Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Pa 29/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2015-05-21

Sygn. akt IV Pa 29/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2015 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Matusiak

Sędziowie: SO Dorota Załęska

SO Sławomir Górny (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Beata Krysiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 maja 2015 roku w Sieradzu

sprawy z powództwa M. P.

przeciwko Starostwu Powiatowemu w P.

o przywrócenie do pracy, wynagrodzenie za pracę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli - Sądu Pracy

z dnia 31.12.2014 roku sygn. akt IV P 228/14

1.  Z apelacji powódki zmienia zaskarżony wyrok w ten tylko sposób, że w punkcie 3 obniża koszty procesu z kwoty 2160 (dwa tysiące sto sześćdziesiąt) złotych do kwoty 790 (siedemset dziewięćdziesiąt) złotych,

2.  Oddala apelację powódki w pozostałym zakresie,

3.  Oddala apelację pozwanego,

4.  Znosi między stronami koszty procesu za II instancję.

Sygn. akt IV Pa 29/15

UZASADNIENIE

W pozwie z 7 kwietnia 2014 roku skierowanym przeciwko Starostwu Powiatowemu w P. M. P. domagała się ostatecznie przywrócenia jej do pracy na poprzednim stanowisku w związku z niezgodnym z prawem wypowiedzeniem zmieniającym warunki pracy i płacy, dokonanym przez Starostwo Powiatowe w P. 16 kwietnia 2013 roku oraz o zasądzenia na jej rzecz od pozwanego 30 625,84 zł tytułem wynagrodzenia za cały okres wykonywania pracy na innych warunkach pracy niż wynikające z umowy o pracę. Jednocześnie, powódka żądała przywrócenia terminu do wniesienia odwołania, podnosząc, że o tym, iż pismo z 16 kwietnia 2013 roku stanowiło w istocie wypowiedzenie zmieniające dowiedziała się z treści uzasadnienia do postanowienia wydanego przez Sąd Okręgowy w Sieradzu w dniu 5 marca 2014 roku, w sprawie IV Pz 1/14.

Starostwo Powiatowe w P. nie uznało powództwa, w pierwszej kolejności wniosło o oddalenie wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania, z ostrożności procesowej o oddalenie powództwa jako bezzasadnego.

Sąd Rejonowy Sąd Pracy w Zduńskiej Woli wyrokiem z 31 grudnia 2014 roku zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 7 356,00 złotych, oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Zasądził od M. P. na rzecz pozwanego kwotę 2 160,00 złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Nadto, nakazał pobrać od Starostwa Powiatowego w P. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli kwotę 355,90 złotych tytułem zwrotu części opłaty sądowej, od uiszczenia której powódka była zwolniona, zaś wyrokowi w pkt 1 nadał rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 3 180,00 złotych.

Wyrok poprzedziły następujące ustalenia i rozważania Sądu I instancji:

M. P. zatrudniona jest w Starostwie Powiatowym
w P. od 1 stycznia 1999 roku. Od października 2007 roku pracę świadczyła
na stanowisku Naczelnika Wydziału (...). 11 kwietnia 2011 roku pracodawca poinformował powódkę o reorganizacji struktury Starostwa i wynikającej z niej likwidacji ww. stanowiska Naczelnika Wydziału.

W Sądzie Rejonowym w Zduńskiej Woli, w sprawie sygn. akt IV P 151/11, toczyło się postępowanie z powództwa M. P. przeciwko Starostwu Powiatowemu w P. o przywrócenie poprzednich warunków pracy i płacy. Wyrokiem z 23 kwietnia 2012 roku wydanym w ww. sprawie, Sąd przywrócił powódkę do pracy w pozwanym zakładzie pracy na dotychczasowych warunkach pracy i płacy w nowo powstałym Wydziale (...), utworzonym z części kompetencji należących do zlikwidowanego Wydziału (...). Sąd Okręgowy w Sieradzu, wyrokiem z 9 sierpnia 2012 roku, zmienił orzeczenie sądu pierwszej instancji w ten sposób, że przywrócenie powódki do pracy następowało na poprzednich warunkach pracy i płacy.

W związku z treścią orzeczenia Sądu Okręgowego, pozwany w piśmie z dnia
10 sierpnia 2012 roku poinformował powódkę, że przywraca ją do pracy na poprzednich warunkach płacy. Jednocześnie wskazał, iż przywrócenie M. P. poprzednich warunków pracy tj. stanowiska Naczelnika Wydziału (...) jest utrudnione, bowiem obowiązujący Regulamin Organizacyjny wprowadzony uchwałą Rady Powiatu w P. w dniu 30 marca
2011 roku nie przewiduje wymienionego stanowiska. Mając na uwadze powyższe, pracodawca powierzył powódce na podstawie art. 21 ustawy o pracownikach samorządowych na okres 1 miesiąca wykonywanie innej pracy niż określona w umowie o pracę tj. czynności w Wydziale (...). Zaś 7 września 2012 roku pozwany przedłużył powierzenie powódce innych obowiązków do 7 listopada 2012 roku.

18 października 2012 roku powódka otrzymała od pracodawcy kolejne pismo, zgodnie z którym na podstawie art. 23 ustawy o pracownikach samorządowych w związku z reorganizacją Starostwa Powiatowego w P., dokonaną uchwałą Rady Powiatu w P. z 30 marca 2011 roku w sprawie uchwalenia Regulaminu Organizacyjnego Starostwa Powiatowego w P. powodującą m.in. likwidację Wydziału (...), którego naczelnika pełniła powódka funkcję, przenosi ją na stanowisko inspektora w Wydziale (...) z zachowaniem przez okres 6 miesięcy dotychczasowego wynagrodzenia.

Postanowieniem z 31 stycznia 2013 roku Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli
w sprawie sygn. akt IV Po 11/13, wyznaczył Staroście (...) termin 2 miesięcy
na wykonanie wyroku wydanego w sprawie IV P 151/11, pod rygorem ukarania karą grzywny. W uzasadnieniu orzeczenia Sąd wskazał, iż wykonanie wyroku polegać winno chociażby na czasowym powierzeniu powódce stanowiska naczelnika do czasu zakończenia ewentualnej procedury konkursowej związanej z jego obsadzeniem. 1 marca 2013 roku, w Biuletynie Informacji Publicznej zamieszczono ogłoszenie o konkursie na stanowisko Naczelnika Wydziału (...).

Od 4 marca 2013 roku powódka przebywała na urlopie wypoczynkowym, następnie na zwolnieniu lekarskim.

W związku z treścią postanowienia wydanego w opisanej sprawie egzekucyjnej, pozwany podjął decyzję o powierzeniu powódce stanowiska p.o. Naczelnika Wydziału (...). Pismo w tym przedmiocie, z dnia 22 marca 2013 roku, w związku z nieobecnością powódki w pracy, przesłano drogą pocztową. Pismo powróciło do pracodawcy po dwukrotnej awizacji. Informację
o powierzeniu obowiązków Naczelnika próbowano doręczyć powódce również bezpośrednio, wysyłając do miejsca jej zamieszkania kierowcę zatrudnionego w Starostwie. W ten sposób również nie udało się doręczyć przesyłki.

8 kwietnia 2013 roku M. P. wniosła, w zainicjowanej wcześniej sprawie egzekucyjnej, o nałożenie na Starostę grzywny w wysokości 7 000,00 zł z powodu niewykonania postanowienia Sądu z 31 stycznia 2013 roku, a 12 kwietnia 2013 roku stawiła się do pracy. Wówczas, Starostwa poinformował pracownicę o powierzeniu jej obowiązków p.o. Naczelnika Wydziału (...). Tego samego dnia powódka zapoznała się z bieżącymi zadaniami Wydziału. W kolejnym dniu roboczym tj. 15 kwietnia 2013 roku M. P. kontynuowała wykonywanie czynności z zakresu działania wydziału.

16 kwietnia 2013 roku zakończono procedurę naboru na stanowisko Naczelnika Wydziału (...). Po rozmowie kwalifikacyjnej stanowisko powierzono P. J.. Powódka nie zgłosiła udziału w opisanym konkursie. Po zakończeniu naboru, tego samego dnia, pracodawca wręczył M. P. pismo, w którym oświadczył, iż cofa powierzenie jej pełnienia obowiązków p.o. Naczelnika Wydziału (...). Pismo zawierało nadto informację, iż w związku z cofnięciem, powódka podjąć ma wykonywanie swoich dotychczasowych obowiązków na stanowisku inspektora w Wydziale (...).

Pismem z 22 kwietnia 2013 roku powódka zwróciła się do pracodawcy z prośbą o pisemne pouczenie o możliwości i sposobie zaskarżenia decyzji z 16 kwietnia 2013 roku. W odpowiedzi, Starosta poinformował pracownicę, że cofnięcie powierzenia obowiązków nie stanowiło zmiany warunków pracy, a samo powierzenie było poleceniem przełożonego zgodnym z pkt III zakresu jej obowiązków.

Postanowieniem z dnia 22 listopada 2013 roku, wydanym w sprawie IV Po 11/13, Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli oddalił wniosek M. P. o nałożenie na Starostę kary grzywny i stwierdził ukończenie postępowania egzekucyjnego.
W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd wskazał m.in., iż odsunięcie wierzycielki 16 kwietnia 2013 roku od świadczenia pracy na stanowisku p.o. Naczelnika, można by ocenić jako bezprawne, przy uznaniu, iż nie mieściło się ono w ramach czynności z art. 42 § 1 i 4 k. p. Dodatkowo Sąd podniósł, iż w sytuacji gdy rodzaj świadczonej pracy oraz wysokość wynagrodzenia (po cofnięciu), nie odpowiadają treści istniejącego stosunku pracy ukształtowanego w sprawie IV P 151/11, pracownik jest legitymowany do domagania się od pracodawcy wynagrodzenia odpowiadającego treści stosunku pracy oraz żądania dopuszczenia do pracy zgodnie z treścią istniejącego stosunku pracy.

Na opisane postanowienie, zażalenie wniosła M. P.. Akta sprawy, po doręczeniu orzeczenia z uzasadnieniem pełnomocnikowi wierzycielki, przesłano do Sądu Okręgowego w Sieradzu w dniu 24 lutego 2014 roku. Sąd Okręgowy w Sieradzu postanowieniem z dnia 5 marca 2014 roku zażalenie powódki oddalił. Odpis orzeczenia z uzasadnieniem pełnomocnik powódki otrzymał w dniu 1 kwietnia 2014 roku.

Wynagrodzenie zasadnicze powódki w okresie pełnienia obowiązków Naczelnika Wydziału (...)wynosiło 5 204,50 zł.

Z dniem cofnięcia powierzenia wymienionych obowiązków, wynagrodzenie powódki uległo zmniejszeniu do kwoty 3 000,00 zł. Od 1 czerwca 2014 roku M.
(...) P.otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 3.180,00 zł.

Sąd Rejonowy podniósł, że stan faktyczny ustalił w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach, zeznania świadków i stron, a w zakresie niezbędnym do rozstrzygnięcia stan faktyczny był dla sądu meriti niesporny.

Po tak poczynionych ustaleniach, Sąd Rejonowy zważył, że pretensja M. P. zasługiwała na uwzględnienie, ale częściowo. W pierwszej kolejności sąd meriti odniósł się do wniosku powódki o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania, co, zdaniem sądu, bez rozważenia charakteru prawnego oświadczenia pracodawcy z 16 kwietnia 2013 roku nie było możliwe. Sąd wskazał, że w ocenie pracodawcy powierzenie pracownicy obowiązków p.o. Naczelnika nie było niczym innym jak poleceniem wykonania przez pracownika innych, niewymienionych szczegółowo w jego zakresie powinności, zadań zleconych. Dodatkowo, pozwany argumentował, że polecenie to spełniało przesłanki z art. 21 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 223, poz. 1458 z późn. zm.), pozwalającego na powierzenie pracownikowi na okres 3 miesięcy w danym roku kalendarzowym, wykonywania innej pracy niż określona w umowie o pracę. W ocenie Sądu Rejonowego, o ile powierzenie obowiązków p.o. Naczelnika można by ocenić w kategoriach polecenia z art. 21 ustawy o pracownikach samorządowych, o tyle cofnięcie ich powierzenia, w stanie faktycznym ustalonym w sprawie, nie spełniało jakichkolwiek wymogów szeroko pojętego prawa pracy. Sąd zważył, że przepis art. 21 określa przesłanki przeniesienia w sposób zbliżony do art. 42 § 4 k. p. Powierzenie pracownikowi samorządowemu innej pracy ma być uzasadnione potrzebami pracodawcy samorządowego. Potrzeby te należy odnosić
do wymogów związanych z funkcjonowaniem urzędu oraz racjonalnym wykorzystaniem kadr niezbędnych do realizacji zadań nałożonych na urząd. Potrzeby te mogą wynikać np.
z nowych zadań, ich spiętrzenia czy zmian organizacyjnych. Potrzeba jednostki samorządowej przemawiająca za powierzeniem pracownikowi innej pracy powinna być konkretna i uzasadniona stanem faktycznym. Sąd pierwszej instancji zauważył, że judykatura za taką potrzebę uznaje rozwiązanie problemów wynikających z przywrócenia pracownika do pracy na mocy wyroku sądowego, bowiem pracodawca w wykonaniu wyroku przywracającego do pracy na poprzednich warunkach może powierzyć pracownikowi na podstawie art. 42 § 4 k. p., również art. 21 ustawy o pracownikach samorządowych, inną pracę niż określona w umowie o pracę, jeżeli wykonywanie pracy na stanowisku zajmowanym przez niego przed rozwiązaniem stosunku pracy nie jest możliwe z przyczyn organizacyjnych (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 18 kwietnia 2000 roku, I PKN 602/99, w wyroku z 18 grudnia 2006 roku, II PK 150/06). Sąd doszedł do wniosku, że w istocie, nie mając możliwości zatrudnienia powódki na stanowisku dotychczas zajmowanym, pozwany powierzył pracownicy obowiązki p.o. Naczelnika zmierzając do wykonania prawomocnego orzeczenia Sądu. Sąd podsumował, że w okolicznościach sprawy można założyć, iż podstawą oświadczenia z 16 kwietnia 2013 roku był art. 21 cytowanej ustawy. Jednakże powyższe stwierdzenie nie doprowadziło sąd meriti do wniosku, że powierzenie obowiązków można było cofnąć w sposób, w jaki uczynił to pozwany. Jest tak przede wszystkim dlatego, podniósł sąd pierwszej instancji, iż cofnięcie w rezultacie pociągnęło za sobą natychmiastową degradację pracownika
w hierarchii urzędu, a nadto obniżenie przysługującego mu wynagrodzenia. Sąd Rejonowy podkreślił, że skoro pozwany zdecydował się wykonać orzeczenie sądu powierzając powódce stanowisko odpowiadające co do zasady zajmowanemu przed restytuowaniem stosunku pracy, to nie mógł powierzenia tego cofnąć bez zachowania chociażby procedury wypowiedzenia zmieniającego. W istocie, wskazał sąd, powierzając obowiązki p.o. Naczelnika, pracodawca w treści swojego oświadczenia nie podał, że ma ono charakter czasowy, ograniczony procedurą konkursową i jej rezultatem. Ostatecznie, skonkludował sąd meriti, decydując się na takie rozwiązanie, pozwany winien pozostać konsekwentnym i w sytuacji ponownej zmiany treści stosunku pracy i to na niekorzyść pracownika, zastosować co najmniej reguły z art. 42 k. p.

Reasumując ten wątek, Sąd Rejonowy uznał, iż oświadczenie z 16 kwietnia 2013 roku, było faktycznie wypowiedzeniem dotychczasowych warunków pracy i płacy. Zaś dla sądu pierwszej instancji, treść dokumentu z 16 kwietnia 2013 roku nie pozostawiała wątpliwości, iż pracodawca nie dochował wymogów przewidzianych w art. 42 k. p. Jednakże, nie była to dla sądu okoliczność wystarczająca do uznania tegoż oświadczenia za bezskuteczne bądź przywrócenia powódce dotychczasowych warunków zatrudnienia. W ocenie Sądu, M. P. w tym zakresie uchybiła terminowi do wniesienia odwołania. W tej materii Sąd Rejonowy zauważył, że dla dochodzenia przez pracownika roszczeń związanych z rozwiązaniem stosunku pracy, też wypowiedzeniem zmieniającym, przepisy kodeksu pracy przewidują krótkie terminy. Mają one z jednej strony skłaniać pracowników do szybkiego dochodzenia roszczeń, a z drugiej, uwzględniają interes pracodawcy, który nie może przez zbyt długi okres czasu pozostawać w niepewności, czy dokonane wypowiedzenie zostanie przez pracownika zakwestionowane. Rygoryzm tych terminów łagodzi w pewnym stopniu możliwość ich przywrócenia, jeżeli pracownik nie dokonał, bez swojej winy, w terminie czynności w postaci odwołania od wypowiedzenia, art. 265 k. p. Ten ostatni przepis nie określa formy złożenia przez pracownika wniosku o przywrócenie terminu, a więc może on być złożony w dowolnej formie. Mając na względzie słuszny interes pracownika, zauważył sąd meriti, oraz to, iż terminy przewidziane w art. 264 k. p. dla dochodzenia roszczeń są wyjątkowo krótkie, co może prowadzić do ujemnych ze względów społecznych następstw dla pracownika z przyczyn przez niego niezawinionych, usprawiedliwione jest zdaniem sądu stanowisko, że wniesienie przez pracownika pozwu po upływie terminu należy potraktować jako zawierające implicite wniosek o przywrócenie terminu. Dalej sąd wskazał, że odwołanie od wypowiedzenia warunków pracy i płacy, a to zgodnie z art. 264 § 1 k. p. w zw. z art. 42 § 1 k. p., wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma w tym przedmiocie. W sprawie niniejszej, zaznaczył sąd meriti, pracodawca nie pouczył powódki o sposobie i terminie wniesienia odwołania. W takiej sytuacji sąd ustalił kiedy M. P. dowiedziała się o przysługujących jej środkach zmierzających do kwestionowania czynności pozwanego, bowiem w myśl § 2 art. 265 k. p., wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. Powódka podnosiła, że o faktycznym charakterze oświadczenia z 16 kwietnia 2013 roku dowiedziała się z uzasadnienia Sądu Okręgowego, doręczonego jej pełnomocnikowi 1 kwietnia 2014 roku. Tymczasem, spostrzegł sąd pierwszej instancji, lektura akt sprawy IV Po 11/13 nie pozostawiała temuż sądowi wątpliwości, że o możliwości kwestionowania czynności pozwanego w powołaniu się na regulację z art. 42 k. p., mowa była w motywach pisemnych do orzeczenia wydanego w pierwszej instancji, a Sąd Okręgowy uzasadniając swoje rozstrzygnięcie powołał ustalenia Sądu Rejonowego i prezentowane przez niego zapatrywania prawne. W kwestii wypowiedzenia zmieniającego nie czynił jakichkolwiek ustaleń i nie eksponował żadnych poglądów. Mając na uwadze powyższe, stwierdzić należało, iż wiedzę na temat przysługujących środków odwoławczych, powódka powzięła w dacie otrzymania uzasadnienia Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli, nie zaś Sądu rozpoznającego wniesione przez nią zażalenie. Dalej, wskazał sąd meriti, z ustaleń poczynionych w oparciu o program informatyczny wykorzystywany w Wydziale Pracy Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli, wynika, iż akta sprawy IV Po 11/13 przesłano z zażaleniem powódki, do Sądu Okręgowego w Sieradzu w dniu 24 lutego
2014 roku. W tej dacie powódka dysponowała już postanowieniem i jego uzasadnieniem. Biorąc pod uwagę powyższe, w tym fakt, iż pozew w niniejszej sprawie złożono w dniu
7 kwietnia 2014 roku tj. po upływie kilku miesięcy od zapoznania się z motywami rozstrzygnięcia Sądu I Instancji, Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli stwierdził, że wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania powódka złożyła z opóźnieniem, a więc z uchybieniem terminowi art. 265 § 2 k. p. Przeto, sąd meriti nie badał skuteczności wręczonego powódce wypowiedzenia zmieniającego.

W odniesieniu do żądania wynagrodzenia sąd zaznaczył, że termin do wniesienia odwołania nie dotyczy roszczeń pieniężnych zgłoszonych „przy okazji” kwestionowania czynności pracodawcy (poza odszkodowaniem). Wobec tego, iż powódka wnosiła o zasądzenie utraconego wynagrodzenia, Sąd Rejonowy czuł się zobowiązany do poddania tejże pretensji merytorycznej ocenie i podniósł, że oświadczenie z 16 kwietnia 2013 roku w istocie stanowiło wypowiedzenie zmieniające warunki pracy i płacy powódki. Skoro tak, w myśl art. 42 § 1 k. p. w zw. z art. 36 § 1 ust. 3 k. p., pracodawca winien zachować trzymiesięczny okres wypowiedzenia, a przed jego upływem zachować dotychczasowe wynagrodzenie pracownika. Sad zważył, że wynagrodzenie powódki pełniącej funkcję p.o. Naczelnika stanowiło kwotę 5 204,50 złote i takie wynagrodzenie pracownica winna pozyskiwać do czasu upływu okresu wypowiedzenia tj. do 31 lipca 2013 roku (art. 30 § 2 2 k.p.), a więc przez okres 3 miesięcy i 15 dni (16.04.-31.07). Średnie jednodniowe wynagrodzenie na powierzonym stanowisku to kwota 173,50 zł (5.204,50 zł/30). Mnożąc wymienioną wartość przez 15 dni (od 16 do 30 kwietnia) i dodając do niej wynagrodzenie za kolejne trzy miesiące (5.204,50 zł x3), uzyskujemy kwotę 18.216,00 zł. W takiej wysokości pozwany winien wypłacać powódce wynagrodzenie w spornym okresie od 16 kwietnia do 31 lipca 2013 roku. Tymczasem, zauważył sąd meriti, pracownica otrzymała z tytułu zatrudnienia, w wymienionym okresie kwotę 10.860,00 zł (1.500,00 zł za miesiąc kwiecień, 3.000,00 zł za miesiąc maj i 6.360,00 zł za miesiące czerwiec i lipiec łącznie). Różnica między kwotą wypłaconą powódce, a należną (wobec obowiązku zachowania okresu wypowiedzenia), stanowi kwotę 7.356,00 zł (18.216,00 zł – 10.860,00 zł), którą też Sąd Rejonowy zasądził orzekając w tym zakresie jak w pkt 1 wyroku. W pozostałym zakresie, z przyczyn omówionych, sąd pierwszej instancji powództwo, jako bezzasadne oddalił.

O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. w zw. z art. 13 i 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity Dz. U. z 2010 roku, Nr 90, poz. 594). Mając na względzie wartość przedmiotu sporu (71.179,67 zł) i zasądzoną kwotę, sąd meriti stwierdził, iż powódka wygrała proces w 10%. W takim też stosunku rozdzielił koszty postępowania. Sąd wskazał, że opłata od pozwu winna stanowić kwotę 3.559,00 zł. Pozwany przegrał proces w 10%, w związku z czym obowiązany jest uiścić na rzecz Skarbu Państwa tytułem częściowego zwrotu opłaty kwotę 355,90 zł. Dalej sąd podniósł, że strony poniosły z tytułu zastępstwa procesowego koszty w wysokości 5 400,00 złotych, przeto pozwany winien ponieść koszty w wysokości 10% tj. w kwocie 540,00 zł. Tymczasem wydatkował kwotę 2.700,00 zł. Mając na uwadze powyższe, Sąd zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2.160,00 zł (2.700,00 zł – 540,00 zł). Wysokość wynagrodzenia pełnomocników ustalono na podstawie § 11 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.) i w oparciu o § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity Dz. U. z 2013 roku, poz.490). W oparciu o art. 477 2 k.p.c. wyrokowi w pkt 1 nadano rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty stanowiącej miesięczne wynagrodzenie powódki.

Z rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego nie zgodziły się obie strony.

M. P. zaskarżyła powołany wyrok w części, tj. w zakresie oddalającym powództwo ponad kwotę 7 356,00 złotych. W wywiedzionej apelacji powódka zarzuciła Sądowi Pracy w Zduńskiej Woli:

1)  naruszenie przepisów postępowania w postaci:

- art. 233 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów i błąd w ustaleniach faktycznych, która doprowadziła do ustaleń nieobiektywnych, nieznajdujących oparcia w zebranym w sprawie materiale dowodowym i uznanie, że powódka powzięła wiadomość o charakterze oświadczenia pracodawcy w dniu 24 lutego 2014 roku, podczas gdy faktyczną i ostateczną wiadomość o treści oświadczenia pracodawcy powódka powzięła w dniu 1 kwietnia 2014 roku.

2) naruszenie prawa materialnego w postaci:

- art. 264 § 1 k. p. w zw. z art. 265 k. p. poprzez uznanie, że powódka powzięła wiadomość o faktycznym charakterze oświadczenia z 16 kwietnia 2013 roku w dniu 24 lutego 2014 roku, co skutkowało uznaniem, że wniosek o przywrócenie terminu do złożenia pozwu w sprawie o przywrócenie do pracy został złożony z uchybieniem terminu, podczas gdy faktyczną i ostateczną pewność co do charakteru wspomnianego oświadczenie powódka powzięła dopiero w dniu 1 kwietnia 2014 roku.

- § 11 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu poprzez jego niezastosowanie i błędne przyjęcie, że podstawę zasądzenia wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego stanowi § 11 ust. 1 pkt 2 powołanego rozporządzenia, co spowodowało zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 2 160,00 złotych.

W uzasadnieniu powódka podkreśliła, że nie została pouczona przez pracodawcę o możliwości wniesienia odwołania od oświadczenia złożonego 16 kwietnia 2014 roku, jednocześnie była celowo wprowadzana w błąd, co do charakteru tego oświadczenia, co miało spowodować niepodejmowanie przez nią działań zmierzających do przywrócenia do pracy. Z uwagi na brak takiego pouczenia, nie zdawała sobie sprawy, jaki jest charakter tego oświadczenia i jakie środki odwoławcze jej przysługują. Powołała pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z 17 listopada 2004 roku (II PK 62/2004), gdzie podniesiono, że „pozostawanie pracownika w usprawiedliwionym przekonaniu, że nie przysługuje mu odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę, może stanowić podstawę przywrócenia terminu określonego w art 264 § 1 k. p.". Co prawda, jak wskazuje Sąd I instancji, pierwsze informacje o charakterze wspomnianego oświadczenia pojawiły się w postanowieniu Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli, IV Wydziału Pracy w wydanym w sprawie o sygn. akt IV Po 11/13, jednak wskazać należy, że do czasu uzyskania prawomocności powódka nie mogła mieć pewności, że wskazane postanowienie utrzyma się w mocy. Tym samym do czasu jego uprawomocnienia nie mogła podjąć skutecznej obrony przed treścią oświadczenia pracodawcy. Dopiero bowiem prawomocne postanowienie sądu wywoływało skutki określone przez prawo. W dniu 1 kwietnia 2014 roku powódka odebrała postanowienie Sądu Okręgowego wraz z uzasadnieniem i tym samym w tym dniu powzięła ostateczną i pewną informację o charakterze oświadczenia złożonego jej przez pracodawcę. Tym samym 7 kwietnia 2014 roku, a więc z zachowaniem 7- dniowego terminu złożyła w Sądzie pozew o przywrócenie do pracy wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do wniesienia pozwu w sprawie o przywrócenie do pracy. I tu powołała pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z 23 października 2009 roku (II PK 96/2009), gdzie stwierdzono „powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika prawnego powinien najpóźniej od dnia doręczenia postanowienia o oddaleniu zażalenia, wnieść w terminie siedmiu dni nowy pozew z wnioskiem o przywrócenie terminu prawa materialnego uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu.".

Apelantka domagała się ostatecznie zmiany zaskarżonego wyroku i uwzględnienia powództwa w całości, zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powódki. Zauważył, że czynione zarzuty dotyczące naruszenia przez sąd pierwszej instancji przepisów prawa procesowego jak i przepisów prawa materialnego uznać należy za całkowicie bezpodstawne.

Starostwo Powiatowe w P. zaskarżyło wyrok Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli w części zasądzającej na rzecz powódki kwotę 7 356,00 złotych wraz z kosztami procesu . Zarzuciło naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności art. 264 k. p . przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że termin do wniesienia odwołania nie dotyczy roszczeń pieniężnych zgłoszonych „przy okazji'" kwestionowania czynności pracodawcy (poza odszkodowaniem), w sytuacji gdy dochodzone przez powódkę należności znajdują podstawę w kwestionowanej czynności pracodawcy, co do której powódka uchybiła terminowi do wniesienia odwołania. W ocenie pozwanego zgłoszone przez powódkę w odwołaniu roszczenia finansowe także pozostają w kategorii roszczeń związanych z rozwiązaniem stosunku pracy, dla których mają zastosowanie krótkie terminy w ich dochodzeniu, wynikające z art. 264 k. p. Skoro powódka uchybiła terminowi do wniesienia odwołania to w konsekwencji zgłoszone przez nią roszczenie finansowe w postaci zasądzenia wyższego wynagrodzenia za pracę, także w okresie wypowiedzenia należy uznać za spóźnione. Powódka bowiem jako podstawę do zasądzenia wyższego wynagrodzenia wskazywała właśnie czynność pracodawcy, co do której uchybiła terminowi do wniesienia odwołania.

Wskazując na powyższe, apelant wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie uwzględniającym powództwo i oddalenie powództwa także w tej części, oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu wg norm przepisanych.

M. P. żądała oddalenia apelacji pozwanego. Zauważyła, że stanowisko strony przeciwnej, iż roszczenie finansowe związane z wyrównaniem wynagrodzenia za okres wypowiedzenia również objęte jest terminem wynikającym z art. 264 k. p. jest nieuzasadnione. Sąd Rejonowy słusznie przyjął, iż do tej kategorii roszczeń należy stosować ogólne zasady przedawnienia. Na potwierdzenie powyższego przywołała wyrok Sądu Najwyższego z 2 października 1990 roku wydany w sprawie I PR 273/90, z tezą: „termin zawity dochodzenia roszczeń ustanowiony w art. 264 § 1 k. p. dotyczy wyłącznie roszczeń o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne lub o przywrócenie do pracy czy odszkodowanie, o jakim mowa w art. 45 § 1 k. p. Termin ten nie odnosi się natomiast do innych roszczeń, choćby wynikających z naruszenia przepisów prawa dotyczących wypowiadania umów o pracę, np. do roszczenia o wynagrodzenie za pracę z tytułu zastosowania błędnego okresu wypowiedzenia (art. 49 k. p.).

Rozpoznając apelacje Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W świetle prawidłowo ustalonego stanu faktycznego apelacje stron są bezzasadne, zaś argumenty prawne rozstrzygnięcia, wskazane przez sąd meriti i prezentowane poglądy co do wykładni prawa materialnego w postaci zastosowanych przepisów Kodeksu pracy zasługują w całości na aprobatę. Jedynie zarzuty powódki dotyczące wysokości kosztów procesu, którymi sąd obciążył M. P., a to w skutek niewłaściwego zastosowania podstawy prawnej w tym zakresie zasługują na uwzględnienie.

ApelacjaStarostwa Powiatowego w P. to polemika z treścią wyroku i jego pisemnych motywów, bez zarzutów mogących podważyć prawidłowość rozstrzygnięcia w zaskarżonej części orzeczenia. Ciężar dowodu niewypłaconego wynagrodzenia spoczywał na pracowniku, czemu powódka częściowo sprostała. W istocie, oświadczenie z 16 kwietnia 2013 roku stanowiło wypowiedzenie zmieniające warunki pracy i płacy. W myśl art. 42 § 1 k. p. w zw. z art. 36 § 1 ust. 3 k. p., pracodawca winien zachować trzymiesięczny okres wypowiedzenia, a przed jego upływem powódce należało się wynagrodzenie zgodne z gratyfikacją p.o. Naczelnika Wydziału. Podobna sytuacja uregulowana jest w art. 49 k. p., gdzie ustawodawca wskazał, że w razie zastosowania okresu wypowiedzenia krótszego niż wymagany, umowa o pracę rozwiązuje się z upływem okresu wymaganego, a pracownikowi przysługuje wynagrodzenie do czasu rozwiązania umowy. W sprawie, pozwany w ogóle nie zachował trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia zmieniającego warunki pracy i płacy. W konsekwencji, ma rację sąd pierwszej instancji twierdząc, że pretensja w zakresie żądania wynagrodzenia za pracę za sporny czas od 16 kwietnia do 31 lipca 2013 roku została udowodniona. Sąd słusznie przyjął, że do tej kategorii roszczeń należy stosować ogólne zasady przedawnienia, bowiem termin zawity ustanowiony w art. 264 § 1 k. p. dotyczy wyłącznie roszczeń o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne lub o przywrócenie do pracy czy odszkodowanie, o jakim mowa w art. 45 § 1 k. p . Zgodnie z art. 291 § 1 k. p., roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Początkiem biegu okresu przedawnienia roszczenia ze stosunku pracy jest dzień, w którym roszczenie to "stało się wymagalne", czyli dzień, w którym powstał obowiązek spełnienia świadczenia, tu wypłaty wynagrodzenia odpowiedniego dla p.o. Naczelnika Wydziału w okresie od 16 kwietnia do 31 lipca 2013 roku. Przedmiotem żądania jest roszczenie o zasądzenie wynagrodzenia, które winno być wypłacane w należnej wysokości co miesiąc, w terminie wynikającym z art. 85 k. p. Jak stanowi § 2 powołanego przepisu, wynagrodzenie za pracę wypłaca się nie później niż w ciągu pierwszych 10 dni następnego miesiąca kalendarzowego. Wynika z powyższego, że żądanie za ww. okres nie uległo przedawnieniu.

Co do apelacji powódki, w pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd Rejonowy przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, a zebrany materiał rozważył i ocenił w granicach uprawnienia, jakie daje mu przepis art. 233 § 1 k.p.c., jednocześnie granic tych nie przekraczając. W szczególności, w zakresie zarzutów dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów i błędu w ustaleniach faktycznych, wywód przeprowadzony przez Sąd I instancji co do tego, jakie znaczenie nadać treści pisemnych motywów do sprawy IV Po 11/13 ( k. 27 akt sprawy) nie budzi wątpliwości i nie poddaje się krytyce apelantki. W świetle ustaleń, poczynając od pisma powódki z 22 kwietnia 2013 roku kierowanego do pracodawcy, najpóźniej 24 lutego 2014 roku, M. P. posiadła potencjalną, nieskonsumowaną wiedzę o możliwości kwestionowania oświadczenia pozwanego złożonego 16 kwietnia 2013 roku poprzez odwołanie się od błędnego zastosowania regulacji z art. 42 k. p. Przy czym ma rację sąd meriti, że Sąd Okręgowy uzasadniając swoje rozstrzygnięcie w sprawie IV Pz 1/14 powołał ustalenia Sądu Rejonowego i prezentowane przez niego zapatrywania prawne. Zaś w kwestii wypowiedzenia zmieniającego nie czynił jakichkolwiek innych ustaleń i nie wyrażał nowych poglądów. Mając na uwadze powyższe, jak również wykształcenie powódki, jej status zawodowy i pełnione funkcje kierownicze w Starostwie Powiatowym w P., doświadczenie w zakresie jej sytuacji prawnej nie tylko od 11 kwietnia 2011 roku - czasu reorganizacji struktury zakładu pracy i likwidacji stanowiska Naczelnika Wydziału (...), rodzaj środków prawnych chroniących prawa powódki jako pracownika, podejmowanych przez nią osobiście w czasie świadczenia pracy u pozwanego, trafność postrzegania rzeczywistości w znaczeniu jej prawnej sytuacji w obrębie stosunku pracy, stwierdzić należało za sądem meriti, że wiedzę na temat przysługujących środków odwoławczych, powódka powzięła najpóźniej w dacie otrzymania uzasadnienia Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli, nie zaś sądu drugiej instancji rozpoznającego wniesione przez nią zażalenie. Pomimo formalnego braku pouczenia o charakterze i skutkach oświadczenia z 16 kwietnia 2013 roku, powódka zdawała sobie sprawę tego, jakie środki odwoławcze jej przysługują. W sytuacji jak w sprawie, przyjęcie poglądu Sądu Najwyższego wyrażonego w wyroku z 17 listopada 2004 roku (II PK 62/2004), gdzie podniesiono, że pozostawanie pracownika w usprawiedliwionym przekonaniu, że nie przysługuje mu odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę, może stanowić podstawę przywrócenia terminu określonego w art 264 § 1 k. p., nie może mieć miejsca. Powódka w żadnej mierze nie wykazała, że pozostawała do 7 kwietnia 2014 roku w usprawiedliwionym przekonaniu, że 16 kwietnia 2013 roku pracodawca jedynie cofnął jej obowiązki przypisane kilka dni wstecz, tym samym nie mogła podjąć skutecznej obrony przed treścią ww. oświadczenia. W okolicznościach sprawy również pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z 23 października 2009 roku (II PK 96/2009), gdzie stwierdzono „powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika prawnego powinien najpóźniej od dnia doręczenia postanowienia o oddaleniu zażalenia, wnieść w terminie siedmiu dni nowy pozew z wnioskiem o przywrócenie terminu prawa materialnego i uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu nie może mieć analogicznego zastosowania. Powódka przeoczyła, że w ww. wyroku wskazano końcowy moment wniesienia nowego pozwu z wnioskiem o przywrócenie terminu prawa materialnego. W sprawie, warunki i przymioty osobiste powódki przemawiają za ustaleniem innej, wcześniejszej daty pozyskania wiedzy o możliwym charakterze oświadczenia z 16 kwietnia 2013 roku, w konsekwencji o przysługujących środkach prawnych. W realiach doświadczenia procesowego powódki żaden pełnomocnik nie był już potrzebny do wyjaśnienia i pouczenia o zaistniałym stanie faktycznym i prawnym, a prośba kierowana do pracodawcy 22 kwietnia 2013 roku mówi już sama za siebie. Tak wiec, w ustalonym w rozpoznawanej sprawie stanie faktycznym powódka przekroczyła siedmiodniowy termin przewidziany w art. 264 § 2 k. p. Dalej, ustalenia i oceny wymaga, czy przekroczenie terminu do wniesienia powództwa nastąpiło bez winy pracownika, czyli z przyczyn od niego niezależnych, niezawinionych, tu, czy wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania został złożony w terminie siedmiu dni od dnia ustania przyczyny uniemożliwiającej powódce wniesienie odwołania. O istnieniu winy lub jej braku w uchybieniu terminowi należy wnioskować na podstawie całokształtu okoliczności sprawy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że brak winy pracownika w przekroczeniu terminu z art. 264 k. p. należy analizować w płaszczyźnie jego subiektywnej oceny stanu rzeczy, zwłaszcza z uwzględnieniem stopnia jego wykształcenia i posiadanej wiedzy oraz doświadczenia życiowego, a także z uwzględnieniem obiektywnego miernika staranności, jakiej można wymagać od strony dbającej należycie o swoje interesy. W ocenie Sądu, mając na uwadze opisane wyżej przymioty dotyczące powódki, wskazaną chwilę kiedy należało wystąpić z akcją pracowniczą, M. P. nie przedstawiła dowodów potwierdzających brak jej winy jako pracownika w przekroczeniu terminu do wniesienia odwołania. Zatem, w myśl ogólnego art. 171 k.p.c., spóźniony lub z mocy ustawy niedopuszczalny wniosek o przywrócenie terminu sąd odrzuca, co powoduje w konsekwencji przekroczenie terminu zawitego ustanowionego w art. 264 § 1 k. p. i w ostateczności skutkuje oddaleniem powództwa. Tym samym, nie zasługuje na akceptację zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci art. 264 § 1 k. p. w zw. z art. 265 k. p.

Zarzut naruszenia § 11 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu poprzez jego niezastosowanie i błędne przyjęcie, że podstawę zasądzenia wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego stanowi § 11 ust. 1 pkt 2 powołanego rozporządzenia jest zasadny jedynie w odniesieniu żądania przywrócenia do pracy, bowiem w sprawie mamy do czynienia z kumulacją roszczeń, pretensji przywrócenia dotychczasowych warunków pracy i płacy i wynagrodzenia za pracę w kwocie 30 625, 84 złotych. Co do pierwszego żądania, zastosowanie ma § 11 ust. 1 pkt 1 cyt. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku, gdzie mowa stawce minimalnej 60 złotych, zaś co do drugiego, wskazany przez sąd pierwszej instancji § 11 ust. 1 pkt 2 powołanego rozporządzenia, gdzie mowa o 75 % stawki obliczonej na podstawie § 6 od wartości wynagrodzenia. Natomiast wskazany przez apelującą § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w ogóle nie ma zastosowania bowiem nie jest to sprawa o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego. Przy takim rozstrzygnięciu jak w zaskarżonym wyroku, zastosowana przez sąd zasada stosunkowego rozdzielenia kosztów zasługuje na poparcie. Przy żądaniu wynagrodzenia za pracę w kwocie 30 625, 84 złotych i uwzględnieniu powództwa do kwoty 7 356, 00 złotych, powódka wygrała proces w 25 %. Z pominięciem zryczałtowanej kwoty 60 złotych z § 11 ust. 1 pkt 1 cyt. rozporządzenia, M. P. poniosła koszty w wysokości 2 480 złotych ( 1 800 złotych z § 11 ust. 1 pkt 2 powołanego rozporządzenia i 680 złotych żądanej opłaty sądowej), zaś wszystkie koszty procesu (bez zryczałtowanej kwoty 60 złotych) to 4 280 złotych (2 x 1 800 złotych i 680 złotych opłaty sądowej). Mając na uwadze wynik procesu, powódka winna ponieść 75 % tychże kosztów (wygrała proces w 25 %), co stanowi 3 210 złotych. Różnica między kosztami poniesionymi, a kosztami, które powinna ponieść powódka to 730 złotych. Ta ostatnia kwota i zryczałtowana należność 60 złotych z § 11 ust. 1 pkt 1 cyt. rozporządzenia, łącznie 790 złotych, winna być zasądzona od powódki na rzecz pozwanego tytułem kosztów procesu, o czym Sąd Okręgowy orzekł w pkt 1 wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. W pozostałym zakresie apelacja powódki nie zasługuje na uwzględnienie, to samo dotyczy apelacji pozwanego, o czym Sąd Okręgowy orzekł w pkt 2 i 3 orzeczenia, a to na podstawie art. 385 k.p.c. Częściowe uwzględnienie żądania umożliwiło sądowi drugiej instancji zastosowanie regulacji przewidzianej w art. 100 k. p. c. poprzez zniesienie kosztów procesu za II instancję, czym mowa w pkt 4 wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Klimczak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sławomir Matusiak,  Dorota Załęska
Data wytworzenia informacji: