IV Pa 7/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2022-07-29
Sygn. akt IV Pa 7/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 lipca 2022 roku
Sąd Okręgowy w Sieradzu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:
Przewodniczący: sędzia Sławomir Matusiak
Protokolant: st. sekr. sąd. Ewelina Kubiczak – Kleśta
po rozpoznaniu na rozprawie 20 lipca 2022 roku w Sieradzu
sprawy z powództwa Starostwa Powiatowego w P.
przeciwko P. B. i R. R.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanych
od wyroku Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli - Sądu Pracy
z dnia 15 lutego 2022 roku sygn. akt IV P 9/22 upr
I
W sprawie przeciwko R. R.:
1. zmienia zaskarżony wyrok w pkt 1 i oddala powództwo;
2. zmienia zaskarżony wyrok w pkt 2 i zasądza od Starostwa Powiatowego w P. na rzecz R. R. kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za pierwszą instancję;
3. zasądza od Starostwa Powiatowego w P. na rzecz R. R. kwotę 2350 (dwa tysiące trzysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.
II
W sprawie przeciwko P. B.:
1. zmienia zaskarżony wyrok w pkt 1 i oddala powództwo;
2. zmienia zaskarżony wyrok w pkt 2 i zasądza od Starostwa Powiatowego w P. na rzecz P. B. kwotę 1350 (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za pierwszą instancję;
3. zasądza od Starostwa Powiatowego w P. na rzecz P. B. kwotę 1175 (jeden tysiąc sto siedemdziesiąt pięć) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.
Sygn.akt IV Pa 7/22
UZASADNIENIE
W pozwie, skierowanym do Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli – Sądu Pracy, Starostwo Powiatowe w P. wniosło o zasądzenie od:
- R. R. kwoty 19.817,85 zł netto tytułem zwrotu nienależnie pobranego wynagrodzenia, 13 pensji, odprawy z tytułu upływu kadencji, ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, odprawy emerytalnej, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 12 czerwca 2021 roku do dnia zapłaty,
- P. B. kwoty 7.980,68 zł netto z tytułu zwrotu nienależnie pobranego wynagrodzenia, 13 pensji, odprawy z tytułu upływu kadencji, ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 12 czerwca 2021 roku do dnia zapłaty.
Uzasadniając żądania wnoszący wskazał, iż pozwani otrzymali wymienione w pozwie należności w wysokości przekraczającej kwoty wynikające z rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych.
Pozwani R. R. i P. B. nie uznali powództw i wnieśli o ich oddalenie
w całości.
Zdaniem pozwanych, dochodzone pozwem roszczenia nie stanowią świadczenia nienależnego, albowiem podstawa prawna określająca ich wysokość (uchwała Rady Powiatu) nie została uchylona, ani nie stwierdzono jej nieważności. Dodatkowo pozwani podnieśli, iż nie zawinili i nie przyczynili się do wypłacenia „nienależnego” świadczenia, a co więcej, nie mogli podjąć żadnych czynności zmierzających do ustalenia samym sobie wynagrodzenia.
Wyrokiem, wydanym w dniu 15.02.2022r., Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli – Sąd Pracy:
w pkt I. w sprawie przeciwko R. R.:
1. zasądził od pozwanego R. R. na rzecz powoda Starostwa Powiatowego w P. kwotę 19.817,85 zł netto z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 12 czerwca 2021 roku do dnia zapłaty,
2. zasądził od pozwanego R. R. na rzecz powoda Starostwa Powiatowego w P. kwotę 1.000 zł tytułem zwrotu opłaty sądowej i kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty,
w pkt II. w sprawie przeciwko P. B.:
1. zasądził od pozwanego P. B. na rzecz powoda Starostwa Powiatowego w P. kwotę 7.980,68 zł netto z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 12 czerwca 2021 roku do dnia zapłaty,
2. zasądził od pozwanego P. B. na rzecz powoda Starostwa Powiatowego w P. kwotę 500 zł tytułem zwrotu opłaty sądowej i kwotę 1.350 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Rozstrzygnięcie to zostało poprzedzone następującymi ustaleniami Sądu Rejonowego i ich oceną prawną:
Pozwany R. R. w okresie od 1 grudnia 2014 roku do 23 listopada 2018 roku pełnił funkcję Starosty Powiatu (...).
Rada Powiatu (...) ustaliła, iż pozwany otrzymywać będzie, w związku z pełnioną funkcją, następujące świadczenia:
- wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 5.900 zł,
- dodatek funkcyjny w wysokości 1.900 zł,
- dodatek za wieloletnią pracę w wysokości 1.180 zł,
- dodatek specjalny w wysokości 40 % wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego łącznie 3.120 zł.
W okresie lipiec – listopad 2018 roku pozwany uzyskał wynagrodzenie przewyższające o 9.142, 86 zł brutto kwotę, jaką winien otrzymać w oparciu o regulacje rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych.
R. R. wypłacano również inne należności ustalone w wysokości nieuwzględniającej stawek wynikających z powołanego aktu prawnego, tj.
- ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w wysokości wyższej o 3.280,42 zł brutto,
- odprawę emerytalną w wysokości wyższej o 11.520 zł brutto,
- odprawę z tytułu upływu kadencji w wysokości wyższej o 5.760 zł brutto,
- „trzynastą” pensję w wysokości wyższej o 777, 14 zł brutto.
Pozwany P. B. w okresie od 7 lutego do 23 listopada 2018 roku pełnił funkcję Wicestarosty Powiatu (...).
Rada Powiatu (...) ustaliła, iż pozwany otrzymywać będzie, w związku z pełnioną funkcją, następujące świadczenia:
- wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4.800 zł,
- dodatek funkcyjny w wysokości 1.760 zł,
- dodatek specjalny w wysokości 2.558,40 zł,
- dodatek stażowy 768 zł.
W okresie lipiec – listopad 2018 roku pozwany uzyskał wynagrodzenie przewyższające o 5.523,80 zł brutto kwotę, jaką winien otrzymać w oparciu o regulacje rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych.
P. B. wypłacano również inne należności ustalono w wysokości nieuwzględniającej stawek wynikających z powołanego aktu prawnego, tj.:
- ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w wysokości wyższej o 1.405,92 zł brutto,
- odprawę z tytułu upływu kadencji w wysokości wyższej o 3.480 zł brutto,
- „trzynastą” pensję w wysokości wyższej o 469,52 zł brutto.
Pismami z dnia 2 czerwca 2021 roku powód wezwał pozwanych do zwrotu „nienależenie wypłaconych świadczeń”, w terminie 3 dni od dnia doręczenia korespondencji. R. R. i P. B. otrzymali opisane wezwania w dniu 8 czerwca 2021 roku.
Sąd Rejonowy wskazał, że dokumenty zawarte w aktach sprawy stanowiły wystarczającą podstawę dla poczynienia ustaleń w zakresie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sporu. Mimo że pozwani kwestionowali powództwo nie tylko co do zasady ale i co do wysokości, to jednak nie zgłosili jakiegokolwiek wniosku dowodowego zmierzającego do podważenia dokumentów przedłożonych przez byłego pracodawcę, jak też nie sformułowali żadnych konkretnych zarzutów dotyczących załączonych do akt rozliczeń. Sąd meriti zaznaczył, że powód opierał żądanie na wyliczeniach sporządzonych przez naczelnika Wydziału Finansów, ostatecznie dochodząc zwrotu „nienależnych” świadczeń w kwotach netto. W ramach załączonych zestawień uwzględniono kwoty wypłaconych pozwanym należności w zestawieniu z wysokością świadczeń, jakie winni otrzymać na podstawie przepisów rozporządzenia. Jednocześnie Sąd orzekający nie dopatrzył się błędów rachunkowych w rozliczeniach, a tym samym nie znalazł postaw do kwestionowania wymienionych dokumentów i dokonanej na ich podstawie kalkulacji (brutto/netto).
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwa zasługiwały na uwzględnienie. Sąd I instancji zaznaczył, że w przedmiotowej sprawie spór sprowadzał się do rozstrzygnięcia, czy wypłacone pozwanym przez pracodawcę należności, w wysokości przekraczającej stawki wynikające z rozporządzenia (w sytuacji nieuchylenia i niestwierdzenia nieważności obowiązującej w tym zakresie uchwały rady powiatu), są nienależne i jako takie winny podlegać zwrotowi. Udzielając twierdzącej odpowiedzi na tak sformułowane pytanie Sąd I instancji wyszedł od scharakteryzowania roli członków zarządów organów samorządu terytorialnego, którzy tak jak i radni samorządowi realizują ważne zadania publiczne. W konsekwencji w świetle art. 16 ust. 2 i art. 163 Konstytucji dopuszczalne jest ustawowe uregulowanie wszelkich aspektów związanych ze statusem funkcjonariuszy samorządowych, w tym problematyki szeroko pojmowanego ich wynagrodzenia. Co istotne, art. 216 Konstytucji wręcz obliguje Państwo do ustawowego uregulowania zagadnień związanych z wydatkowaniem środków finansowych na cele publiczne. Prawo radnego, czy członka zarządu do wynagradzania ze środków publicznoprawnych winno mieć zatem umocowanie w regulacjach powszechnie obowiązujących. Sąd meriti zwrócił uwagę, że brak ustawowo określonych, czytelnych granic w odniesieniu do przychodów wymienionych funkcjonariuszy samorządowych był poddany krytyce (A. H., A. N., Wydatki na diety i wynagrodzenia a samodzielność finansowa jednostek samorządu terytorialnego, Przegląd Sądowy 1999, nr 7-8, s. 70). Znaczny zakres swobody w ustalaniu diet i wynagrodzeń nie znajdował społecznej aprobaty, w rezultacie skutkując określeniem górnej granicy pobieranych przez funkcjonariuszy świadczeń. Sąd I instancji zaznaczył, że w spornym okresie (lipiec – listopad 2018 roku) w opisanym przedmiocie obowiązywało wydane na podstawie art. 37 ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. z 2016 r. poz. 902 oraz z 2017 r. poz. 60 i 1930), rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych (Dz.U.2018.936). Jednakże pomimo wejścia w życie tej regulacji, Rada Powiatu (...) „nie dostosowała” wysokości świadczeń pobieranych przez pozwanych do tych, wynikających z rozporządzenia. Nie została wydana w tym zakresie nowa uchwała, przez co wynagrodzenia były wypłacane w dotychczasowej wysokości. Z tego też względu pozwani stali na stanowisku, że uiszczone w oparciu o obowiązującą od 2015 roku uchwałę świadczenia były należne. W ocenie Sądu Rejonowego z takim zapatrywaniem nie sposób się zgodzić. Mimo że ustalanie wysokości wynagrodzenia pozwanych stanowi kompetencję Rady Powiatu (art. 12 pkt 2 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 o samorządzie powiatowym /Dz.U.2020.920 t.j./), to jednak nie można uznać za prawidłowe stanowiska, zgodnie z którym bezczynność rady (brak nowej uchwały), usprawiedliwiała pobieranie należności w wysokości przekraczającej stawki z rozporządzenia. Zdaniem Sądu meriti takie zapatrywanie prowadziłoby do sankcjonowania stanów faktycznych nieodpowiadających wskazanym wyżej założeniom konstytucyjnym. Nie do zaakceptowania byłaby sytuacja, kiedy organ stanowiący z określonych powodów, chcąc wypłacać członkowi zarządu zawyżone wynagrodzenie, nie aktualizuje uchwały zgodnie z założeniami aktu powszechnie obowiązującego. W ocenie Sądu Rejonowego, wprowadzenie do porządku prawnego rozporządzenia, w sposób odmienny kształtującego wysokość poborów starosty (wicestarosty), „automatycznie” skutkowało zmianą warunków zatrudnienia pozwanych. Wejście w życie przepisów bezwzględnie obowiązujących – a takimi są regulacje dotyczące wynagradzania funkcjonariuszy publicznych- z mocy prawa doprowadziło do obniżenia wynagrodzenia członków zarządu. Sąd a quo zaznaczył, że w tym wypadku nie było konieczności wdrożenia wypowiedzenia zmieniającego – niestosowanego do zatrudnionych na podstawie wyboru (art. 73 k.p.), co do których uprawnienia płacowe wynikają z aktów prawnych powszechnie obowiązujących, a rolę okresu wypowiedzenia spełniają odpowiednie przepisy przejściowe, w tym vacatio legis (tak orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29 stycznia 1992 r., K 15/91, OTK 1992 cz. I, poz. 8; PiP 1993 nr 2, s. 98 z glosą C. Jackowiaka i z dnia 11 września 1995 r., P 1/95, OTK 1995 Nr 1, poz. 3 oraz Sądu Najwyższego wyrok z dnia 21 czerwca 1994 r., I PRN 38/94, OSNAPiUS 1994 Nr 10, poz. 163; z dnia 27 września 1994 r., I PRN 36/94, OSNAPiUS 1995 Nr 2, poz. 18 i z dnia 9 listopada 1994 r., I PRN 96/94, OSNAPiUS 1995 Nr 11, poz. 130). Zdaniem Sądu I instancji dla skutecznej zmiany warunków wynagradzania pozwanych nie było istotne również podjęcie przez radę nowej uchwały. Do obniżenia ich świadczeń doszło bowiem z mocy samego prawa, zaś sama uchwała służy wyłącznie ewentualnemu uszczegółowieniu regulacji bezwzględnie obowiązujących. Reasumując ten wątek Sąd Rejonowy stwierdził, iż akty prawa miejscowego sprzeczne z ustawą i wydanym na jej podstawie rozporządzeniem nie mogą stanowić źródła praw i obowiązków pracownika samorządowego. W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał, że objęte żądaniami kwoty stanowią świadczenia nienależne i jako takie podlegają zwrotowi. Przechodząc do przedstawienia przepisów, stanowiących materialnoprawną podstawę żądania pozwu, Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z treścią 405 k.c. w zw. z art. 300 k.p. ten, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu wartości. Bezpodstawne wzbogacenie stanowi samoistne źródło zobowiązania, które powstaje niezależnie od tego, „w jaki sposób lub za czyją sprawą ktoś uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby" (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 2 sierpnia 2007 r., V CSK 152/07, Rzeczpospolita 2007, nr 183, s. C3). Decydujące znaczenie ma zatem obiektywny stan wynikający z porównania przesunięcia określonej wartości z jednego majątku do drugiego, powstałego bez podstawy prawnej. Sąd meriti zwrócił uwagę, że powołany przepis stosuje się do tzw. świadczenia nienależnego, które jest nienależne wówczas, kiedy ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Przenosząc powyższe na grunt przedmiotowej sprawy Sąd Rejonowy stwierdził, że podstawę prawną ustalenia i wypłaty pozwanym wynagrodzenia w maksymalnej wysokości w roku 2015 stanowiły przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 marca 2009 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych (Dz. U. z 2014.1786 t.j.). Podstawa ta odpadła w związku z wejściem w życie nowej regulacji - z 15 maja 2018 roku, a tym samym „nadpłacone” świadczenia stały się nienależne.
Sąd I instancji uznał, że bez znaczenia pozostaje w tym zakresie fakt, czy zatrudniony ponosi „winę” za pobranie „świadczenia nienależnego”, czy też okoliczność ta jest efektem błędu po stronie pracodawcy. Z punktu widzenia zasadności roszczenia z art. 405 k.c. wystarczającym jest istnienie obiektywnego stanu rzeczy przejawiającego się w uzyskaniu korzyści kosztem majątku innego podmiotu bez podstawy prawnej. Zdaniem Sądu Rejonowego nie jest także przekonujący argument dotyczący braku możliwości ustalenia samym sobie wynagrodzenia w wysokości zgodnej z nową regulacją. Jeśli pozwani upatrywali podstawy prawnej otrzymywanych należności w uchwale rady powiatu, to nic nie stało na przeszkodzie, by wystąpić ze stosowną inicjatywą uchwałodawczą (art. 32 ustawy o samorządzie powiatowym). Sąd meriti wskazał przy tym na możliwe do podjęcia działania w celu uniknięcia odpowiedzialności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia w postaci wystąpienia z powództwem o ustalenie treści stosunku pracy, a do czasu ich rozstrzygnięcia zwracać pracodawcy wypłacaną „nadwyżkę”.
Podsumowując, Sąd I instancji podzielił stanowisko powoda i w oparciu o powołane przepisy uwzględnił powództwa w całości. O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury datą wymagalności roszczenia pracodawcy z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, jest dzień uiszczenia kwot nienależnych (uchwała Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2013 r., III PZP 6/13). Wobec tego, iż w przedmiotowej sprawie powód wniósł o zasądzenie odsetek od daty późniejszej, Sąd uwzględniając treść art. 321 k.p.c. orzekł zgodnie z żądaniem.
O kosztach postępowania w sprawie Sąd wyrokował w oparciu o art. 98 k.p.c.
Wysokość opłat ustalono na podstawie art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398), a wynagrodzenia pełnomocników w oparciu o § 9 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie Dz. U. z 2016 roku, poz.1668).
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego w zakresie całości rozstrzygnięć dotyczących każdego z pozwanych wnieśli R. R. i P. B..
Pełnomocnik pozwanych zarzucił zaskarżonemu rozstrzygnięciu:
- naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj.:
a) art. 227 k.p.c. i 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez ich niezastosowanie i bezpodstawne przyjęcie, że powód wykazał zasadność zgłoszonego roszczenia przeciwko pozwanemu R. R. i P. B., podczas gdy powód nie zaoferował żadnych dowodów zgłoszonych dla stwierdzenia faktu zasadności roszczenia o zwrot nienależnie pobranego wynagrodzenia. Apelujący wskazał, że dokumenty załączone do pozwów dotyczyły jedynie wysokości zgłoszonego roszczenia oraz przedsądowego etapu sporu, zaś w sprawie przeciwko P. B. powód nie przedstawił żadnego dowodu stwierdzającego wysokość otrzymywanego wynagrodzenia, co ze swojej istoty powoduje, że wyliczenia powoda w tym zakresie w żadnej mierze nie są weryfikowalne. W takim układzie procesowym w obu sprawach Sąd powinien orzec na niekorzyść powoda, który opiera swoje twierdzenia na faktach nieudowodnionych, stąd wpływ omawianego naruszenia przepisów prawa na treść zaskarżonego wyroku;
b) art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności przez:
ustalenia faktyczne dotyczące sprawy pozwanego R. R.:
i. bezpodstawne przyjęcie, iż pozwani nie wystąpili z inicjatywą uchwałodawczą w zakresie dostosowania wynagrodzenia pozwanego R. R. do limitów określonych w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, podczas gdy z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy wynika, że „w dniu 18 lipca 2018 r. odbyła się sesja Rady Powiatu, na której Przewodniczący Rady Powiatu (...) przedstawił projekt uchwały, z której treści wynikało obniżenie wynagrodzenia Starosty (...) o około 20% (zgodnie z w/w rozporządzeniem)" [odpowiedź pozwanego R. R. na pismo z dnia 2 czerwca 2021 r. w formie wiadomości e-mail z dnia 10 czerwca 2021 r. - dowód załączony do pozwu];
ii. bezpodstawne przyjęcie, iż pozwany R. R. otrzymał od powoda świadczenie nienależne i jako takie podlega ono zwrotowi, podczas gdy brak jest w materiale dowodowym jakiegokolwiek dowodu potwierdzającego fakt, iż podstawa świadczenia odpadła - uchwała nr 111/16/15 Rady Powiatu w P. z dnia 20 stycznia 2015 r. w sprawie ustalenia wysokości wynagrodzenia Starosty (...);
(...). bezpodstawne przyjęcie, iż pozwany R. R. wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu, podczas gdy powód nie przeprowadził żadnego dowodu dla stwierdzenia tego faktu, natomiast jeszcze na etapie przedsądowym konsekwentnie twierdził, iż otrzymane świadczenia pracownicze zużył [odpowiedź pozwanego R. R. na pismo z dnia 2 czerwca 2021 r. w formie wiadomości e-mail z dnia 10 czerwca 2021 r. - dowód załączony do pozwu];
ustalenia faktyczne dotyczące sprawy pozwanego P. B.:
iv. bezpodstawne przyjęcie, że Rada Powiatu (...) ustaliła, iż pozwany P. B. otrzymywać będzie, w związku z pełnioną funkcją, następujące świadczenia: wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4.800 zł, dodatek funkcyjny w wysokości 1.760 zł, dodatek specjalny w wysokości 2.558,40 zł, dodatek stażowy 768 zł, podczas gdy w materiale dowodowym nie ma żadnego dokumentu, z którego wynikałaby wysokość ww. świadczeń pracowniczych;
v. bezpodstawne przyjęcie, że w okresie lipiec - listopad 2018 roku pozwany P. B. uzyskał wynagrodzenie przewyższające o 5.523,80 zł brutto kwotę, jaką winien otrzymać w oparciu o regulacje rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, a także wypłacono mu również inne należności w wysokości nieuwzględniającej stawek wynikających z powołanego aktu prawnego, tj. ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w wysokości wyższej o 1.405,92 zł brutto, odprawę z tytułu upływu kadencji w wysokości wyższej o 3.480,00 zł brutto, „trzynastą" pensję w wysokości wyższej o 469,52 zł brutto, podczas gdy powód nie wykazał wysokości świadczeń pracowniczych jakie otrzymywał pozwany P. B., a zatem przedstawione twierdzenia i wyliczenia dokonane na ich podstawie są nieudowodnione i w żaden sposób nieweryfikowalne, ponieważ powód nie udowodnił, ile pozwany P. B. zarabiał;
vi. bezpodstawne przyjęcie, iż Rada Powiatu (...) ustaliła pozwanemu P. B. wysokość świadczeń pracowniczych, podczas gdy ustalenie wynagrodzenia pozwanego P. B. było wyłączną kompetencją starosty powiatu (art. 9 ust. 3 ustawy o pracownikach samorządowych);
vii. bezpodstawne przyjęcie, iż pozwany P. B. otrzymał od powoda świadczenie nienależne i jako takie podlega zwrotowi, podczas gdy brak jest w materiale dowodowym jakiegokolwiek dowodu potwierdzającego fakt, iż podstawa świadczenia odpadła - zarządzenie starosty wydane w trybie art. 9 ust. 3 ustawy o pracownikach samorządowych;
viii. bezpodstawne przyjęcie, iż pozwany P. B. wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu, podczas gdy powód nie przeprowadził żadnego dowodu dla stwierdzenia tego faktu, natomiast jeszcze na etapie przedsądowym konsekwentnie twierdził, iż otrzymane świadczenia pracownicze zużył [pismo pozwanego P. B. z dnia 22 czerwca 2021 r. - dowód załączony do pozwu];
co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do bezpodstawnego wniosku, że pozwani R. R. i P. B. otrzymali świadczenie nienależne z pełną świadomością obowiązku jego zwrotu, pomimo ich całkowitego zużycia, co w konsekwencji doprowadziło do uwzględnienia obu powództw w całości;
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:
w zakresie stwierdzenia z mocy prawa obniżenia wynagrodzenia członków zarządu powiatu po wejściu w życie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych:
a) art. 9 ust. 2 i 3 ustawy o pracownikach samorządowych, poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i ocenę, że wynagrodzenie członków zarządu (pozwanego R. R. i pozwanego P. B.) powiatu z mocy prawa ulega obniżeniu do limitów określonych w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, podczas gdy takie stanowisko jest wykładnią contra legem tych przepisów ustawy o pracownikach samorządowych, których dyspozycja literalnie określa podstawę prawną wynagrodzenia pozwanego R. R. - uchwała rady powiatu (art. 9 ust. 2 omawianej ustawy) oraz pozwanego P. B. - zarządzenie starosty (art. 9 ust. 3 omawianej ustawy);
b) przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, poprzez ich błędną wykładnię i stwierdzenie, że wprowadzenie do porządku prawnego tego rozporządzenia, które w sposób odmienny kształtuje wysokość poborów starosty i wicestarosty, „automatycznie" skutkowało zmianą warunków zatrudnienia obu pozwanych, podczas gdy omawiane rozporządzenie nie zawiera żadnych przepisów intertemporalnych o dyspozycji pozwalającej na przyjęcie takiej wykładni całości przedmiotowego aktu prawnego, co więcej przepisy tego rozporządzenia nie uchylają art. 9 ust. 2 i 3 ustawy o pracownikach samorządowych (de facto i de iure jest to niedopuszczalne z uwagi na zasady legislacji), a zatem w żaden sposób nie wpływają na byt prawny uchwał rady powiatu, czy zarządzeń starosty wydanych w przedmiocie wysokości wynagrodzenia;
w zakresie całości uzasadnienia wyroku:
c) art. 405 k.c. i art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. przez ich bezpodstawne zastosowanie, ewentualnie art. 409 k.c. w zw. z art. 300 k.p. przez jego niezastosowanie i stwierdzenie, że pozwani bezpodstawnie wzbogacili się kosztem powoda (co nie miało miejsca), jak również nie wzięcie pod uwagę, że pozwani uzyskane kwoty zużyli w całości, bowiem stanowiły one świadczenia pracownicze bieżąco wydatkowane na utrzymanie, co pozwani podkreślali na przedsądowym etapie sprawy w odpowiedziach na wezwanie do zapłaty;
d) art. 409 k.c. w zw. z art. 300 k.p. przez jego błędną wykładnię i stwierdzenie, że bez znaczenia pozostaje w tym zakresie fakt, czy zatrudniony ponosi „winę", za pobranie „świadczenia nienależnego", czy też okoliczność ta jest efektem błędu po stronie pracodawcy, podczas gdy ustalenie, czy pozwani powinni liczyć się z obowiązkiem zwrotu wynagrodzenia stanowi fakt decydujący o wygaśnięciu obowiązku zwrotu świadczenia nienależnego, a zatem ma kluczowe znaczenie w przedmiotowej sprawie;
Powołując się na podniesione zarzuty, pełnomocnik pozwanych wniósł o:
- w zakresie sprawy pozwanego R. R.:
1. zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa w całości; ewentualnie o
uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
2. w każdym alternatywnym przypadku zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego R. R. kosztów procesu za postępowanie I instancji oraz za postępowanie II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;
- w zakresie sprawy pozwanego P. B.:
3. zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa w całości; ewentualnie o
uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
4. w każdym alternatywnym przypadku zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego P. B. kosztów procesu za postępowanie I instancji oraz za postępowanie II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych;
IV. na podstawie art. 381 k.p.c. a contrario w apelacji zawarto wniosek o przeprowadzenie dowodu z:
1. dokumentu projektu uchwały Rady Powiatu (...) z lipca 2018 r. dla stwierdzenia faktu podjęcia próby dostosowania wynagrodzenia pozwanego R. R. do limitów wynikających z rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych oraz faktu braku zawinienia względnie przyczynienia się do wypłaty ewentualnego świadczenia nienależnego;
2. przesłuchania stron postępowania z ograniczeniem do pozwanych R. R. i P. B. dla stwierdzenia faktu zużycia w całości świadczeń pracowniczych otrzymanych w związku z zatrudnieniem w Starostowie Powiatowym w P..
Pełnomocnik pozwanych zaznaczył, że potrzeba powołania ww. wniosków dowodowych jest konsekwencją naruszenia przepisów postępowania dotyczących braku udowodnienia przez powoda zasady dochodzonego roszczenia. Powód w tym zakresie nie zaproponował wniosków dowodowych dla stwierdzenia twierdzeń podniesionych w tym zakresie a Sąd I instancji wbrew art. art. 227 k.p.c. i 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. uwzględniając powództwa w całości przyjął, iż zostały one udowodnione, dlatego dopiero na etapie postępowania apelacyjnego powstała potrzeba powołania tych wniosków dowodowych, które zostały zgłoszone dla stwierdzenia braku zasadności dochodzonych roszczeń.
Uzasadniając zarzut braku udowodnienia zasadności dochodzonego pozwem roszczenia pełnomocnik apelujących podniósł, że w toku procesu w żaden sposób nie udowodniono, że powód rzeczywiście spełnił na rzecz pozwanych świadczenie nienależne a nadto, iż zachodzą podstawy do żądania zwrotu tego świadczenia. Obowiązek udowodnienia twierdzenia, dotyczącego istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227) spoczywa na stronie, która zgłasza to twierdzenie – art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. (zob. wyrok SN z dnia 22 listopada 2001 r., I PKN 660/00, W. 2002, nr 7-8, poz. 44; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 28 kwietnia 1998 r., I ACa 308/98, (...) 2002, Nr 12, poz. 147). Strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności, na niej spoczywał, a Sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów (wyrok SA 28.02.2013 I ACa 613/12 w B. LEX nr 1294695). Apelujący podkreślił, że z przepisu art. 6 k.c. płynie generalny wniosek, iż prawa podmiotowe mogą być skutecznie dochodzone o tyle, o ile strona jest w stanie przekonać co do faktów, z których wyprowadza korzystne dla siebie twierdzenia. Sąd powinien więc przyjąć za prawdziwe fakty udowodnione przez stronę obciążoną dowodem i pominąć te, których nie wykazała w sposób przekonujący. Uwzględnić przy tym należy, iż sąd musi rozstrzygać merytorycznie także wówczas, gdy postępowanie dowodowe nie przyniosło efektu; sąd powinien rozstrzygnąć na niekorzyść osoby, która opierała swe twierdzenia na faktach nieudowodnionych. Opisane reguły mają zastosowanie w postępowaniu cywilnym (wyrok SA w Katowicach z dnia 30.08.2018 I ACa 72/18).
Zdaniem pełnomocnika pozwanych zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, iż świadczenia, których dochodzi powód jako wypłacone pozwanym tytułem świadczeń pracowniczych w wysokości przekraczającej limit określony w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych nie miały tytułu prawnego, a na tę okoliczność powód nie zgłosił żadnego dowodu. Wbrew stanowisku Sądu I instancji, sporządzone rozliczenia wynagrodzeń pozwanych, wezwania do zapłaty, odpowiedzi pozwanych na wezwania, nie stanowią dowodu stwierdzającego zasadę dochodzonego roszczenia. Samo przedstawienie dowodów dla stwierdzenia wysokości roszczenia nie przesądza o jego zasadności i już z tego względu powództwa powoda powinny zostać oddalone jako nieudowodnione.
Uzasadniając zarzut błędnych ustaleń faktycznych wskutek naruszenia przez Sąd I instancji 233 § 1 k.p.c., będących wynikiem dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, w zakresie dotyczącym sprawy pozwanego R. R. apelujący podniósł, że Sąd I instancji bezpodstawnie przyjął, iż pozwani nie wystąpili z inicjatywą uchwałodawczą w zakresie dostosowania wynagrodzenia pozwanego R. R. do limitów określonych w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Sąd meriti pominął bowiem fakt, iż z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy wynika, że „w dniu 18 lipca 2018 r. odbyła się sesja Rady Powiatu, na której Przewodniczący Rady Powiatu (...) przedstawił projekt uchwały, z której treści wynikało obniżenie wynagrodzenia Starosty (...) o około 20% (zgodnie z w/w rozporządzeniem)" [odpowiedź pozwanego R. R. na pismo z dnia 2 czerwca 2021 r. w formie wiadomości e-mail z dnia 10 czerwca 2021 r. - dowód załączony do pozwu]. Nie może zatem ulegać wątpliwości, iż rada powiatu w ramach swoich ustawowych kompetencji wynikających z art. 9 ust. 2 ustawy o pracownikach samorządowych rozważała obniżenie wynagrodzenia pozwanego R. R.. W sytuacji, kiedy projekt przygotowanej uchwały nie został przyjęty, uchwała nr (...) Rady Powiatu w P. zachowała swoją moc prawną. W takim stanie faktycznym za bezpodstawne uznać należy przyjęcie przez Sąd I instancji, iż pozwany R. R. otrzymał od powoda podlegające zwrotowi świadczenie nienależne, podczas gdy brak jest w materiale dowodowym jakiegokolwiek dowodu potwierdzającego fakt, iż odpadła podstawa świadczenia w postaci uchwały nr (...) Rady Powiatu w P. z dnia 20 stycznia 2015 r. w sprawie ustalenia wysokości wynagrodzenia Starosty (...). W ocenie apelującego Sąd orzekający naruszył art. 233 § 1 k.p.c. bezpodstawnie przyjmując, iż pozwany R. R. wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu, podczas gdy powód nie przeprowadził żadnego dowodu dla stwierdzenia tego faktu. Pozwany tymczasem jeszcze na etapie przedsądowym konsekwentnie twierdził, iż otrzymane świadczenia pracownicze zużył [odpowiedź pozwanego R. R. na pismo z dnia 2 czerwca 2021 r. w formie wiadomości e- mail z dnia 10 czerwca 2021 r. - dowód załączony do pozwu].
Uzasadniając zarzut błędnych ustaleń faktycznych, dotyczących sprawy pozwanego P. B. apelujący podniósł, że Sąd I instancji bezpodstawne przyjął, iż Rada Powiatu (...) ustaliła, że pozwany P. B. otrzymywać będzie w związku z pełnioną funkcją następujące świadczenia: wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4.800 zł, dodatek funkcyjny w wysokości 1.760 zł, dodatek specjalny w wysokości 2.558,40 zł, dodatek stażowy 768 zł w sytuacji, kiedy w materiale dowodowym nie ma żadnego dokumentu, z którego wynikałaby wysokość ww. świadczeń pracowniczych pozwanego P. B.. W efekcie należy uznać, że okoliczności te zostały ustalone dowolnie a przy tym z naruszeniem przepisów prawa materialnego, to jest art. 9 ust. 3 ustawy o pracownikach samorządowych, który stanowi, iż wynagrodzenia pozostałych członków zarządu powiatu (w tym wicestarosty) ustala starosta, a nie rada powiatu.
Pełnomocnik pozwanych wskazał, że konsekwencją powyższego błędu jest bezpodstawne przyjęcie, że w okresie lipiec - listopad 2018 roku pozwany P. B. uzyskał wynagrodzenie przewyższające o 5.523,80 zł brutto kwotę, jaką winien otrzymać w oparciu o regulacje rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, a także wypłacano również inne należności w wysokości nieuwzględniającej stawek wynikających z powołanego rozporządzenia, tj. ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w wysokości wyższej o 1.405,92 zł brutto, odprawę z tytułu upływu kadencji w wysokości wyższej o 3.480,00 zł brutto, „trzynastą" pensję w wysokości wyższej o 469,52 zł brutto. Należy zatem przyjąć, że skoro powód nie wykazał wysokości świadczeń pracowniczych, jakie otrzymywał pozwany P. B., to nie jest możliwa ocena, czy były one zgodne z limitami przyjętymi w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, uwzględniając, że przedstawione twierdzenia powoda i wyliczenia dokonane na ich podstawie są nieudowodnione i w żaden sposób nieweryfikowalne.
Zdaniem pełnomocnika pozwanych ocenę Sądu I instancji, iż pozwany P. B. otrzymał od powoda świadczenie nienależne i jako takie podlega ono zwrotowi należy uznać za dowolną. Nie został przeprowadzony żaden dowód dla stwierdzenia faktu potwierdzającego, iż odpadła podstawa świadczenia w postaci zarządzenia starosty wydanego w trybie art. 9 ust. 3 ustawy o pracownikach samorządowych. W ocenie apelującego jako nie znajdujące oparcia w materiale dowodowym a przez to dowolne należy uznać ustalenie Sądu I instancji, iż pozwany P. B. wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Jednocześnie odmienne twierdzenie można wyprowadzić wprost z dowodu załączonego do pozwu, gdyż już na etapie przedsądowym pozwany P. B. konsekwentnie twierdził, iż otrzymane świadczenia pracownicze zużył [pismo pozwanego P. B. z dnia 22 czerwca 2021 r. - dowód załączony do pozwu].
Apelujący podkreślił, że wszystkie te przykłady naruszenia zasady swobodnej oceny materiału dowodowego (art. 233 § 1 k.p.c.) miały wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziły Sąd I instancji do bezpodstawnego wniosku, że pozwani R. R. i P. B. otrzymali świadczenie nienależne z pełną świadomością obowiązku jego zwrotu, pomimo ich całkowitego zużycia, co w konsekwencji doprowadziło do uwzględnienia obu powództw w całości.
Uzasadniając zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego w zakresie stwierdzenia z mocy prawa obniżenia wynagrodzenia członków zarządu powiatu po wejściu w życie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych pełnomocnik pozwanych wyszedł od oceny konsekwencji prawnych wydania rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych a w konsekwencji charakteru prawnego uchwały rady powiatu, ustalającej wynagrodzenie dla starosty. Zdaniem apelującego nie można zgodzić się z twierdzeniem Sądu I instancji, iż tego rodzaju uchwała jest aktem prawa miejscowego. Pełnomocnik pozwanych wskazał, że zgodnie z art. 9 ust. 2 ustawy o pracownikach samorządowych czynności z zakresu prawa pracy wobec starosty, związane z nawiązaniem i rozwiązaniem stosunku pracy, wykonuje przewodniczący rady powiatu, a pozostałe czynności - wyznaczona przez starostę osoba zastępująca lub sekretarz powiatu, z tym, że wynagrodzenie starosty ustala rada powiatu w drodze uchwały. Działanie rady w tym zakresie nie jest zatem działaniem z zakresu administracji publicznej, a tym bardziej aktem stanowienia prawa powszechnie obowiązującego. O braku waloru normatywnego takiej uchwały świadczy to, że uchwała nie jest ani generalna - dotyczy imiennie wskazanej osoby, ani abstrakcyjna - nie zawiera ogólnych sposobów postępowania, a ściśle określone rozstrzygniecie (kwotowe określenie niektórych elementów wynagrodzenia starosty). Uchwała taka jest zatem wyrazem woli pracodawcy, którego forma jest zdeterminowana sposobem działania rady powiatu jako organu kolegialnego. W tym aspekcie rozważań apelujący podzielił stanowisko wyrażone przez WSA w Gorzowie Wielkopolskim w postanowieniu z dnia 25 maja 2016 r., sygn. II SA/Go 366/16, publ. LEX nr 2050145, iż przedmiotowa uchwała kreuje bowiem jeden z warunków koniecznych umowy o pracę (art. 29 §1 pkt 3 Kodeksu pracy), jest zatem niczym innym jak postanowieniem umowy o pracę. Uznając, że uchwałę rady powiatu ustalającą wysokość określonych elementów wynagrodzenia starosty należy zatem traktować na równi z czynnościami starosty ustalającym wynagrodzenie dla wicestarosty i etatowych członków zarządu apelujący zaznaczył, że nie można podzielić twierdzeń Sądu I instancji, wedle których wejście w życie przepisów bezwzględnie obowiązujących - a takimi są regulacje dotyczące wynagradzania funkcjonariuszy publicznych (rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych) - z mocy prawa doprowadziło do obniżenia wynagrodzenia członków zarządu. Powołane przez Sąd Rejonowy dla uzasadnienia tej tezy orzecznictwo dotyczy bowiem innej grupy zawodowej, a zatem innych przepisów prawa pracy regulujących aspekt ustalania wysokości wynagrodzenia, przez co orzeczenia te nie mogą zostać uznane za przydatne do rozstrzygnięcia spraw pozwanego R. R. i P. B..
Zdaniem pełnomocnika pozwanych nie można wobec uchwały rady powiatu ustalającej wynagrodzenie dla starosty (analogicznie dla wicestarosty - zarządzenia starosty) stosować argumentu, że jest specyficznym aktem, a zmiana podstawy prawnej do jej wydania w zakresie wytycznych powoduje automatyczną utratę jej mocy obowiązującej. Taką wykładnię należy uznać za nieprawidłową, ponieważ zupełnie wyklucza zastosowanie art. 9 ust. 2 i 3 ustawy o pracownikach samorządowych a do tego pozbawia radę powiatu/starostę ich prerogatywy w postaci ustalenia wynagrodzenia starosty/wicestarosty. Apelujący zwrócił przy tym uwagę, że sama treść rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych nie zawiera żadnych przepisów, w tym intertemporalnych, które przewidują, iż przepisy tego rozporządzenia z mocy prawa obniżają wynagrodzenia członków zarządu. Nadto delegacja ustawowa do przyjęcia tego rozporządzenia znajduje się w art. 37 ust. 1 pkt 4 ustawy o pracownikach samorządowych i przesądza, że rozporządzenie ma określić warunki i sposób wynagradzania pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru oraz maksymalny poziom dodatku funkcyjnego. Nawet przyjmując, że ustalenie minimalnego i maksymalnego poziomu wynagrodzenia zasadniczego jest elementem warunków i sposobu wynagradzania, to uznać jednocześnie należy, że samo rozporządzenie określa jedynie warunki, które muszą być zastosowane ad casu przez poszczególnych pracodawców. Dlatego w ocenie pełnomocnika pozwanych nie można przyjąć, że treść rozporządzenia ma bezpośrednie zastosowanie do poszczególnych stosunków pracy, a tym samym, że z dniem 1 lipca 2018 roku automatycznie, bez działania czy to rady powiatu (w odniesieniu do starosty), czy to starosty (w odniesieniu do wicestarosty i etatowych członków zarządu) następuje automatyczna zmiana wynagrodzenia przysługującego poszczególnym pracownikom samorządowym zatrudnionym na podstawie wyboru - jeśli ich obecna kwota wynagrodzenia zasadniczego nie będzie się mieściła w granicach wynikających z treści omawianego rozporządzenia (zob. analiza prawna Związku Powiatów Polski dotycząca konsekwencji przyjęcia przez Radę Ministrów rozporządzenia przewidującego niższe limity wysokości wynagrodzenia zasadniczego pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru
(...) Apelujący zaznaczył, że powyższa wykładnia została także zaaprobowana w orzecznictwie sądowym, np. w wyroku SR w Bydgoszczy z 17.04.2019 r., VII P 4/19, LEX nr 2689171, w którym Sąd w zbliżonym stanie faktycznym stwierdził, iż wyłączną kompetencję do ustalenia wynagrodzenia starosty ma rada powiatu, uznając że nie jest dopuszczalne obniżenie wynagrodzenia członka zarządu powiatu na skutek wejścia w życie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych z pominięciem art. 9 ust. 2 i 3 ustawy o pracownikach samorządowych.
Uzasadniając zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego w zakresie całości uzasadnienia wyroku apelujący zaznaczył, że wobec powyższych uwag przyjąć należy, iż nie odpadła podstawa prawna świadczeń pracowniczych pozwanych, przez co zastosowanie art. 405 k.c., 410 § 2 k.c. jest nieuprawnione. Pełnomocnik pozwanych zauważył, że bezpodstawne wzbogacenie jest szczególnym zdarzeniem prawnym, w wyniku którego bez podstawy prawnej powstaje nowa sytuacja, polegająca na wzroście wartości majątku po stronie podmiotu wzbogaconego, kosztem jednoczesnego pogorszenia sytuacji majątkowej lub osobistej osoby zubożonej. Zarówno zubożenie, jak i wzbogacenie wywołane są tą samą przyczyną („współprzyczyną"). Jednak podstawowa przesłanka bezpodstawnego wzbogacenia nie ma charakteru związku przyczynowo-skutkowego między zubożeniem a wzbogaceniem różnych podmiotów, ponieważ co prawda zubożenie i wzbogacenie następują jednocześnie na skutek tej samej przyczyny, ale jest to jedynie koincydencja między zubożeniem a wzbogaceniem, a nie związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy nimi (S. T., Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III, opubl. LEX 2014). Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z 5 grudnia 2013 r., bezpodstawne wzbogacenie ma miejsce wtedy, gdy w rezultacie określonego zdarzenia następuje wzbogacenie jednej osoby, kosztem innej, czyli gdy zachodzi wzajemna zależność pomiędzy uzyskaniem korzyści majątkowej przez wzbogaconego a uszczerbkiem majątkowym doznanym przez zubożonego. Jeśli zatem dochodzi wprawdzie do wzbogacenia jednej osoby (osób) to aby twierdzić, że jest to bezpodstawne wzbogacenie należy równocześnie ustalić, że odpowiada mu zubożenie drugiej osoby. Innymi słowy, powstanie wzbogacenia będzie miało charakter bezpodstawnego wzbogacenia w rozumieniu art. 405 k.c. dopiero wtedy, gdy temu wzbogaceniu odpowiadać będzie zubożenie (sygn. akt III PZP 6/13, opubl. Lex nr 1405276). Apelujący zwrócił uwagę na chronologię zdarzeń przedstawionych w pozwach, z której nie wynika owa koincydencja czasowa pomiędzy zubożeniem a rzekomym wzbogaceniem po stronie pozwanych, o której mowa w powyżej cytowanych poglądach doktryny. Dopiero bowiem stanowisko Regionalnej Izby Obrachunkowej spowodowało, że powód zwrócił się do pozwanych o zwrot dochodzonej pozwem kwoty. Zdaniem pełnomocnika pozwanych nie można pominąć, że przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia w stosunkach pracy mają zastosowanie z mocy art. 300 k.p. co oznacza, iż muszą być one w tym zakresie stosowane odpowiednio i przy uwzględnieniu swoistości charakterystycznych dla tych stosunków oraz mających do nich zastosowanie zasad prawa pracy. W szczególności ich stosowanie na obszarze prawa pracy nie może prowadzić do podważenia lub przekreślania sensu ochronnych regulacji prawa pracy. Zastosowanie zatem w przedmiotowej sprawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu stanowiłoby obejście przepisów o ustalaniu wynagrodzenia starosty i innych członków zarządu powiatu i jako właśnie takie jest niedopuszczalne (zob. wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 26 marca 2015 r. VII Pa 53/15, Legalis 2071272).
Apelujący zaakcentował, że Sąd I instancji przy analizie ww. przepisów prawa materialnego nie zastosował art. 409 k.c. pomimo stanowiska pozwanych (wyrażonego w odpowiedziach na wezwania do zapłaty załączonych do pozwów), wskazującego na zużycie w całości uzyskanych kwot, bowiem stanowiły one świadczenia pracownicze bieżąco wydatkowane na utrzymanie. Nadto nie można abstrahować od wykazywanego w odpowiedziach na pozwy stanowiska, zgodnie z którym „pracownik, który nie zawinił ani nie przyczynił się w żaden sposób do wypłaty nienależnego mu składnika wynagrodzenia za pracę, co do zasady nie musi liczyć się z obowiązkiem zwrotu tego typu płatności ze stosunku pracy, choćby nie były mu one należne, ponieważ pracownik ma prawo swobodnego dysponowania wypłaconym mu wynagrodzeniem za pracę, które z reguły zużywa na własne potrzeby w taki sposób, że nie jest już wzbogacony" (zob. wyrok z dnia 8 czerwca 2010 r., IPK 31/10, Legalis nr 244003). Ciężar udowodnienia tej kwestii spoczywa na pracodawcy (zob. wyrok SN z 9.01.2007 r., II PK 138/06, OSNP 2008, nr 3-4, poz. 38). Ponieważ w przedmiotowej sprawie nie przeprowadzono dowodu, który wykazywałby okoliczności omówione powyżej, a wynikające z art. 409 k.c., jest to przejaw naruszenia art. 409 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie (niezastosowanie). Odnosząc się do argumentu Sądu I instancji, wskazującego, iż „zatrudnieni [pozwani] mogli, celem uniknięcia odpowiedzialności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, wnieść powództwa o ustalenie treści stosunku pracy, a do czasu ich rozstrzygnięcia zwracać pracodawcy wypłacaną „nadwyżkę" apelujący uznał go za błędny, ponieważ ewentualne powództwo o ustalenie złożone w tym zakresie musiałoby wykazywać interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., który m. in. sprowadza się do istnienia niepewności prawa lub stosunku prawnego zarówno z przyczyn faktycznych, jak i prawnych. Niepewność ta może być wynikiem spodziewanego kwestionowania prawa lub kwestionowania stosunku prawnego. Tymczasem w przedmiotowej sprawie powód de facto i de iure w okresach zapłaty świadczeń pracowniczych pozwanym nie miał żadnych wątpliwości co do treści stosunku prawnego, zwłaszcza że Rada Powiatu rozważała zastosowanie limitów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych we właściwym dla siebie trybie, przy czym projekt stosownej uchwały został przez Radę odrzucony. Stąd też mając na uwadze powyższe rozważania prawne co do charakteru przedmiotowego rozporządzenia i jego relacji z art. 9 ust. 2 i 3 ustawy o pracownikach samorządowych trudno byłoby dopatrzeć się po stronie powoda wątpliwości prawnych. Przeciwko uznaniu wskazanej argumentacji Sądu a quo przemawia także art. 84 k.p., statuującego zasadę, w myśl której „zakaz zrzeczenia się prawa do wynagrodzenia wyłącza prawną skuteczność wszelkich czynności prawnych - jednostronnych czy wielostronnych - których skutkiem byłoby zwolnienie pracodawcy z długu obejmującego wynagrodzenie za pracę" (M.Skąpski, Komentarz do art. 84 KP, Nb 3, w: Kodeks pracy. Komentarz, p.zb. p.red. K.Barana, Wolters Kluwer, Warszawa 2016). Zakaz zrzeczenia się wynagrodzenia za pracę i przeniesienia tego prawa na inną osobę odnosi się nie tylko do wynagrodzenia jako całości, ale też każdej jego części i każdego ze składników z osobna. Doktryna podkreśla, że „zakaz ma charakter powszechny. Jest nim objęte wynagrodzenie w każdym stosunku pracy, niezależnie od podstawy jego nawiązania i źródeł regulacji." (B.Wagner, op.cit., Nb 6 oraz zob. wyrok SN z 9.07.2014 r., I PK 250/13, OSNP 2015, nr 12, poz. 161). Przepis ten dotyczy zatem również pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru. Pracownicy ci nie mogą zatem w żadnej dopuszczonej prawem formie zastrzec, że część wynagrodzenia przekraczająca maksymalne limity wynagrodzenia obowiązujące od dnia 1 lipca 2018 roku ma nie zostać im wypłacona, gdyż zastrzeżenie takie naruszałoby jednoznaczny zakaz zawarty w art. 84 k.p. Z tych względów sugerowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku powództwo o ustalenie zostałoby oddalone z uwagi na brak wymaganego interesu prawnego.
Strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji i zasadzenie kosztów procesu za II instancję.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Mimo, że apelujący podniósł w złożonym środku odwoławczym zarzuty naruszenia prawa procesowego jak i materialnego, to jednak w sytuacji, kiedy w ocenie Sądu II instancji Sąd Rejonowy wadliwie zastosował przepisy prawa materialnego, stwierdzenie tej okoliczności pozwala na wydanie orzeczenia reformatoryjnego, bez konieczności oceny prawidłowości zarzutów natury procesowej. W konsekwencji Sąd Okręgowy pominął ocenę tych zarzutów natury procesowej, które dotyczyły wadliwego ustalenia należności pozwanych, wypłaconych „ponad limity”, wynikające z cyt. rozporządzenia RM z 15.05.2018.r., kwestii dotyczących ustalenia dobrej bądź złej wiary w dacie wypłacenia spornych należności, czy też ich zużycia. W ocenie apelującego, jako błędne należy uznać stanowisko Sądu I instancji, iż wejście w życie przepisów bezwzględnie obowiązujących – rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych (Dz.U.2018.936 – dalej rozporządzenie ) - z mocy prawa doprowadziło do obniżenia wynagrodzenia członków zarządu samorządu powiatowego, przez co ferując zaskarżone orzeczenie Sąd orzekający naruszył przepisy powołanego rozporządzenia w zw. z art. 9 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz.U.2022.530 t.j. dalej u.p.s.). W konsekwencji Sąd meriti wadliwie uznał, iż pozwani zostali bezpodstawnie wzbogaceni w rozumieniu art. 405 k.c. w zw. z art. 300 k.p. Przyjęcie, iż wynagrodzenie i inne świadczenia ze stosunku pracy wypłacone pozwanym przez powoda w okresie od lipca do listopada 2018 r. nie stanowiły nienależnego świadczenia w rozumieniu art.410 § 2 k.c. oznacza, że zarzuty dotyczące prawidłowości ustalenia wymiaru świadczeń wypłaconych pozwanym ponad maksymalne poziomy świadczeń, wynikające z § 1 pkt 4 rozporządzenia jak też kwestie, dotyczące tego, czy pozwani winni liczyć się z obowiązkiem zwrotu świadczeń i czy zostały one przez nich zużyte, pozostają bez wpływu na ocenę prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia. Sąd I instancji uwzględniając roszczenia stanął na stanowisku, iż wejście w życie rozporządzenia skutkowało obniżeniem należnych pozwanym świadczeń ze stosunku pracy z mocy samego prawa, a co za tym idzie ustalanie nowej (niższej) wysokości wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego nie wymagało dla swej skuteczności odpowiednio podjęcia uchwały rady powiatu ( w stosunku do starosty) i decyzji stanowiącej starosty ( w stosunku do wicestarosty).
Niewątpliwie przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych mają charakter norm iuris cogentis, skutkiem czego właściwe organy samorządu terytorialnego nie mogą ustanawiać innych, szczególnych zasad wynagradzania pracowników samorządowych, aniżeli wynikające z powszechnie obowiązujących przepisów (por. m.in. wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego: z dnia 3 grudnia 2019 r. II OSK 3497/19 LEX nr 2774702 z dnia 18 grudnia 2020 r. II OSK 372/20 LEX nr 3113898). Powyższe stwierdzenie nie oznacza jednak, że normy zawarte w omawianym akcie prawnym mają bezpośredni skutek w zakresie kształtowania wynagrodzeń pracowników samorządowych w sytuacji, kiedy wykraczają one ponad limity, określone zgodnie z § 1 pkt 4 rozporządzenia a jednocześnie nie zostały wydane akty z zakresu indywidualnego prawa pracy, „dostosowujące” wysokość konkretnych, indywidualnych wynagrodzeń do tychże limitów. Dokonując oceny, czy omawiane normy mają bezpośredni skutek dla indywidualnych stosunków pracy koniecznym jest odniesienie się do konstrukcji tych aktów prawnych, które analogicznie wprowadzały limity wynagrodzeń dla określonych grup podmiotów. I tak ustawa z dnia z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi (Dz.U.2019.2136 t.j. - dalej ustawa kominowa) w stosunku do osób ( w tym pracowników), zajmujących określone w art. 2 stanowiska w podmiotach, wymienionych w art. 1 wprowadziła ograniczenia, dotyczące zarówno rodzajów świadczeń należnych im ze stosunku pracy, ograniczając je co do zasady do wynagrodzenia miesięcznego (art. 5 ustawy), ustalając jednocześnie maksymalną wysokość tego wynagrodzenia (art. 8 ustawy). Jednocześnie art. 13 ustawy stanowi, iż postanowienia umów o pracę oraz innych aktów stanowiących podstawę nawiązania stosunku pracy albo umów cywilnoprawnych ustalające wynagrodzenie miesięczne, nagrodę roczną, odprawę oraz wartość świadczeń dodatkowych, w wysokości wyższej niż maksymalna dopuszczona ustawą, są nieważne z mocy prawa w odniesieniu do tej części, która przewyższa kwotę maksymalną określoną w ustawie. Konsekwencją naruszenia określonych w powołanym przepisie ograniczeń co do wysokości wynagrodzenia miesięcznego i innych świadczeń, zawartych w postanowieniach umów o pracę oraz innych aktach stanowiących podstawę nawiązania stosunku pracy albo umów cywilnoprawnych stała się sankcja nieważności dla tych postanowień, która odnosiła się do tych ich części, która przewyższa kwotę maksymalną, określoną w ustawie. W efekcie przepisy ustawy kominowej, w tym art. 13, mają bezwzględnie imperatywny charakter prawny, gdyż postanowienia umów o pracę oraz innych aktów stanowiących podstawę nawiązania stosunku pracy albo umów cywilnoprawnych ustalające między wynagrodzenie miesięczne i inne świadczenia są nieważne z mocy prawa (w odniesieniu do tej części, która przewyższa kwotę maksymalną określoną w ustawie). W wyroku z dnia 6 marca 2012 r. I PK 149/11, OSNP 2013/3-4/30, Sąd Najwyższy wskazał, że postanowienia umów o pracę oraz innych aktów stanowiących podstawę nawiązania stosunku pracy albo umów cywilnoprawnych, ustalające dla pracowników zatrudnionych na kierowniczych stanowiskach wynagrodzenie miesięczne, nagrodę roczną, odprawę oraz wartość świadczeń dodatkowych, w wysokości wyższej niż maksymalnie dopuszczona ustawą z dnia 3 marca 2000 r. są nieważne z mocy prawa (art. 13 tej ustawy) w odniesieniu do tych części. W powołanym orzeczeniu Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na podwyższoną miarę profesjonalnej staranności pracowniczej wymaganej na kierowniczym stanowisku pracy, która wyklucza „nieświadome” pobranie wynagrodzenia za pracę ponad ustawowo wyznaczone, maksymalne limity wynagradzania określone w ustawie kominowej, co oznacza, że taki pracownik powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu nienależnie uzyskanych korzyści przekraczających te limity (art. 409 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Na bazie zaprezentowanego orzeczenia w doktrynie wskazano zapatrywanie, że wynikające z art. 13 ustawy kominowej klauzule częściowej nieważności aktów kreujących stosunki zatrudnienia są przeciwieństwem wyrażonej w art. 18 k.p. zasady uprzywilejowania pracownika, oznaczającej możliwość kształtowania przez strony treści stosunku pracy w sposób korzystniejszy dla pracownika od wynikającego z przepisów prawa pracy. Podkreśla się również, że większość unormowań prawa pracy ma charakter semiimperatywny, w przeciwieństwie do regulacji art. 5 oraz art. 7-12 ustawy, która jest ściśle bezwzględnie obowiązująca (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2011 r., II PK 11/11, OSNP 2012, nr 15-16, poz. 193). Dlatego przyjąć należy, że sankcja nieważności umów o pracę (innych aktów stanowiących podstawę nawiązania stosunku pracy), korzystniejszych dla pracownika niż przepisy prawa pracy, pozostaje w sprzeczności z zasadą uprzywilejowania pracownika, o której mowa w art. 18 k.p. Ponieważ zasada ta należy do kategorii podstawowych zasad w prawie pracy (w doktrynie określa się je jako normy prawne o wysokim stopniu ogólności), z którymi powinny być zgodne pozostałe normy prawa pracy, stąd art. 13 ustawy kominowej, nie zapewniając tej zgodności, łamie zasadę państwa prawnego określoną w art. 2 Konstytucji RP (por. Rzetecka-Gil Agnieszka, Ustawa o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi. Komentarz opubl. LEX/el. 2015). Niezależnie od wątpliwości dotyczących wzajemnych relacji normy określonej w art. 13 ustawy kominowej i art. 18 k.p. należy podkreślić, że zasada wynikająca z powołanego art. 13 statuuje nieważność z mocy prawa określonych postanowień umowy o pracę. Taka ingerencja w treść indywidualnych stosunków pracy, z pominięciem woli stron tego stosunku prawnego, wynika wprost w woli prawodawcy, jest określona w sposób jednoznaczny w treści aktu prawnego, którego wykładnia nie budzi wątpliwości. Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy w pierwszej kolejności wypada zauważyć, że przepisy rozporządzenia nie zawierają analogicznej normy do art. 13 ustawy kominowej, choć każdy z tych aktów prawnych obejmuje regulacją podmioty, które mogą zostać zaliczone do szeroko rozumianego sektora publicznego. Także oba te akty prawne adresowane są do kategorii podmiotów, właściwych do ustalania wysokości wynagrodzenia (por. art. 6 ustawy kominowej). Zakładając racjonalność działania prawodawcy, trudno byłoby bronić tezy, że regulacja zawarta w art. 13 ustawy kominowej jest w istocie jedynie superfluum ustawowym, skoro i tak z samego tylko ustalenia w ustawie maksymalnych norm wynagrodzenia wynika „automatyczne” ich obniżanie do poziomu zgodnego z zakreślonym ustawą pułapem. Nie można przy tym pominąć, że w rozporządzeniu nie zostały zawarte normy, które wpływałyby bezpośrednio na dotychczasowe stosunki pracownicze nawiązane na podstawie dotychczasowych przepisów. Rozporządzenie to adresowane jest do podmiotów, kształtujących wynagrodzenia dla poszczególnych grup pracowniczych, wyznaczając granice, w ramach których możliwe jest kształtowanie płacowych elementów stosunku pracy. Rozporządzenie, obniżając maksymalny poziom wynagrodzenia zasadniczego wybranych grup pracowników samorządowych nie zawiera przepisu, odnoszącego się do stosunków pracy, trwających w dacie jego wejścia w życie, przez co zasadnym jest przyjęcie, iż ustalone w dotychczasowych stosunkach pracy wynagrodzenia nie ulegają automatycznie zmianom, skutkiem czego brak jednoznacznych unormowań rozporządzenia oznacza, iż nie ingeruje ono w trwające stosunki pracy. O ile nie budzi wątpliwości, iż ustalenie składników wynagrodzenia pracowników samorządowych oraz ich wysokości następuje w granicach, określonych w u.p.s. i rozporządzeniu, a co za tym idzie, pracownikom tym nie można ustalić składników nie przewidzianych w tych aktach normatywnych jak i w wysokości wyższej od stawek maksymalnych określonych w tych przepisach, to skutkiem ustalenia wysokości wynagrodzenia powyżej tych stawek może być podjęcie działań nadzorczych wojewody bądź też w sytuacji faktycznej niemożności stwierdzenia nieważności uchwały, kreującej „ponadnormatywną” wysokość wynagrodzenia, postanowienia regulujące ten aspekt stosunku pracy pozostają ważne, co oczywiście nie zamyka drogi dla podjęcia przez organ wykonujący czynności z zakresu prawa pracy działań, zmierzających do doprowadzenia do stanu zgodnego z prawem (por. Rycak Artur i in., Ustawa o pracownikach samorządowych. Komentarz, wyd. II opubl.: WK 2016). Przyjmując wyłączną kompetencję rady powiatu (w stosunku do starosty) i samego starosty ( w stosunku do wicestarosty) w zakresie kształtowania wynagrodzenia za pracę należy wykluczyć automatyczny wpływ rozporządzenia na wysokość tych wynagrodzeń mając na względzie, że wspomniane rozporządzenie nie określa wprost wysokości tych wynagrodzeń lecz współkształtuje normy prawne na podstawie których w konkretnej jednostce samorządu terytorialnego wynagrodzenia te są kształtowane, a co za tym idzie jego bezpośrednim adresatem są organy uprawnione do podejmowania decyzji z zakresu prawa pracy. W konsekwencji zmiana rozporządzenia nie ma bezpośrednie go wpływu na stosunki pracy podmiotów, objętych jego zakresem podmiotowym, stanowiąc prawną podstawę dla ponownego ukształtowania elementów płacowych stosunków pracy. Przyjęcie, iż rozporządzenie nie miało bezpośredniego skutku w zakresie wysokości wynagrodzeń każdego z pozwanych, ustalające wysokość ich wynagrodzenia akty w postaci odpowiednio uchwały nr (...) Rady Powiatu w P. z dnia 20 stycznia 2015 r. w sprawie ustalenia wysokości wynagrodzenia Starosty (...) oraz zarządzenia starosty wydanego w trybie art. 9 ust. 3 ustawy o pracownikach samorządowych w spornym okresie stanowiły ważną podstawę ustalenia wysokości wynagrodzenia pozwanym co implikuje uznaniem, iż podstawa świadczenia nie odpadła, przez co świadczenia objęte każdym z powództwem nie miały charakteru nienależnego a pozwani nie zostali bezpodstawnie wzbogaceni (art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c.). Konsekwencją stwierdzenia naruszenia przez Sąd I instancji prawa materialnego w postaci powołanych wyżej przepisów Kodeksu cywilnego, u.p.s. i rozporządzenia jest orzeczenie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. o zmianie z zaskarżonego wyroku i oddaleniu obydwóch powództw. Wydanie orzeczenia reformatoryjnego co do pretensji głównej skutkowało w myśl art. 98 k.p.c. zmianą rozstrzygnięcia co do kosztów procesu i zasądzeniem od powoda na rzecz R. R. kosztów zastępstwa procesowego za I instancję w kwocie, określonej w § 2 pkt 5 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. poz. 1800 ze zm.) i na rzecz P. B. w kwocie określonej w § 2 pkt 4 w zw. z § 9 ust.1 pkt 2 ww. rozporządzenia; koszty zastępstwa procesowego za II instancję ustalono wobec R. R. w oparciu o w § 2 pkt 5 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 2 i § 10 ust.1 pkt 1 ww. rozporządzenia a wobec P. B. w oparciu o w § 2 pkt 4 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 2 i § 10 ust.1 pkt 1 ww. rozporządzenia.
Sławomir Matusiak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Sławomir Matusiak
Data wytworzenia informacji: