. w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu w całości;

3.w zakresie pkt III w całości.

Skarżący zarzucił:

I. naruszenie przepisu postępowania mające wpływ na treść orzeczenia tj.:

1. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego przejawiającej się w pominięciu istotnych faktów, wynikających z opinii biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej, tj.:

a. leczenie powódki zostało zakończone w lipcu 2017 r., a zatem leczenie zostało zakończone ponad 6 lat temu i w chwili obecnej u powódki nie występują już skutki zdarzenia z dnia 2 września 2016 r.;

b. rehabilitacja podejmowana przez powódkę w 2018 r. nie miała jakiegokolwiek związku z przedmiotowym zdarzeniem i wynikała jedynie z samoistnych zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa;

c. w przeprowadzonym badaniu biegły nie stwierdził żadnego naruszenia sprawności powódki wynikającego z przedmiotowego zdarzenia, co podważa ustalenia Sądu, że w związku ze zdarzeniem powódka obecnie nie może jeździć na rowerze oraz chodzić po górach,

co doprowadziło do błędnego zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki dalszego zadośćuczynienia w wysokości 20 000 złotych;

art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego przejawiającej się w błędnym i dowolnym przyjęciu, że u powódki do dziś występują dolegliwości bólowe kręgosłupa, zdarzenia do dnia dzisiejszego ogranicza zdolności ruchowe powódki, powódka musiała zrezygnować
z chodzenia w szpilkach, jazdy na rowerze, prac w ogródku oraz chodzenia po górach (tę aktywność musiała zdaniem Sądu ograniczyć), które to okoliczności zostały wzięte pod uwagę przy ustalaniu przez Sąd rozmiaru krzywdy powstałej u powódki, podczas gdy z opinii biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej wynika, iż podczas badania bezpośredniego powódki biegły nie stwierdził jakiegokolwiek naruszenia sprawności powódki wynikającego
z przedmiotowego zdarzenia, leczenie zostało zakończone w lipcu 2017 r., a rehabilitacja podejmowana przez powódkę w 2018 r. nie miała już jakiegokolwiek związku
z przedmiotowym zdarzeniem i wynikała jedynie z samoistnych zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, co jednoznacznie wskazuje, że obecnie deklarowane dolegliwości i ograniczenia
w życiu codziennym nie mają żadnego związku ze zdarzeniem z dnia 2 września 2016 r., co doprowadziło do błędnego zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki dalszego zadośćuczynienia w wysokości 20 000 złotych;

art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego przejawiającej się w nienadaniu odpowiedniego znaczenia faktowi, że u powódki jeszcze przed zdarzeniem występowały samoistne zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, co wynika z opinii biegłego z zakresu radiologii, podczas gdy fakt występowania u powódki zmian zwyrodnieniowych jest niezwykle istotny dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, tj.:

występowanie u powódki przed zdarzeniem zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa wskazuje, że w chwili zdarzenia kręgosłup powódki był już osłabiony i bardziej podatny na urazu (nawet jeśli nie dawałby dolegliwości bólowych) co należy uwzględnić przy ustalaniu rozmiaru krzywdy bezpośrednio związanej z przedmiotowym zdarzeniem;

wszystkie dolegliwości występujące u powódki od sierpnia 2018 r. (a z cała pewnością od 2018 r.) mają związek jedynie z samoistnymi zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa za które pozwana nie ponosi odpowiedzialności, co podważa prawidłowość ustaleń Sądu, że u powódki w związku z przedmiotowym zdarzeniem do chwili obecnej nadal występują dolegliwości bólowe kręgosłupa oraz ograniczenia w życiu codziennym
i uwzględnieniu tych kwestii przy ustalaniu rozmiaru krzywdy powódki;

co doprowadziło do błędnego zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki dalszego zadośćuczynienia w wysokości 20 000 złotych;

4. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego przejawiającej się w błędnym i dowolnym przyjęciu, że występujące
u powódki problemy z sercem mają związek ze zdarzeniem z dnia 2 września 2016 r., podczas gdy ustalenie ewentualnego związku pomiędzy nawrotem arytmii serca a przedmiotowym zdarzeniem wymagało wiadomości specjalnych, a w toku postępowania taki dowód nie został dopuszczony i przeprowadzony (strona powodowa nie wnioskowała o dopuszczenie
i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego kardiologa), co doprowadziło do błędnego zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki dalszego zadośćuczynienia w wysokości
20 000 złotych;

5. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego przejawiającej się w błędnym i dowolnym przyjęciu, że kontakt z jednostkami służby zdrowia i przebywanie w towarzystwie innych chorych pogłębiało krzywdę psychiczną powódki w związku z przedmiotowym zdarzeniem, podczas gdy ww. okoliczności nie wynikają z zebranego materiału dowodowego, a ustalenie zakresu cierpień i krzywdy na zdrowiu psychicznym powódki wymagało wiadomości specjalnych, a w toku postępowania taki dowód nie został dopuszczony i przeprowadzony (strona powodowa nie wnioskowała
o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego psychologa lub psychiatry),
a powódka po zdarzeniu nie podejmowała terapii psychologicznej lub leczenia psychiatrycznego, co doprowadziło do błędnego zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki dalszego zadośćuczynienia w wysokości 20 000 złotych;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 445 § 1 k.c., poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż łączna kwota 20 800 złotych stanowi odpowiednia sumę tytułem zadośćuczynienia za krzywdę powstałą u powódki w związku ze zdarzeniem z dnia
2 września 2016 r. podczas gdy ww. kwota jest rażąco wygórowana w stosunku do krzywdy powstałej u powódki, tj.:

biegły ortopeda stwierdził wystąpienie u powódki długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, w konsekwencji czego rozstrój zdrowia powódki miał charakter przemijający i na chwilę obecną skutki zdarzenia zostały wyleczone, tj. zgodnie z opinią biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej leczenie zostało zakończone w lipcu 2017 r., tj. prawie 6 lat temu;

leczenie doznanego urazu nie wiązało się z długotrwałym pobytem powódki
w szpitalu oraz z koniecznością poddania powódki specjalistycznym zabiegom, które byłby dla niej uciążliwe i skutkowałyby wystąpieniem dolegliwości bólowych;

leczenie powódki związane z przedmiotowym zdarzeniem zostało zakończone,
w konsekwencji czego w chwili obecnej u powódki nie występują niedogodności związane
z podejmowaniem leczenia, wizytami u lekarzy oraz przechodzeniem badań lekarskich
i obrazowych;

co doprowadziło do błędnego zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki dalszego zadośćuczynienia w wysokości 20 000 złotych.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o:

zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonym zakresie;

zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c.


Powódka domagała się oddalenia apelacji na koszt skarżącego.


Sąd Okręgowy zważył, co następuje:


Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie podnieść trzeba, że trudno mówić w sprawie niniejszej o błędach
w ustaleniach faktycznych wynikających z naruszenia przy ocenie dowodów art. 233 § 1 k.p.c., bowiem uzasadnienie wyroku jest w zasadzie relacją z zeznań poszczególnych osób i treści wydawanych przez biegłych różnych specjalności opinii, nie zawiera natomiast precyzyjnego oznaczenia, co ostatecznie Sąd powiązał z doznanymi urazami. Znajdują się tam zarówno stwierdzenia zgodne z tezami pozwanego, odnośnie braku związku dolegliwości odczuwanych przez powódkę po roku 2017 z wypadkiem z 2 września 2016 r., jak i przedstawienie odmiennych odczuć powódki oraz relacja z leczenia i rehabilitacji w kolejnych latach. Jednocześnie Sąd wskazuje, że oparł się na opiniach biegłych, których wniosków skarżący nie podważa, a wręcz przeciwnie, na które się powołuje.

W świetle powyższego, w ocenie Sądu Odwoławczego, zasadne jest przyjęcie, że pozwany dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń w zasadzie nie kwestionuje, powołując się jedynie na niewłaściwą ich ocenę w kontekście przesłanek decydujących o ustaleniu wysokości zadośćuczynienia. W rzeczywistości zatem apelacja sprowadza się do podważania prawidłowości zastosowania w sprawie art. 445 k.c. Winna być zatem rozpatrywana w aspekcie zarzutu naruszenia prawa materialnego.

Zgodnie z art. 445 § 1 k.c., kwota zadośćuczynienia przyznana poszkodowanemu powinna być odpowiednia do rozmiarów doznanej krzywdy. O wysokości świadczenia winien zatem decydować rozmiar cierpień, jakich doznał pokrzywdzony - tak fizycznych, jak
i psychicznych. Przyznana suma pieniężna ma stanowić ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej wynagradzający doznane cierpienia oraz mający ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek doznanego wypadku. Wymaga przy tym uwzględnienia, że zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.

Odnosząc się do wysokości przyznanego zadośćuczynienia, warto też podkreślić, że orzekanie o wysokości tego świadczenia z zachowaniem postulatu „odpowiedniości” wyrażonego wprost w przepisie art. 445 k.c., należy do swobodnego uznania sądu (przede wszystkim sądu pierwszej instancji). Zatem w dyskrecjonalną władzę sędziego sąd odwoławczy ingerować nie może, pod warunkiem, że sąd pierwszej instancji prawidłowo zbadał i ocenił wszystkie okoliczności sprawy. Sąd odwoławczy może i powinien dokonać korekty wysokości zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę jedynie wówczas, gdyby w wyniku rozpoznania przez niego apelacji okazało się, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, że jest ono rażąco wygórowane, albo rażąco niskie. W tej kwestii wielokrotnie wypowiadała się judykatura, między innymi Sąd Najwyższy w wyroku z 18 listopada 2004 r., sygn. akt I CK 219/04, czy też w wyroku z 27 lutego 2004 r., sygn. akt V CK 282/03.

W sprawie przedmiotowej Sąd Okręgowy rażącej dysproporcji między przyznanym świadczeniem a rozmiarami krzywdy powódki się nie dopatruje. Przyznana kwota jawi się bowiem jako adekwatna do rozmiaru krzywdy, przy uwzględnieniu wszelkich okoliczności
o niej decydujących, a niekwestionowanych przez skarżącego. Chodzi tu o:

- zakres doznanych obrażeń ciała: uraz głowy, uraz kręgosłupa, głównie w odcinku szyjnym
i lędźwiowym, stłuczenia dłoni lewej i stłuczenia obu podudzi,

- dolegliwości bólowe, które z różnym nasileniem utrzymywały się przez okres 5-6 miesięcy,

- długotrwałość doznanego uszczerbku i jego wymiar - łącznie 10% (przy zastosowaniu § 8 pkt 3 rozporządzenia (...) z dnia 18 grudnia 2002 r.),

- konieczność leczenia, które, jak wskazuje sam pozwany, zakończyło się w lipcu 2017 r.,
w tym poddania się licznym badaniom,

- konieczność stosowania leków przeciwbólowych i zmniejszających napięcie mięśni oraz leków przeciwdepresyjnych - leki zalecone w Izbie Przyjęć i przepisywane przez neurologa,

- konieczność rehabilitacji; bezpośrednio po wypadku i w związku z dolegliwościami wynikającymi ze zdarzenia z 2 września 2016 r. powódka odbyła 3 serie zabiegów:

- 14 - 29 listopada 2016 r., 2 - 14 stycznia 2017 r. oraz 14 - 27 marca 2017 r.,

- konieczność korzystania z pomocy innych osób przez 6 tygodni,

- niezdolność do pracy przez okres 3 miesięcy,

- negatywne odczucia psychiczne, skutkujące także problemami ze snem.

To prawda, że u powódki w badaniach neuroobrazowych stwierdzono zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne, które są schorzeniem samoistnym, bez związku
z przedmiotowym wypadkiem, a objawy tego schorzenia są identyczne jak zmian pourazowych oraz mają podobną lokalizację i rozróżnienie ich jest niemożliwe. Warto wszakże zauważyć,
a wynika to wprost z łącznej opinii biegłych z zakresu chirurgii urazowo - ortopedycznej, neurologii i radiologii, że po urazie zmiany zwyrodnieniowo - dyskopatyczne w związku
z przedmiotowym wypadkiem mogły ulec pogłębieniu i przyspieszeniu. Przed wypadkiem powódka nie leczyła się z powodu chorób kręgosłupa, w tym zmian zwyrodnieniowych. Nie odczuwała również dolegliwości bólowych.

Warto zauważyć, że przyznana powódce kwota stanowi równowartość zaledwie trzech miesięcznych średnich wynagrodzeń brutto (średnie miesięczne wynagrodzenie brutto w Polsce w I połowie 2023 r. wyniosło 7 124,26 złotych). Jest to suma właściwa, przy założeniu, że skutki wypadku były przez nią odczuwane do lipca 2017 r. Niezależnie zatem od tego, czy Sąd pierwszej instancji przyjmował, że u powódki w związku z przedmiotowym zdarzeniem do chwili obecnej nadal występują dolegliwości bólowe kręgosłupa oraz ograniczenia w życiu codziennym, istnieje związek pomiędzy nawrotem arytmii serca a przedmiotowym zdarzeniem, a kontakt z jednostkami służby zdrowia i przebywanie w towarzystwie innych chorych pogłębiało krzywdę psychiczną powódki w związku z przedmiotowym zdarzeniem (przy konstrukcji uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie jest to jasne),to rozstrzygnięcie odpowiada prawu, czyli normie art. 445 § k.c. Inaczej rzecz ujmując, gdyby wszystkie te ustalenia, które pozwany zakwestionował były uprawnione, powódka mogłaby domagać się kwoty znacznie wyższej.

Podsumowując, skarżący wybiórczo powołuje pewne sporne okoliczności, podkreślając ograniczony czas trwania dolegliwości związanych z doznanym 2 września 2016 r. urazem,
a umniejsza te skutki wypadku, które wpływają na zakres krzywdy powódki, a które są bezsporne i zostały wymienione powyżej. Niezależnie od sprzecznych wzajemnie stwierdzeń zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, przyznana powódce kwota uwzględnia rolę zadośćuczynienia, stanowiąc odczuwalną wartość ekonomiczną, a jednocześnie nie jest nadmierna. Powołując się zaś na występujące po roku 2017 dolegliwości, które powódka wiązała z urazem, a co pozwany kwestionował, powódka domagała się zasądzenia kwoty dużo niższej, aniżeli wynikałoby to z rozmiaru krzywdy, jaką zobrazowała w pozwie.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy - na podstawie art. 385 k.p.c. - oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., zasądzając od skarżącego na rzecz powódki kwotę 900 złotych, stanowiącą opłatę za czynności reprezentującego powódkę pełnomocnika, obliczoną na podstawie § 2 pkt 4 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r.







Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agata Similak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Joanna Składowska,  Przemysław Majkowski
Data wytworzenia informacji: