Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Pa 13/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2020-05-14

Sygn. akt IV Pa 13/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

14 maja 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: sędzia Sławomir Matusiak

Sędziowie: Dorota Załęska

Sławomir Górny (spr.)

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym 14 maja 2020 roku w Sieradzu

sprawy z powództwa E. G.

przeciwko Sądowi Okręgowemu w K. i Sądowi Rejonowemu w J.

o odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego Sądu Rejonowego w J. od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 24 lutego 2020 roku sygn. akt IV P 36/19

1.  Oddala apelację.

2.  Zasądza od pozwanego Sądu Rejonowego w J. na rzecz powódki E. G. 1350 (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję.

Sygn. akt IV Pa 13/20

UZASADNIENIE

W pozwie z 4 lutego 2019 roku, skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa – Sądowi Okręgowemu w K., E. G. wniosła o przywrócenie dotychczasowych warunków pracy i płacy. W uzasadnieniu wskazała, że jest urzędnikiem sądowym. Od listopada 2007r. pełniła obowiązki kierownika sekretariatu (...) Wydziału (...), a od 18 lipca 2007r. pełniła funkcję kierownika sekretariatu tego Wydziału. 11 stycznia 2019 roku Dyrektor Sądu Okręgowego w K. odwołała ją z funkcji kierownika podając ustnie, że „merytorycznie – super, żadnych zastrzeżeń, ale nie mogę sobie pozwolić na ewentualny pozew o mobbing”. Podniosła również, że nikt nigdy z jej strony nie doświadczył takiego zachowania.

W piśmie z 10 września 2019 roku, pełnomocnik powódki sprecyzował powództwo wnosząc o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 14 000,00 zł odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie zmieniające warunki pracy i płacy, ewentualnie o przywrócenie dotychczasowych warunków pracy i płacy.

Na rozprawie 19 września 2019 roku, Sąd Rejonowy dopozwał jako pozwanego w sprawie Sąd Rejonowy w J..

W odpowiedzi na pozew, pozwany Sąd Rejonowy w J. wniósł o oddalenie powództwa w całości wskazując, że odwołanie powódki z funkcji kierownika sekretariatu nie stanowiło, jako dokonane na podstawie przepisów szczególnych, zmiany warunków prac i płacy wymagających zgodnie z Kodeksem pracy wypowiedzenia zmieniającego i dokonane zostało z uzasadnionych przyczyn oraz w sposób prawidłowy i zgodny z obowiązującymi przepisami prawa.

W piśmie z 7 listopada 2019 r., pełnomocnik powódki, z uwagi na rozwiązanie przez powódkę umowy o pracę z pozwanym za porozumieniem stron z dniem 7 października 2019 roku, cofnął zgłoszone ewentualnie żądanie przywrócenia dotychczasowych warunków pracy i płacy.

Sąd Rejonowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Sieradzu, wyrokiem z 24 lutego 2020 roku, zasądził od pozwanego Sądu Rejonowego w J. na rzecz E. G. kwotę 14 000,00 złotych tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie zmieniające warunki pracy i płacy. Zasądził od pozwanego Sądu Rejonowego w J. na rzecz E. G. kwotę 2 700,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Oddalił powództwo w stosunku do pozwanego Sądu Okręgowego w K. i nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu. Wyrokowi w pkt 1 nadał rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 4 746,24 złotych.

Wyrok poprzedziły następujące ustalenia i rozważania:

E. G. zatrudniona była w Sądzie Rejonowym w J. na podstawie umowy o pracę od 1 kwietnia 2007r. Początkowo na okres próbny 3 miesiące, następnie na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony od 1 lipca 2007r. do 31 grudnia 2007r., a od 1 stycznia 2008r. świadczyła pracę na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Pracowała na stanowisku starszego sekretarza sądowego.

Od 19 listopada 2007 r. powierzono powódce pełnienie obowiązków kierownika sekretariatu (...)Wydziału (...) Sądu Rejonowego w J.. Od 1 stycznia 2018 r. powódce powierzono pełnienie funkcji kierownika sekretariatu na czas nieokreślony. Powódka otrzymywała dodatek funkcyjny w wysokości 600 zł brutto. W momencie odwołania z funkcji kierownika sekretariatu była członkiem Związku Zawodowego (...). Pracodawca nie zwracał się do związku zawodowego o zaopiniowanie swojej decyzji. 11 stycznia 2019 r. powódka została poproszona do gabinetu Prezes Sądu Rejonowego w J.. Nie było tam Pani Prezes. Była w nim Dyrektor Sądu Okręgowego w K. A. T., P. T. - kierownik (...) Sekcji (...) Sądu Rejonowego w J. i Pani I. S. - kierownik Oddziału (...) Sądu Okręgowego w K.. Z powódką przeprowadzono rozmowę. Pani Dyrektor poinformowała powódkę, iż wiele osób złożyło wniosek o przeniesienie ich do innego sekretariatu z sekretariatu, w którym powódka była kierownikiem. Dyrektor powiedziała, że nie ma zastrzeżeń merytorycznych do pracy powódki, ale obawia się pozwu o mobbing. Poinformowała powódkę, że wcześniej na rozmowie była Pani A. W., pracownik Sekretariatu Wydziału (...), która powiedziała, że chce wrócić do sekretariatu Wydziału (...) rezygnując z funkcji zastępcy kierownika. Pod koniec rozmowy powódka otrzymała pismo, z którego wynikało, że z dniem 14 stycznia 2019 r. zostaje odwołana z funkcji kierownika i pozbawiona dodatku funkcyjnego w kwocie 600 zł. W piśmie nie było żadnego uzasadnienia. Powódka nie została pouczona ani ustnie ani też na piśmie, w jakim terminie i do jakiego sądu ma prawo się odwołać od decyzji pracodawcy. W wyniku tej decyzji powódka wróciła do zajmowanego wcześniej stanowiska starszego sekretarza sądowego.

Sąd ustalił również, że jednomiesięczne wynagrodzenie powódki obliczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy wynosiło 4 146,24 zł. i zaznaczył, że wyliczenie to zostało sporządzone 30 sierpnia 2019r. i nie obejmuje dodatku funkcyjnego w kwocie 600 zł miesięcznie.

Umowa o pracę między powódką a pozwanym Sądem Rejonowym w J. została rozwiązana z dniem 7 października 2019 r. za porozumieniem stron.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że powództwo skierowane przeciwko pozwanemu Sądowi Okręgowemu w K.podlegało oddaleniu, bowiem powódka nie była pracownikiem tego sądu. Pozwany Sąd Okręgowy w K.nie posiada zatem legitymacji procesowej biernej.

Natomiast, w ocenie sądu pierwszej instancji, powództwo skierowane przeciwko dopozwanemu Sądowi Rejonowemu w (...) zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W pierwszej kolejności sąd dokonał oceny, czy doszło do przekroczenia przez powódkę terminu z art. 264 § l k. p. i czy istniała prawna możliwość zastosowania instytucji przywrócenia terminu, o której mowa w art. 265 § 1 k. p. Jeśliby bowiem uznać, zważył sąd, że termin ten był zachowany, to wówczas należałoby orzec merytorycznie o roszczeniu powódki. Analogicznie należałoby uczynić, gdyby zaistniały prawne powody przywrócenia terminu do wniesienia odwołania. Natomiast, zdaniem sądu orzekającego, niezachowanie przez pracownika terminu do zaskarżenia wypowiedzenia tudzież rozwiązania umowy o pracę wyłącza potrzebę rozważania zasadności i legalności przedmiotowych czynności prawnych. (OSN z 23 czerwca 2005 r., II PK 287/04, Pr. Pracy 2006/1/33). Co do powyższych kwestii, Sąd Rejonowy przypomniał, że zgodnie z treścią art. 264 § 1 k. p., odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do sądu pracy w ciągu 21 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę o pracę. Uchybienie powyższemu terminowi, który ma charakter terminu prawa materialnego, powinno skutkować oddaleniem powództwa, albowiem z chwilą przekroczenia tego terminu dochodzi do wygaśnięcia uprawnień przysługujących pracownikowi związanych z rozwiązaniem umowy o pracę za wypowiedzeniem. Fakt złożenia pozwu po terminie przewidzianym w art. 264 § 1 k. p. nie oznacza jednak, że strona powodowa definitywnie traci prawo do odwołania się od wypowiedzenia stosunku pracy. Stosownie do art. 265 § 1 k. p., jeżeli pracownik nie dokonał - bez swojej winy - w terminie czynności, o której mowa w art. 264 Kodeksu pracy, sąd pracy na jego wniosek postanowi przywrócenie uchybionego terminu. Wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu (art. 265 § 2 k. p.) natomiast, zgodnie z hipotezą normy art. 265 § 1 k. p., przywrócenie uchybionego terminu możliwe jest tylko przy spełnieniu jednej, ale za to koniecznej przesłanki, a mianowicie braku winy pracownika w przekroczeniu terminu. Muszą zatem istnieć szczególne okoliczności, które spowodowały opóźnienie w wytoczeniu powództwa oraz związek przyczynowy pomiędzy tymi okolicznościami a niedochowaniem terminu do wystąpienia strony na drogę sądową. Im większe opóźnienie, tym bardziej ważkie muszą być przyczyny je usprawiedliwiające (por. wyrok SN z dnia 18 maja 2010 r., I PK 15/10, LEX nr 602201). Brak winy pracownika w przekroczeniu terminu z art. 264 § 2 k. p. należy analizować w płaszczyźnie jego subiektywnej oceny stanu rzeczy, zwłaszcza z uwzględnieniem stopnia jego wykształcenia i posiadanej wiedzy prawniczej oraz doświadczenia życiowego, a także z uwzględnieniem obiektywnego miernika staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy (por. wyrok SN z dnia 2 kwietnia 2008 r., II PK 274/07, LEX nr 465853), a znaczne przekroczenie terminu do wniesienia odwołania mogą usprawiedliwiać tylko szczególne okoliczności trwające przez cały czas opóźnienia (por. wyrok SN z dnia 22 listopada 2001 r., I PKN 660/00, OSNP 2003/20/487). Przywrócenie uchybionego terminu możliwe jest zatem przy spełnieniu przesłanki braku winy pracownika w przekroczeniu terminu, przy czym może to być zarówno postać winy umyślnej, jak i nieumyślnej. O istnieniu winy lub jej braku należy wnioskować na podstawie całokształtu okoliczności sprawy, w sposób uwzględniający obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy. Muszą zatem zaistnieć szczególne okoliczności, które spowodowały opóźnienie w wytoczeniu powództwa oraz związek przyczynowy pomiędzy tymi okolicznościami a niedochowaniem terminu do wystąpienia strony na drogę sądową (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2001 r., I PKN 660/00, OSNP 2003, nr 20, poz. 487). Za przyczyny te judykatura najczęściej uznaje stan zdrowia pracownika, uniemożliwiający mu fizycznie dochowanie terminu lub utrudniający właściwą ocenę sytuacji i podjęcie prawidłowych działań (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 1998 r., I PKN 270/98, OSNP 1999, nr 18, poz. 576; z dnia 7 sierpnia 2002 r., I PKN 480/01, OSNP 2004, nr 8, poz. 138 i z dnia ll maja 2006 r., II PK 277/05, OSNP 2007, nr 9-10, poz. 130). Zgodnie z treścią art. 265 § 2 k.p. wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu. Termin do złożenia wniosku o przywrócenie terminu jest nieprzekraczalny i nieprzywracalny. Sąd ostatecznie stwierdził, że w realiach niniejszej sprawy, bieg terminu do złożenia wniosku przewidzianego w art. 265 § 2 k. p. rozpoczął się od dnia doręczenia powódce odpowiedzi na pozew złożonej przez Sąd Okręgowy w K., co nastąpiło przy piśmie z 13 września 2019r. Co istotne, już w piśmie z 17 września 2019 r. powódka sprecyzowała oznaczenie strony pozwanej jako Sąd Rejonowy w J., z ostrożności wnosząc o przywrócenie terminu. Zdaniem sądu, powódka nie ponosi winy w uchybieniu terminu. Po pierwsze nie została w ogóle w tym zakresie pouczona przez pracodawcę, po drugie pismo zmieniające warunki pracy i płacy doręczyła powódce Dyrektor Sądu Okręgowego w K., co z pewnością wprowadziło powódkę w błąd co do podmiotu, który winien być pozwanym w sprawie.

Sumując, w ocenie Sądu Rejonowego, powódka niewątpliwie uchybiła terminowi do wniesienia odwołania od wypowiedzenia zmieniającego warunki pracy i płacy, ale w okolicznościach sprawy niniejszej, uchybienie temu terminowi nastąpiło bez jej winy.

Odnosząc się merytorycznie do roszczenia, sąd wskazał, że zgodnie z art. 18 ustawy z 18 grudnia 1998 r. o pracownikach sądów i prokuratury (Dz. U. z 2018 r. poz. 577), w sprawach nieuregulowanych niniejszą ustawą do urzędników i innych pracowników sądów i prokuratury lub pracowników Biura Służby Prawnej Trybunału Konstytucyjnego stosuje się odpowiednio przepisy ustawy z 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (Dz.U. z 2017 r. poz. 2142 i 2203 oraz z 2018 r. poz. 106), a w sprawach nieuregulowanych także w tej ustawie - przepisy ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy. Co ważne dla sądu meriti, przepisy ww. ustawy nie regulują wypowiedzenia zmieniającego warunki pracy i płacy, podobnie jak przepisy ustawy o pracownikach urzędów państwowych. Trudno uznać, aby decyzja pracodawcy na podstawie której pracownik pozbawiony zostaje funkcji, co wiąże się ze znacznym obniżeniem jego wynagrodzenia, mogłaby pozostać poza kontrolą sądu. Dlatego, skoro przepisy ustawy o pracownikach sądów i prokuratury nie regulują kwestii pozbawienia funkcji, Sąd Rejonowy przyjął definitywnie, że czynność pracodawcy dokonywana była na skutek wypowiedzenia zmieniającego, a więc na zasadzie art. 42 k. p. I tak, zgodnie z art. 42 § 1 k. p., do wypowiedzenia wynikających z umowy warunków pracy i płacy stosuje się odpowiednio przepisy o wypowiedzeniu umowy o pracę. Natomiast, wymogi, jakie obowiązują w zakresie wypowiadania przez pracodawcę umów o pracę zawartych na czas nieokreślony, zostały szczegółowo wskazane w art. 30 § 4 k. p. i art. 45 § 1 k. p. Sąd wyjaśnił, że pierwszy z przytoczonych przepisów wskazuje, iż pracodawca ma obowiązek podania przyczyn uzasadniających wypowiedzenie umowy o pracę, drugi natomiast ma charakter merytoryczny i dotyczy zasadności wypowiedzenia. Skuteczność wypowiedzenia, w tym wypowiedzenia zmieniającego, zależy nie tylko od spełnienia formalnego wymagania wskazania przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie, lecz również od tego, czy wskazana przez pracodawcę przyczyna jest prawdziwa, rzeczywista i uzasadniona w rozumieniu art. 45 § l k. p. W ocenie sądu, naruszeniem art. 30 § 4 k. p. jest brak wskazania przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę, ujęcie jej w sposób zbyt ogólnikowy, a także podanie innej przyczyny niż uzasadniająca rozwiązanie umowy o pracę, a więc wskazanie przyczyny "nierzeczywistej" (wyrok SN z 07.04.1999 r., I PKN 645/98, OSNAPiUS 2000/11/420; wyrok SN z 13.04.1999 r., I PKN 4/99, OSNAPiUS 2000/12/461). Co ważne dla Sądu Rejonowego, naruszenie art. 30 § 4 k. p. może polegać również na niewskazaniu w ogóle przyczyny rozwiązania umowy o pracę lub na pozornym, niewystarczająco jasnym i konkretnym jej uwidocznieniu. Kwestia dostatecznie konkretnego i zrozumiałego dla pracownika wskazania przyczyny jest podlegającą ustaleniu okolicznością faktyczną (wyrok SN z 19.01.2000 r., I PKN 481/99, OSNAPiUS 2001/11/373). Z kolei, niewłaściwe podanie przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę stanowi naruszenie prawa i uprawnia pracownika do dochodzenia roszczeń z art. 45 § 1 lub art. 56 k. p. Sąd zaznaczył również, że przyczynę wypowiedzenia mogą stanowić zarówno okoliczności zależne od pracownika, jak i okoliczności od niego niezależne, jeżeli przemawia za tym uzasadniony interes pracodawcy. W każdym jednak przypadku przyczyna wypowiedzenia powinna być prawdziwa i konkretna. Musi ona istnieć przed zawiadomieniem właściwego organu związku zawodowego o zamiarze wypowiedzenia (art. 38 § 1 k. p.), a gdy współdziałanie ze związkiem zawodowym nie jest wymagane lub jest niemożliwe - najpóźniej w dniu złożenia pracownikowi oświadczenia woli o wypowiedzeniu, a ciężar dowodu w zakresie wykazania okoliczności wskazanych w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę spoczywa na pozwanym pracodawcy (art. 6 k.c.). Wykazując zasadność wypowiedzenia, pracodawca musi przedstawić dowody potwierdzające prawdziwość i zasadność jego przyczyny.

Dodatkowo sąd pierwszej instancji zaznaczył, że „oceny podanej w wypowiedzeniu przyczyny pod względem jej konkretyzacji należy dokonywać z perspektywy adresata oświadczenia pracodawcy - czyli pracownika. To pracownik ma wiedzieć i rozumieć, z jakiego powodu pracodawca wypowiedział mu umowę o pracę” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2005 roku, sygn. akt IPK178/04,). Przepisy odwołujące się do pojęć "przyczyny uzasadniające wypowiedzenie" i "wypowiedzenie nieuzasadnione" stanowią klauzule generalne, czyli przepisy zawierające sformułowania ogólne (zwroty "niedookreślone"), pozostawiające organowi stosującemu prawo znaczną swobodę w ocenie, czy dana norma prawna ma być stosowana w konkretnej sprawie.

Odnosząc powyższe rozważania do ustalonego stanu faktycznego sąd skonkludował, że w piśmie wypowiadającym powódce warunki pracy i płacy nie została w ogóle wskazana przyczyna tej decyzji pracodawcy i już z tego powodu wypowiedzenie to narusza przepisy prawa pracy. Powódce obniżono wynagrodzenie o kwotę 600 zł miesięcznie. Pracodawca nie zastosował okresu wypowiedzenia, nie przeprowadził także konsultacji związkowej. To zaś wskazuje, że pracodawca wręczając powódce oświadczenie o wypowiedzeniu warunków pracy i płacy naruszył przepisy art. 30 § 4 k. p. i art. 45 § 1 k. p. Z tego względu, stwierdzając, że ustalony w sprawie stan faktyczny, wynikający z dokumentów jest bezsporny, Sąd Rejonowy pominął zgłoszone wnioski o przesłuchanie świadków i stron, uznając, że nie będą miały wpływu na treść poczynionych w sprawie ustaleń. Sąd podkreślił, że utrwalone jest już stanowisko, że pracodawca nie może skutecznie, w toku procesu przed sądem pracy, uzupełniać swojego oświadczenia, w którym nie podał przyczyny wypowiedzenia zmieniającego warunki pracy i płacy.

Z powyższych względów, Sąd Rejonowy orzekł jak w punkcie 1 wyroku zasądzając od pozwanego Sądu Rejonowego w J. na rzecz powódki odszkodowanie w wysokości odpowiadającej jej trzymiesięcznemu wynagrodzeniu, zgodnie z żądaniem 14 000,00 zł. Podkreślił, że wyliczenie złożone przez pozwanego nie obejmowało kwoty dodatku funkcyjnego w wysokości 600 zł. Tym samym, jednomiesięczne wynagrodzenie powódki obliczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy wynosi: 4.146,24zł (k – 107) + 600zł = 4.746,24zł. Trzykrotność tej kwoty wynosi: 14.238,72zł. Z uwagi na niemożność orzekania ponad żądanie, sąd zasądził kwotę 14 000,00 zł, której domagała się powódka. O kosztach zastępstwa prawnego, o których mowa w punkcie 2 wyroku, sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., zasądzając od pozwanego Sądu Rejonowego w J. na rzecz powódki E. G. wynagrodzenie pełnomocnika, którego wysokość została ustalona na podstawie § 9 ust. l pkt. 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800). W odniesieniu do kosztów zastępstwa adwokackiego pozwanego Sądu Okręgowego w K., który wygrał sprawę, sąd stwierdził, że zachodzą podstawy do nieobciążania nimi powódki w oparciu o art. 102 k.p.c. Pozwanie przez powódkę tej jednostki zostało wywołane dezorientacją wywołaną tym, że pismo o odwołaniu z funkcji kierownika sekretariatu zostało jej doręczone przez Panią Dyrektor Sądu Okręgowego w K.. Z pisma wynikało, że jest to decyzja Dyrektora Sądu Okręgowego w K.. Powódka nie otrzymała pouczenia, że ma prawo wniesienia odwołania od tej decyzji, jak również informacji, że jest to decyzja jej pracodawcy Sądu Rejonowego w J.. Trudno w tej sytuacji wymagać od powódki wiedzy, że takie działanie pracodawcy wynikało jedynie z wewnętrznej organizacji pracy i obarczać powódkę odpowiedzialnością finansową w postaci obciążania jej kosztami zastępstwa procesowego z tytułu błędnego pozwania Sądu Okręgowego w K., zamiast Sądu Rejonowego w J.. Sąd zaopatrzył wyrok w rygor natychmiastowej wykonalności do wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia powódki, stosownie do treści art. 477 ( 2 )§ 1 k.p.c.

Z rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego w zakresie pkt 1, 2, 4, 5 nie zgodził się pozwany Sąd Rejonowy w J.i wywiódł apelację, w której zarzucił temuż sądowi :

1. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.: § 4 ust. 3 i 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 marca 2017r. w sprawie stanowisk i szczegółowych zasad wynagradzania urzędników i innych pracowników sądów i prokuratury oraz odbywania stażu urzędniczego w związku z § 2 ust. 1 tego rozporządzenia oraz w związku z art. 14 i art. 18 ustawy z 18 grudnia 1998r. o pracownikach sądów i prokuratury oraz art. 5 kodeksu pracy, polegające na ich niezastosowaniu i błędnym przyjęciu, że nie stanowią one przepisów szczególnych w stosunku do przepisów kodeksu pracy regulujących tryb i formę oraz terminy i dopuszczalność wypowiedzenia zmieniającego, a w konsekwencji błędne zastosowanie w niniejszej sprawie przepisów kodeksu pracy, podczas gdy zastosowanie wyprzedzająco znaleźć winny wyżej powołane przepisy ustawy o pracownikach sądów i prokuratury oraz wydanego na jej podstawie rozporządzenia, co z kolei skutkować winno oddaleniem w całości powództwa w tej sprawie.

2. Niezależnie od ww. zarzutów, na wypadek ich nieuwzględnienia, zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił naruszenie prawa materialnego , a mianowicie art. 42 § 1 kodeksu pracy, polegające na jego błędnej wykładni przejawiającej się w uznaniu, że odpowiednie stosowanie do wypowiedzenia zmieniającego warunki wynagradzania przepisów dotyczących wypowiedzenia definitywnego pozwala na zasądzenie na rzecz pracownika odszkodowania w wysokości odpowiadającej całości wynagrodzenia powódki za okres wypowiedzenia tj. w kwocie 14 000,00 zł, podczas gdy prawidłowa wykładnia wyżej powołanego przepisu winna prowadzić do wniosku, że odszkodowanie za niezgodne z prawem wypowiedzenie zmieniające warunki wynagradzania powódki winno równać się maksymalnie różnicy pomiędzy wynagrodzeniem otrzymywanym przez nią przed tym wypowiedzeniem i wynagrodzeniem otrzymywanym po tym wypowiedzeniu za okres wypowiedzenia, tj. kwocie 1 800,00 zł.

3. Naruszenie prawa materialnego, a mianowicie § 9 ust. 1 pkt 1 i 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie w związku z art. 98 k. p. c, polegające na ich błędnej wykładni przejawiającej się w zasądzeniu kosztów zastępstwa procesowego w niniejszej sprawie w oparciu o § 9 ust. 1 pkt 2 wyżej powołanego rozporządzenia, podczas gdy prawidłowa wykładnia wyżej powołanych przepisów inna prowadzić to zasądzenia tych kosztów w oparciu o § 9 ust. 1 pkt 1 ww. rozporządzenia, tj. w kwocie 180,00 zł.

Ostatecznie, apelujący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie w całości powództwa w stosunku do pozwanego Sądu Rejonowego w J. i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego Sądu Rejonowego w J.kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego Sądu Rejonowego wJ. kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Orzeczenie o zwrocie spełnionego przez pozwanego świadczenia w kwocie 4746,24 zł, tj., w zakresie w jakim w pkt 5 zaskarżonego wyroku nadano mu rygor natychmiastowej wykonalności wraz z odsetkami ustawowymi za okres od dnia spełnienia świadczenia do dnia jego zwrotu przez pozwaną.

Zaś, z najdalej idącej ostrożności procesowej, na wypadek nieuwzględnienia pierwszego z wyżej opisanych zarzutów, apelujący żądał zmiany wyroku w zaskarżonej części przez zasądzenie od pozwanego Sądu Rejonowego w J. na rzecz powódki E. G. kwoty 1 800,00 zł tytułem odszkodowania oraz kwoty 180,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego Sądu Rejonowego w J. kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Jak również, orzeczenie o zwrocie spełnionego przez pozwanego świadczenia w części przekraczającej kwotę 1980,00 zł, tj., w kwocie 2 766,24 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia spełnienia świadczenia do dnia jego zwrotu przez pozwaną.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji, zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję. Zauważyła, że czynione zarzuty dotyczące naruszenia przez sąd pierwszej instancji przepisów prawa materialnego uznać należy za jedynie polemiczne oraz całkowicie bezpodstawne.

Rozpoznając apelację Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja pozwanego Sądu Rejonowego w J.jest niezasadna, bowiem sąd pierwszej instancji wydał trafne rozstrzygnięcie, które znajduje uzasadnienie w całokształcie okoliczności faktycznych sprawy oraz, co istotne w świetle stawianych jedynie zarzutów matrialnoprawnych, w treści obowiązujących regulacji Kodeksu pracy, Ustawy z 18 grudnia 1998r. o pracownikach sądów i prokuratury, także Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 marca 2017r. w sprawie stanowisk i szczegółowych zasad wynagradzania urzędników i innych pracowników sądów i prokuratury oraz odbywania stażu urzędniczego.

Odnosząc się do apelacji, w pierwszym rzędzie należy podnieść nieskuteczność zarzutu naruszenia przepisów § 4 ust. 3 i 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 marca 2017r. w sprawie stanowisk i szczegółowych zasad wynagradzania urzędników i innych pracowników sądów i prokuratury oraz odbywania stażu urzędniczego w związku z § 2 ust. 1 tego rozporządzenia oraz w związku z art. 14 i art. 18 Ustawy z 18 grudnia 1998r. o pracownikach sądów i prokuratury oraz art. 5 kodeksu pracy, polegającego na ich niezastosowaniu i błędnym przyjęciu, że nie stanowią one przepisów szczególnych w stosunku do przepisów kodeksu pracy regulujących tryb i formę oraz terminy i dopuszczalność wypowiedzenia zmieniającego, a w konsekwencji błędne zastosowanie w niniejszej sprawie przepisów kodeksu pracy, podczas gdy zastosowanie wyprzedzająco znaleźć winny wyżej powołane przepisy ustawy o pracownikach sądów i prokuratury oraz wydanego na jej podstawie rozporządzenia. Sąd odwoławczy prezentuje w tymże zakresie stanowisko całkowicie zbieżne z poglądem sądu pierwszej instancji, bowiem dogłębna analiza omawianej regulacji prowadzi do wniosku, że przywołane powyżej przepisy Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 marca 2017r. w sprawie stanowisk i szczegółowych zasad wynagradzania urzędników i innych pracowników sądów i prokuratury oraz odbywania stażu urzędniczego w nawiązaniu do Ustawy z 18 grudnia 1998r. o pracownikach sądów i prokuratury nie regulują w sposób zupełny, kompletny, przede wszystkim transparentny instytucji pozbawienia urzędnika sądowego przypisanej mu funkcji i dodatku z tego tytułu, tu kierowniczki sekretariatu. Co istotne, koncepcja apelującego pozbawiająca jednostkę prawa do sądu dalece odbiega od przyjętych obecnie standardów możliwości poddania kontroli sądowej decyzji pracodawcy w przedmiocie zmiany warunków zatrudnienia, kiedy jest ona niekorzystna dla pracownika i przez niego kwestionowana. Podstawowe prawa obywatela, również pracownika, przyznają mu prawo do weryfikacji decyzji pracodawcy na drodze sądowej, co umożliwiają w sprawie przepisy Kodeksu pracy za pośrednictwem podwójnej delegacji wskazanej w Ustawie z 18 grudnia 1998r. o pracownikach sądów i prokuratury. Tak więc, nie ma racji apelujący twierdząc, że dyrektor sądu może w każdym czasie, bez jakiegokolwiek uzasadnienia, powołując się jedynie na niekompletną regulację prawną, arbitralnie i w sposób niekontrolowany, odwołać urzędnika sądowego z pełnionej funkcji, co za tym idzie pozbawić gratyfikacji z tego tytułu. Zdaniem Sądu Okręgowego, jest to istotna zmiana warunków zatrudnienia, dla przypomnienia działająca w sprawie na niekorzyść pracownika, i wymaga zastosowania instytucji wypowiedzenia zamieniającego warunki pracy i płacy. Należy tu z całą stanowczością zaakcentować, że przepisy ustawy z 18 grudnia 1998 r. o pracownikach sądów i prokuratury nie regulują zmiany istotnych warunków stosunku pracy i płacy. W sprawach nieuregulowanych ustawą, do urzędników i innych pracowników sądów i prokuratury ustawodawca w art. 18 cyt. ustawy nakazał odpowiednie stosowanie przepisów ustawy z 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych, a w sprawach nieuregulowanych także w tej ustawie, przepisy ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy. Jest tak dlatego, że treść § 4 ust. 3 i 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 marca 2017 r. w sprawie stanowisk i szczegółowych zasad wynagradzania urzędników i innych pracowników sądów i prokuratury oraz odbywania stażu urzędniczego, na którą powołuje się apelujący, jest dla niespornego stanu faktycznego sprawy ułomną regulacją, bez kompleksowego rozwiązania kwestii powierzenia i odwołania z funkcji, która wyłączałaby stosowanie przepisów prawa pracy w postaci art. 42 § 1 k. p. Ma rację Sąd Rejonowy twierdząc, że wskazany przepis cyt. rozporządzenia reguluje wyłącznie podmiot, który w ramach sądu uprawiony jest do powierzenia i odwołania z funkcji i czas, na który powierzana jest funkcja, co w żaden sposób nie oznacza, że ustawodawca, w drodze rozporządzenia, aktu o randze niższej niż ustawa, przyznał dyrektorom sądów prawo do wydawania nieweryfikowalnej decyzji w omawianym zakresie, tu do ferowania decyzji skutkującej zmianą obowiązków pracownika i istotnym obniżeniem jego wynagrodzenia. Dodatkowo, przywołany w apelacji ust. 4 § 4 cyt. rozporządzenia daje jedynie możliwość powierzenia przez dyrektora pełnienia funkcji na czas określony, nie dłuższy niż dwa lata, albo na czas nieokreślony, co nie może prowadzić do nadinterpretacji tegoż przepisu, poprzez przypisanie dyrektorowi arbitralnego prawa do odwołania pracownika z określonej funkcji z dowolnych przyczyn i w dowolnym czasie, bez możliwości odwołania się przez pracownika. Dalej, sąd pierwszej instancji prawidłowo wywnioskował, że cytowana Ustawa o pracownikach sądów i prokuratury, jako cały akt prawny, nie zawiera przepisów dotyczących zmiany stosunku pracy, w tym związanych z powierzeniem i odwołaniem pracownika z funkcji. Również ustawowa delegacja zawarta w art. 14 ww. ustawy nie zawiera takich postanowień. Dla przypomnienia, w drodze tegoż przepisu ustawodawca upoważnił Ministra do określenia stanowisk w sądach powszechnych i wojskowych oraz powszechnych jednostkach organizacyjnych prokuratury, na których zatrudniani są urzędnicy i inni pracownicy, określenia kwalifikacji wymaganych do zajmowania tych stanowisk, określenia szczegółowych zasad wynagradzania urzędników i innych pracowników sądów i powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury, określenia tabel wynagrodzenia zasadniczego urzędników i innych pracowników sądów i powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury, określenia wysokość dodatku przysługującego z tytułu zajmowanego stanowiska oraz pełnionej funkcji, wreszcie, do określenia sposobu i trybu odbywania stażu urzędniczego oraz przeprowadzania egzaminu. Z zakresu delegacji wynika, że ustawodawca nie dał przyzwolenia na odrębne uregulowanie w drodze rozporządzenia trybu powierzania i odwoływania pracowników z funkcji, za czym opowiada się apelujący. Do tej materii, Ustawa, poprzez podwójne odesłanie, nakazuje odpowiednie stosowanie kodeksu pracy. Przepis art. 18 u.p.s.p. stanowi, że w sprawach nieuregulowanych niniejszą ustawą do urzędników i innych pracowników sądów i prokuratury lub pracowników Biura Służby Prawnej Trybunału Konstytucyjnego stosuje się odpowiednio przepisy ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (Dz. U. z 2017 r. poz. 2142 i 2203 oraz z 2018 r. poz. 106), a w sprawach nieuregulowanych także w tej ustawie - przepisy Kodeksu pracy, na co trafnie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy. Stąd też, sąd drugiej instancji w pełni akceptuje konstatację sądu meriti, że w piśmie wypowiadającym powódce warunki pracy i płacy w ogóle nie wskazano przyczyny decyzji pracodawcy i już z tego powodu wypowiedzenie to narusza przepisy prawa pracy. Powódce obniżono wynagrodzenie o kwotę 600 zł miesięcznie. Pracodawca nie zastosował okresu wypowiedzenia, nie przeprowadził także konsultacji związkowej. To zaś wskazuje, że pracodawca wręczając powódce oświadczenie o wypowiedzeniu warunków pracy i płacy naruszył przepisy art. 30 § 4 k. p. i art. 45 § 1 k. p.

Zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci art. 42 § 1 kodeksu pracy, polegający na błędnej wykładni ww. przepisu, przejawiającej się w uznaniu, że odpowiednie stosowanie do wypowiedzenia zmieniającego warunki wynagradzania przepisów dotyczących wypowiedzenia definitywnego pozwala na zasądzenie na rzecz pracownika odszkodowania w wysokości odpowiadającej całości wynagrodzenia powódki za okres wypowiedzenia tj. w kwocie 14.000,00 zł, podczas gdy prawidłowa wykładnia wyżej powołanego przepisu winna prowadzić do wniosku, że odszkodowanie za niezgodne z prawem wypowiedzenie zmieniające warunki wynagradzania powódki winno równać się maksymalnie różnicy pomiędzy wynagrodzeniem otrzymywanym przez nią przed tym wypowiedzeniem i wynagrodzeniem otrzymywanym po tym wypowiedzeniu za okres wypowiedzenia, tj. kwocie 1.800,00 zł, jest jedynie prezentacją nieaktualnego już i mniejszościowego poglądu judykatury co do charakteru odszkodowania pracowniczego na gruncie prawa pracy, przez to traci na swej doniosłości. Należy zauważyć, co uczyniła również powódka, że zarzut apelacyjny w przedmiocie wysokości przysługującego odszkodowania sprzeczny jest z wykładnią językową oraz funkcjonalną przepisu art. 45 § 1 k. p. w zw. z art. 42 § 1 k. p. Stanowisko pozwanego nie uwzględnia bowiem akceptowanego przez Sąd Okręgowy poglądu, wyrażonego w wyroku Sądu Najwyższego z 16 czerwca 2016 r, sygn. III PK 121/15, LEX nr 2071208), gdzie stwierdzono, że odszkodowanie za naruszające przepisy wypowiedzenie zmieniające jest takie samo jak za naruszające przepisy wypowiedzenie definitywne (art. 42 § 1 w związku z art. 45 i art. 47 k. p.). Odszkodowanie nie podlega wówczas miarkowaniu ani zmniejszeniu, ze względu choćby na dalsze pozostawanie pracownika w zatrudnieniu lub podjęcie nowego zatrudnienia. W art. 47 1 k. p. ustawodawca wskazał wprost, że pierwszym i głównym kryterium przy ocenie wysokości roszczenia odszkodowawczego pracownika jest okres wypowiedzenia. Odszkodowanie, jako zryczałtowana kompensata pracownicza, przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres od 2 tygodni do 3 miesięcy, nie niższej jednak od wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Ustawa nie przewiduje w tym zakresie żadnych wyjątków i ograniczeń zarówno w odniesieniu do wypowiedzenia definitywnego, jak i zmieniającego. Z uwagi na powyższe, nie ma żadnych racjonalnych argumentów, by wbrew treści wskazanych przepisów różnicować sytuację prawną, tj. ograniczać wysokość odszkodowania pracownika, któremu dokonano zmiany stosunku pracy w ramach wypowiedzenia warunków pracy i płacy.

Wreszcie, zarzut naruszenia prawa materialnego, a mianowicie § 9 ust. 1 pkt 1 i 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie w związku z art. 98 k. p. c., polegający na ich błędnej wykładni przejawiającej się w zasądzeniu kosztów zastępstwa procesowego w niniejszej sprawie w oparciu o § 9 ust. 1 pkt 2 wyżej powołanego rozporządzenia, podczas gdy prawidłowa wykładnia wyżej powołanych przepisów inna prowadzić to zasądzenia tych kosztów w oparciu o § 9 ust. 1 pkt 1 ww. rozporządzenia, tj. w kwocie 180,00 zł., nie można uznać za trafiony. Apelujący pominął fakt, że 7 października 2019 roku, w trakcie trwania procesu, stosunek pracy łączący strony postępowania został rozwiązany za porozumieniem stron. Od tego momentu, ustania stosunku pracy, powódce przysługiwało jedynie roszczenie odszkodowawcze, a roszczenie alternatywne upadło z chwilą rozstania się stron. Toteż, z tego powodu stanowisko i wywody prawne apelującego ze wskazaniem judykatów Sądu Najwyższego stało się nieaktualne, a zastosowany § 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 5 cyt. rozporządzenia odpowiada prawu.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną. O kosztach postępowania za II instancję orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. oraz § 2 pkt 5 w zw. z § 9 ust.1 pkt 2 i § 10 ust.1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Klimczak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Sławomir Matusiak,  Dorota Załęska ,  Sławomir Górny
Data wytworzenia informacji: